Gdzie mają pozostać franciszkanie?

KAI

publikacja 02.09.2004 06:24

O nowych wyzwaniach w zmieniającym się świecie debatowali w Krakowie, Zakopanem i Oświęcimiu prowincjałowie, kustosze i formatorzy Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych, nazywanych popularnie franciszkanami konwentualnymi.

- Musimy na nowo odkryć charyzmat franciszkański, by stać się dla świata widzialnym znakiem pokoju i dobra - podsumowuje owoce Generalnej Kapituły Braterskiej oraz Międzynarodowego Kongresu Wychowawców o. Joachim Giermek, generał zakonu. Kapituła generalna zakonu franciszkanów konwentualnych po raz pierwszy odbywała się w Polsce. Dla polskich franciszkanów obrady były wyjątkową okazją, by braciom z całego świata pokazać kraj św. Maksymiliana i doświadczyć zakonnej różnorodności. Na zakończenie uczestnicy kapituły udali się do obozu koncentracyjnego Auschwitz w Oświęcimiu. Modlili się tam przy bloku 11. - w którym poniósł męczęńską śmierć św. Maksymilian Maria Kolbe, franciszkanin konwentualny. Podczas dwutygodniowych obrad franciszkanie konwentualni zastanawiali się nad przyszłością zakonu, który wymaga dostosowania do dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości. - Najważniejsze decyzje dotyczące naszej wspólnoty związane są z Europą Zachodnią i Ameryką Północną, gdzie zakon obumiera - uważa o. generał Joachim Giermek. Najpoważniejszym wyzwaniem jest konieczność zadecydowania o tym, gdzie mają pozostać wspólnoty. Wiąże się to z koniecznością przeniesienia braci z tych rejonów, gdzie franciszkanów jest więcej. O. Giermek wyraził nadzieję, że w Stanach Zjednoczonych i krajach Europy znajdą się zakonnicy, którzy będą chętni, by wyjechać właśnie tam, gdzie potrzebni są wychowawcy, gdyż "wysyłanie naszych młodych współbraci na studia do Europy czy USA jest ryzykowne". - Najlepiej, gdy młody człowiek jest wychowywany w środowisku, w którym się urodził i w kulturze, w której wzrastał - dodał. Generał zakonu uważa, że najważniejszym wyzwaniem wobec współczesnego świata jest odnowa charyzmatu franciszkańskiego. - Świat potrzebuje pokoju i dobra, ale czasem przecież nawet nie zauważa, że my franciszkanie w nim istniejemy - ubolewa. - Musimy stać się bardziej widzialni, by skutecznie przekazywać wartości, którymi żyjemy - podkreśla o. Giermek. W obradach Generalnej Kapituły Braterskiej oraz Międzynarodowego Kongresu Wychowawców Zakonu Franciszkanów Konwentualnych uczestniczyło niemal 200 zakonników z 39 krajów świata. Prowincjałowie, kustosze i przełożeni obradowali w zakopiańskiej "Księżówce", a formatorzy i wychowawcy uczestniczący w kongresie - w Harmężach k. Oświęcimia. Na całym świecie jest niemal 4,5 tys. franciszkanów konwentualnych, którzy pracują w 73 krajach.