Dialog w prawosławiu

KAI

publikacja 15.05.2004 06:29

Na zaproszenie Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) przybyła do Moskwy 14 maja delegacja prawosławnego Rosyjskiego Kościoła Zagranicznego (RKZ) z jego zwierzchnikiem, metropolitą wschodnioamerykańskim i nowojorskim Laurem na czele.

Jest to pierwsza oficjalna wizyta w Rosji kierownictwa tego Kościoła od czasu jego powstania w latach dwudziestych XX w. w środowisku emigrantów rosyjskich w ówczesnej Jugosławii. W skład 20-osobowej delegacji wchodzi trzech biskupów oraz liczni księża, zakonnicy i świeccy członkowie RKZ z różnych krajów. Wkrótce po przybyciu odbyło się oficjalne spotkanie patriarchy moskiewskiego i Wszechrusi Aleksego II i metropolity Laura, podczas którego obaj zwierzchnicy omówili stan stosunków między ich Kościołami i perspektywy ich ewentualnego zjednoczenia. Wizyta delegacji "zagraniczników" w Moskwie dochodzi do skutku po całych dziesięcioleciach wzajemnego nieuznawania się, a nawet wrogości między obu Kościołami. Stała się ona możliwa po rozpoczęciu w listopadzie ub.r. pierwszych oficjalnych rozmów przedstawicieli obu stron, do czego z kolei przyczynił się prezydent Władimir Putin, który podczas swego pobytu w Stanach Zjednoczonych we wrześniu 2003 odwiedził w Nowym Jorku siedzibę władz RKZ i rozmawiał z kierownictwem tego Kościoła. W następstwie tego kontaktu władze obu Kościołów postanowiły podjąć oficjalne rozmowy, które mogłyby doprowadzić z czasem do zjednoczenia ich, co oznaczałoby przywrócenie jedności w podzielonym w wyniku rewolucji 1917 r. prawosławiu rosyjskim. Chociaż do zjednoczenia dążą, przynajmniej formalnie, obie strony, to jednak urzeczywistnienie tego w praktyce nie jest łatwe zarówno ze względu na różne uprzedzenia i resentymenty z przeszłości, zwłaszcza wśród starszego pokolenia hierarchów, jak i z powodów prawno-organizacyjnych. Nie wiadomo np., w jakiej formie miałoby nastąpić owo zjednoczenie: wchłonięcia niewielkiego RKZ (ok. 300 tys. wiernych) przez nieporównanie liczniejszy Patriarchat Moskiewski, wejścia na równych zasadach w skład RKP struktur zagranicznych, ewentualnie z zachowaniem ich odrębności na prawach szerokiej autonomii czy też na jeszcze innych zasadach. Przedstawiciele RKZ wymieniają dwie główne przeszkody na drodze do przywrócenia jedności: Patriarchat Moskiewski powinien przede wszystkim potępić deklarację metropolity Sergiusza z 1927 o lojalności Kościoła rosyjskiego wobec władzy sowieckiej i całe tzw. "sergiaństwo", będące następstwem tego kroku. Drugą trudnością jest udział RKP w ruchu ekumenicznym, uważanym przez "emigrantów" za największą z herezji - Patriarchat winien wycofać się z tych działań. Wątpliwości, a nawet ostre sprzeciwy, przede wszystkim w łonie RKZ, wobec perspektywy przyszłej jedności sprawiały, że pierwszy oficjalny przyjazd delegacji "zagranicznej", planowany początkowo na pierwsze miesiące br., był wielokrotnie odkładany. Ostatecznie metropolita Laur i towarzyszący mu hierarchowie przybyli do Rosji obecnie a program ich pobytu w Rosji przewiduje odwiedziny Moskwy, Jekaterynburga, Diwiejewa, Sankt-Petersburga i Kurska. Kościół "zagraniczny" powstał w 1921 w ówczesnej Jugosławii w środowisku prawosławnej emigracji rosyjskiej, która opuściła kraju po rewolucji bolszewickiej 1917 r. Do 1927 utrzymywał on kontakty z RKP, choć coraz bardziej słabnące, w miarę nasilania się prześladowań religijnych w ZSRR, ale z chwilą ogłoszenia wspomnianej deklaracji lojalności metropolity Sergiusza zerwał wszelkie kontakty z Patriarchatem Moskiewskim i odtąd oba Kościoły kroczyły zupełnie oddzielnymi drogami. RKZ oskarżał RKP o współpracę z reżymem komunistycznym i współudział w niszczeniu religii, a miejscowych hierarchów o działalność agenturalną na rzecz KGB (co zresztą później potwierdziły, przynajmniej częściowo, ujawnione po upadku komunizmu dokumenty). Pierwsze kontakty przedstawicieli obu Kościołów rozpoczęły się jeszcze pod koniec istnienia ZSRR. Do kraju zaczęli przyjeżdżać różnej rangi duchowni i świeccy z emigracji, a w samej Rosji kilka parafii przeszło pod jurysdykcję "zagraniczną". Ale dopiero w listopadzie 2003 po raz pierwszy do Moskwy przybyła oficjalna delegacja tego Kościoła z arcybiskupem berlińskim Markiem na czele, do czego - jak wspomniano - w znacznym stopniu przyczynił się prezydent Putin. Podczas pobytu w USA zaprosił metropolitę Laura w imieniu patriarchy Aleksego II do odwiedzin Rosji i podjęcia oficjalnych rozmów. Według różnych danych, Kościół emigracyjny ma ok. 230 parafii w Europie, Ameryce i Australii i nieco ponad 20 w samej Rosji.