Bp Styrna do rolników

a.

publikacja 07.09.2004 14:44

Dbajcie bardzo o kulturę wsi, o zachowanie wartościowych tradycji, obyczajów, które kształtują pełnego człowieka, ułatwiają wychowanie młodego pokolenia... Czuwajcie, aby nie wyzbyć się łatwo rolniczego warsztatu pracy roli. - mówił Krajowy Duszpasterz Rolników bp Jan Styrna w minioną niedzielę na Jasnej Górze.

Do Panny Wiernej - Wierny Lud Z całego serca pozdrawiam wszystkich, którzy przybyli w Pielgrzymce Rolników na Ogólnopolskie Święto Dziękczynienia za Plony, na Dożynki Jasnogórskie, do Matki Bożej, Matki wszystkich ludzi, Królowej Polski! Razem ze zgromadzonymi na Jasnej Górze pozdrawiam wszystkich, którzy łączą się z nami przez środki społecznego przekazu! Dziękujmy wspólnie Bogu za to zjednoczenie serc! Dziękujmy Maryi, że nas gości w Jasnogórskim Sanktuarium, ogarnia swą miłością, przedstawia swemu Synowi nasze modlitwy, potrzeby, cierpienia i radości! Do Panny wiernej W zaproszeniu na dzisiejszą uroczystość zamieściłem wezwanie: Do Panny wiernej - wierny lud. W tym okresie przemian, niepewności, obaw, zachwiania i upadku wielu autorytetów, powszechnej niepewności trzeba nam stanąć wobec pocieszającej rzeczywistości, że jest Ktoś zawsze wierny człowiekowi, kto nie zawiedzie, nie opuści, darzy bezinteresowną miłością, dysponuje nieskończoną mocą. Apostoł Paweł w natchnionym Liście do Koryntian pisze: „Wierny jest Bóg, który powołał nas do wspólnoty z Synem swoim Jezusem Chrystusem, Panem naszym" (1 Kor 1, 9). A w czytanym dzisiaj Liście do Galacjan uczy nas, że Bóg w swojej mądrości i miłości, w ojcowskiej trosce o nas zesłał swojego Syna zrodzonego z niewiasty, abyśmy byli Bożymi dziećmi i dziedzicami, abyśmy się radowali wynikającą z tego godnością i wolnością (por. Gal 4, 4-7). Ta Niewiasta, Niepokalana Maryja z woli Boga jest po macierzyńsku obecna wśród nas, swoich dzieci, we wszystkich naszych sprawach, jak w Kanie Galilejskiej, jak pod Chrystusowym krzyżem. Dla nas Polaków szczególnie czytelnym, sprawdzonym znakiem macierzyńskiej obecności i wierności Maryi, w ciągu wieków naszej historii jest Jasna Góra i Jej Świętość - Wizerunek Matki Bożej. Ojciec Święty Jan Paweł II w swojej homilii na 600-lecie Sanktuarium Jasnogórskiego mówił: „Jasna Góra wniosła w dzieje Kościoła na naszej ziemi i w całe nasze polskie chrześcijaństwo ów rys macierzyński, którego początki wiążą się z wydarzeniem Kany Galilejskiej". A Sługa Boży, Prymas Tysiąclecia, Kardynał Stefan Wyszyński uczył nas: „Maryja żyje w Narodzie...dzieli jego dole i niedole, jest koronowana raz złotą, to znów cierniową koroną, jest pełna chwały lub ran...jest bezdomna, wysiedlona, skazana na wygnanie - choć ostatecznie wraca do swych ołtarzy i do serc". Panna wierna, kochająca Matka, zwycięska Królowa. Dlatego tu jesteśmy. Dlatego z taką ufnością się modlimy, tutaj, na Jasnej Górze.

