Kapelan i olimpijczycy

KAI

publikacja 20.08.2004 04:52

Krajowy duszpasterz sportu ks. Edward Pleń, który towarzyszy naszym sportowcom w Atenach, twierdzi, że zgłasza się do niego wielu olimpijczyków.

Cenią sobie możliwość modlitwy i cieszą się z obecności kapelana. Ks. Pleń rozmawiał ostatnio m.in. z Otylią Jędrzejczak i polskimi siatkarzami. Polscy kapelani są w wiosce przez cały dzień. Ponadto codziennie odprawiane są w duszpasterstwie polonijnym specjalne Msze dla kibiców. - Brak sukcesów jeszcze bardziej mobilizuje kibiców i sportowców do modlitwy i refleksji - twierdzi ks. Pleń. - Wczoraj w południe w wiosce olimpijskiej spotkałem się z Otylią Jędrzejczak, już wtedy wiedziałem, że będzie złoto, ponieważ sprawiała wrażenie bardzo skupionej i myślę, że była już wtedy myślami na podium - powiedział KAI ks. Pleń. Podkreśla, że nasza złota medalistka jest "dobrym duchem" ekipy, doskonale wpływa na całą ekipę pływaków, którzy wprawdzie nie zajęli medalowych pozycji, ale bili swoje rekordy życiowe i rekordy polski. - Jest to bardzo skromna dziewczyna, tydzień przed odlotem na igrzyska była w Licheniu, mówiła mi, że tam czerpała siły duchowe na czas igrzysk - dodaje duszpasterz. Z posługi duchownych korzystają także polscy siatkarze, którym ks. Pleń nie szczędził słów krytyki - Powiedziałem siatkarzom, że w drugim meczu z Grecją za bardzo uwierzyli w swoje możliwości i odpuścili sobie ten mecz, myśląc, że już mają medal w kieszeni. Jednak przed dzisiejszym meczem z Francją widziałem, że jest klimat w tej drużynie, są bardzo skupieni i wiedzą o co walczą - dodał.