Historia w wosku utrwalona

KAI

publikacja 16.07.2004 06:03

"Polaków drogi do wolności" to tytuł stałej ekspozycji figur woskowych, która od czwartku 15 lipca czynna jest w okolicach Kopca Kościuszki w Krakowie.

Wśród 14 postaci, które najbardziej wpłynęły na dzieje naszego narodu znalazła się św. Faustyna Kowalska oraz Jan Paweł II. Stała ekspozycja figur woskowych znajduje się w kaponierze fortu Koścuszko w Krakowie. Organizatorzy zaaranżowali kilka sal, w których umieścili 14 figur osób, które wpłynęły na dzieje Polski a ich życie i działalność przyczyniły się do odzyskania i pielęgnowania daru wolności. Wśród nich znalazł się Jan Paweł II. Jego postać, odwzorowana na podstawie jednej z fotografii, uchwycona została w momencie wysiadania ze śmigłowca. W wosku utrwalono papieski gest powitania. W sali ekspozycyjnej umieszczono fragment maszyny z szybami i schodami. W sąsiedztwie Ojca Świętego znalazła się św. Faustyna Kowalska na klęczniku oraz jej wizja Jezusa Miłosiernego. Wizerunek świętej konsultowany był z zakonnicami ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Łagiewnikach. Wśród polskich bohaterów znalazł się Fryderyk Chopin, siedzący przy fortepianie. Nieopodal odtworzono spotkanie Tadeusza Kościuszki, Kazimierza Pułaskiego i Jerzego Waszyngtona w polowym forcie, zastanawiających się nad planami bitewnymi. W sąsiedztwie scenki amerykańskiej znajduje się włoska - z gen. Janem Henrykiem Dąbrowskim i gen. Józefem Wybickim. Ci bohaterowie stoją na tarasie. - Gen. Dąbrowski, w mundurze, został stworzony m.in. na podstawie jego portretów z Włoch, a całość nawiązuje do powstania hymnu - tłumaczy Leszek Cierpiałowski z firmy Old Foto. Swoje miejsce na ekspozycji mają też narodowi wieszczowie - Adam Mickiewicz i Juliusz Słowacki. Organizatorzy wystawy utrwalili także martyrologię Polaków podczas Powstania Styczniowego. W lochu z kratami zwiedzający zobaczą postać skazańca przykutego łańcuchami oraz reprodukcje grafik Artura Grottgera. Na piętrze zaaranżowano sztuczne okno, z którego zwiedzających witał będzie Józef Piłsudski, jako zwiastun części poświęconej odzyskaniu niepodległości. Z marszałkiem sąsiaduje Ignacy Paderewski, siedzący przy biurku w swoim gabinecie. Przygotowana została również makieta kopca z fortem w stanie pierwotnym. Będzie można zobaczyć go w takiej formie, w jakiej wybudowali go Austriacy. - W ostatniej sali będą sceny związane z Racławicami. Na płótnie rozciągniętym na całej ścianie znajduje się fragment bitwy pod Racławicami. To tło dla Bartosza Głowackiego, który "gasi armatę". Tuż przy bitwie zaaranżowano fragment pracowni Jana Matejki. Srtysta stoi przed sztalugami i maluje obraz, do którego "pozuje" mu Bartosz Głowacki. - Chcemy pokazać w ten sposób, że ta droga do wolności prowadziła nie tylko przez pola bitwy, ale również przez malarstwo, muzykę, książki. Wystawa ma mieć charakter edukacyjny, przybliżając wielkich Polaków; trzeba pamiętać o korzeniach - tłumaczy Cierpiałowski. Wszystkie figury są naturalnej wielkości, oddane z realizmem i wiernością dokumentom. Na przykład przy tworzeniu Piłsudskiego opierano się na jego karcie wypisu z więzienia, gdzie podano ile ważył, mierzył itd. Część strojów została specjalnie uszyta, część udostępnił Teatr im. Słowackiego. Niektóre kostiumy mają nawet 100 lat. Do tworzenia figur użyto masy plastyczne, gips, silikon. Figury są malowane i pokrywane woskiem. Wszystkie postaci powstały w pracowni prof. Józefa Murzyna.