Więcej na następnej stronie

Wierny lud Człowiek szlachetny, uczciwy za wierność płaci wiernością. Zaszczytne miano: Polonia semper fidelis - Polska zawsze wierna zawiera w sobie wiele chlubnej prawdy z dziejów naszego Narodu. To nas także zobowiązuje. Wierność naszych ojców była dla nich ostoją, źródłem wewnętrznej mocy i nadziei w trudnych momentach. Pomagała im zachować to, co najcenniejsze, co decyduje o wartości człowieka, o budowaniu Narodu i państwa. I dzisiaj, w zgiełku różnych poglądów, tak wielu potrafi wsłuchiwać się w głos Boga, a wśród rozmazywanych zasad moralnych, jak we mgle, odnajdują pewną i najlepszą dla człowieka drogę Bożych przykazań i Chrystusowych błogosławieństw. Równocześnie niemałym zagrożeniem jest rodzaj próżni ideowej i moralnej wielu nurtów współczesnej cywilizacji, która wciąga z wielką siłą. Odrzucenie zaufania do Boga, zredukowanie zbawienia do chwilowych przyjemności, egoistyczne szukanie jedynie własnego zysku bez żadnych oporów moralnych nęci pozorami nowoczesności i wygody. W rzeczywistości nurty te, jak nowotwór wyniszczają człowieka od wewnątrz, rozkładają społeczności ludzkie, wywołując korozję ich fundamentów. Jeśli człowiek zejdzie do poziomu papugi, powielając bez refleksji to, co do niego dociera, jeśli da się porwać owczemu pędowi, nie zastanawiając się nad celem i skutkami na przyszłość, to nie tylko zatraca wolność i godność nadaną przez Boga, ale skazuje się na los życiowego rozbitka. Tutaj, na Jasnej Górze, u naszej Matki i Królowej z ufnością i wdzięcznością przyjmujemy Jej słowa: „Cokolwiek wam Syn mój powie, to czyńcie". Tutaj pragniemy się umacniać w wierności: Bogu i Chrystusowi w Jego Kościele, swemu człowieczeństwu, rodzinie, Ojczyźnie i Jej - Maryi, naszej Wspomożycielce. Szanowni i Drodzy Rolnicy! Przybyliście na Jasną Górę do Panny wiernej, jako wierny Jej lud. Wasze piękne wieńce żniwne, pierwociny plonów, stroje regionalne, wielkie utrudzenie i szczera modlitwa są serdeczną odpowiedzią wobec wierności Maryi, którą poetka wyraziła wierszem: „Nigdym ja ciebie, ludu, nie rzuciła, nigdym ci mego nie odjęła lica. Jam po dawnemu moc twoja i siła. Bogarodzica".

Więcej na następnej stronie

Dla wierności, dla przyszłości Warto przypomnieć, że Polska pod względem wielkości obszaru ziemi uprawnej, wciąż jeszcze zdrowej, mało schemizowanej ziemi, jest na trzecim miejscu w Europie, po Francji i Hiszpanii. To ponad 18 milionów hektarów. To przecież wielki potencjał gospodarczy kraju, państwa. Dostrzegają to obcy, różne kręgi interesów. Jakże ważne jest, aby potrafili to widzieć i doceniać nasi politycy, kolejne rządy, parlamenty. Aby wreszcie wytyczali na dłuższą perspektywę mądrą politykę rolną, zakrojoną nie na przetrwanie zmieniających się ekip rządzących, lecz stosowną do wymogów rolniczego gospodarowania, potrzeb bytowych ludności wiejskiej i harmonijnego rozwoju kraju. Konieczne jest tworzenie stabilnej obudowy prawnej, która obejmie sprawy współczesnej wsi i rolnictwa, stanowiąc prawo i potrzebne przepisy jednoznacznie. Tu nie można zostawiać pola dowolnej interpretacji urzędników. Kolejne rządy polskie mają obowiązek wspierania rozwoju rolnictwa, promowania go poza granicami, promowania eksportu żywności produkowanej przez polskich rolników i przetwórców. Trzeba dopilnować, aby przetwórstwo związane z rolnictwem pozostało maksymalnie nasze. O ile mi wiadomo, obym się mylił, obecnie około 70% tego przemysłu jest w rękach obcego kapitału. O czyje interesy będą oni dbali? Do czego będą zmierzać tzw. restrukturyzacje? Kto będzie dyktował ceny polskim rolnikom? Trzeba budować trwałe instytucje, rzeczywiście obsługujące sprawy rolnictwa. Przy koniecznej reformie dotychczasowych, należy się dobrze zastanowić, czy nowe będą lepsze, bo tylko wtedy ma sens wszelka zmiana. Tak jest choćby ze sprawą KRUS - u. Rolnicy nie mogą stracić na tej reformie. Przy wszelkich odgórnych posunięciach trzeba wnikliwie rozpoznać i możliwie w pełni uwzględniać zróżnicowane realia wsi polskiej. Jeśli na przykład nie weźmie się pod uwagę faktu, że rolnicy na ogół nie mają możliwości magazynowania swych zbiorów i wycofa się interwencjonizm państwa przy skupie, to skazuje się rolników na bezwzględną drapieżność skupujących firm, które bezlitośnie wykorzystają stan trudnej konieczności rolnika, który przez wiele miesięcy ciężko pracuje na oczekiwane plony i potrzebne do życia oraz dalszego gospodarowania pieniądze. W bieżącym roku interwencyjny skup zboża rozpocznie się z dniem 1 listopada. Wciąż ponad trzy miliony hektarów polskiej roli jest w rękach urzędów i czeka na prawdziwego gospodarza. Czy może nim być urzędnik, dla którego „plonem" jest ciepła posada i niezła pensja? Zadaniem organów państwa jest tworzenie warunków opłacalności rolnictwa. Nie mogą patrzeć obojętnie na wciąż zwyżkujące ceny nawozów, środków ochrony roślin, paliw. To może niwelować wartość wszelkich dopłat, podważyć opłacalność pracy na roli. Po otwarciu się możliwości korzystania ze środków unijnych, które przecież powstają również z wpłat państwa polskiego, konieczne jest wypracowywanie procedur na tyle prostych, aby mógł przez nie przebrnąć również zwyczajny rolnik, którego nie stać na opłacenie specjalistycznej pomocy. Konieczna jest pełna i jasna informacja przy wszelkiej zmianie sytuacji i przepisów, choćby dotyczących rent strukturalnych, emerytur, zalesiania. Dziennikarskie, hasłowe, niepełne przekazy wnoszą niejednokrotnie dezinformację i zamieszanie.

