Prymas Józef Glemp buduje polski Panteon

Życie Warszawy/a.

publikacja 20.08.2004 06:43

Z inicjatywy prymasa w Warszawie powstaje miejsce pochówku dla najwybitniejszych Polaków - zawiadamia Życie Warszawy.

Gazeta informuje dalej: Z inicjatywy prymasa w Warszawie powstaje miejsce pochówku dla najwybitniejszych Polaków. Być może w przyszłości zapobiegnie to problemom takim, jakie ma teraz Kraków z pogrzebem Czesława Miłosza. Wciąż bowiem nie wiadomo, gdzie zostanie pochowany zmarły przed tygodniem noblista. Miejsce pochówku zostanie wybrane dziś, a pogrzeb odbędzie się za tydzień 27 sierpnia. A wszystko przez to, że w krypcie zasłużonych na Skałce w Krakowie nie ma miejsca na nowy sarkofag. W krypcie, gdzie spoczywają ciała m.in. Jana Długosza i Stanisława Wyspiańskiego, nie było pochówków od czterdziestu lat. - W tej chwili badamy, czy są warunki do złożenia tam ciała poety - wyjaśnia prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Niewykluczone, że już za kilka lat nie będzie kłopotów z lokalizacją grobów zasłużonych Polaków. Krypty dla bohaterów narodowych powstają bowiem w podziemiach budowanej Świątyni Bożej Opatrzności. - Przewidzieliśmy miejsca na kilkadziesiąt sarkofagów i kilkaset urn - mówi ks. Bohdan Leszczewicz z fundacji budowy świątyni. - Ze względu na rangę miejsca zaszczytu pochowania w podziemiach będą mogły dostąpić tylko osoby wybitnie zasłużone dla ojczyzny. Krypty wystarczą na kilkaset lat - dodaje. Zdaniem księdza Leszczewicza, takie miejsce jest stolicy potrzebne. - Tym bardziej że miejsca w warszawskiej katedrze się kończą - wyjaśnia. Decyzja o tym, kto będzie mógł zostać pochowany w podziemiach świątyni, będzie należała do arcybiskupów warszawskich (w tej chwili jest nim prymas Józef Glemp). Czy nowe miejsce ma szanse uzyskać rangę porównywalną np. z Wawelem? - Na pewno nie od razu, bo tradycję buduje się przez wieki - przewiduje ks. Leszczewicz. Do tej pory najbardziej prestiżowym miejscem spoczynku polskich bohaterów jest Wawel. Pochowano tu m.in. Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Józefa Piłsudskiego. W stolicy wybitne osoby chowane są w powązkowskiej Alei Zasłużonych oraz katedrze. Informację uzupełnia wypowiedź Księdza Prymasa: To jest tradycja Prymas Józef Glemp Część podziemi Świątyni Bożej Opatrzności będzie stanowiło sepultorium, czyli cmentarz. Jest starożytną tradycją składanie zwłok niektórych obywateli w podziemiach kościołów. Tak jest w naszej warszawskiej katedrze, w katedrze wawelskiej, Bazylice św. Piotra w Watykanie i w wielu innych. Na Wawelu były miejsca dla królów, ale królów już nie ma i nie ma miejsca. Podobnie w katedrze warszawskiej. (Wypowiedź dla Radia Józef)