Więcej na następnej stronie

Dla rolnika najbardziej dostępny jest urząd jego gminy. Czy nie zlokalizować właśnie tutaj możliwie pełnej informacji i pomocy w sprawach i procedurach dotyczących spraw rolniczych? Potrzebna jest nam wszystkim świadomość, że sprawy rolników, to sprawy Polski. Nie wolno zmarnować tego wielkiego potencjału, jakim jest rozległa, zdrowa ziemia, przywiązanie do niej ludu wsi, wielka pracowitość i wytrwałość polskich rolników. Polska wieś, rolnictwo potrzebują ożywczego impulsu, wyraźnej i stabilnej perspektywy, należnego traktowania ze strony własnego państwa. W tych intencjach tutaj się modlimy i modlić się będziemy, aby ludzkim wysiłkom towarzyszyła moc Boża, opieka i wstawiennictwo Matki Najświętszej. Szanowni, Drodzy Rolnicy! W atmosferze modlitwy, co roku, tutaj, na Jasnej Górze, ufni w pomoc Matki Bożej zastanawiamy się także, co powinniśmy czynić dla budowania podstaw egzystencji, życia rodzin, środowiska wiejskiego. W tym również winna się przejawiać nasza wierność. Pozwólcie, że i ja stąd, od ołtarza spróbuję coś podpowiedzieć, przypomnieć. Dbajcie bardzo o kulturę wsi, o zachowanie wartościowych tradycji, obyczajów, które kształtują pełnego człowieka, ułatwiają wychowanie młodego pokolenia. Starajcie się o kształcenie waszych dzieci, wykorzystując przy tym również możliwości pozyskiwania przy pomocy szkoły środków unijnych. To nie jałmużna. To przecież pochodzi z tego, co nasze państwo musi wpłacać do kasy Unii. Czuwajcie, aby nie wyzbyć się łatwo rolniczego warsztatu pracy roli. Nęcące chwilowo oferty mogą skutkować stopniowym kurczeniem się obszaru polskiej ziemi uprawnej. Dopilnujcie uregulowania spraw własności, wszędzie, a zwłaszcza na tak zwanych ziemiach odzyskanych, gdzie ta sprawa jest bardziej zaniedbana. W przekazywaniu gospodarstwa szukajcie następców przede wszystkim wśród członków rodziny. Aby być liczącym się partnerem u odbiorców płodów rolnych trzeba łączyć się w grupy producenckie. Wydaje się, że rolnicy, specjalizujący się w określonych dziedzinach, jak produkcja zbóż, mleka, hodowla i inne powinni tworzyć swoje związki zawodowe, które mogłyby się łączyć w szerszą federację i skuteczniej dochodzić swoich praw, pilnować opłacalności, mobilizować władze państwowe. Wykorzystujcie maksymalnie możliwości czerpania ze środków unijnych, nie tylko z płatności obszarowych, aby jak najwięcej wpłaconych tam polskich pieniędzy wracało do naszego kraju, do waszych rodzin. Wszyscy musimy się uczyć życia w zmieniających się warunkach oraz rozumnego, zgodnego współdziałania dla wspólnego dobra. Nie ustawajmy w modlitwie o Boże światło i moc, o naszą wierność Bożym zasadom. Z Maryją Umiłowani Rolnicy i wszyscy zgromadzeni przy Matce Bożej, przy Jej Jasnogórskim Wizerunku, znaku Jej obecności i działania! Znamy Chrystusową przypowieść o talentach. W tym modlitewnym spotkaniu postarajmy się z wdzięcznością dostrzec wielkie dary Boże, różnego rodzaju talenty. Przypomnijmy sobie słowa skierowane do tych, którzy pomnożyli otrzymane talenty: „Dobrze, sługo dobry i wierny! W małym byłeś wierny, nad wielu cię postawię: wejdź do radości twego Pana" (Mt 25, 21). Powierzmy się z wielką ufnością Matce Bożej, Jej nieustającej pomocy, aby krzepiąca zapowiedź Chrystusa, skierowana do sług wiernych w przypowieści o talentach spełniła się na każdym z nas. Amen.