publikacja 16.09.2004 06:08
Gody Baranka z 19. rozdziału Apokalipsy św. Jana były tematem katechezy Jana Pawła II podczas audiencji w Watykanie.
Wzięło udział 10 tys. wiernych, z czego 2 tys. Polaków, wśród nich delegacja parlamentarzystów z "Prawa i Sprawiedliwości". Było to kolejne nauczanie papieskie z cyklu rozważań o Psalmach i pieśniach Liturgii Nieszporów. - Śpiewając w każdy niedzielny wieczór ten hymn z 19. rozdziału Księgi Objawienia, Kościół staje wraz z tą pieśnią chwały w jednym szeregu ze sprawiedliwymi, którzy głoszą chwałę Bożą - powiedział papież. Zwrócił uwagę, że w ten sposób zostaje niejako nawiązana więź między historią a wiecznością. Papież wskazał na trzy przewijające się tu tematy: najpierw przez powtarzanie słowa Alleluja, które w języku hebrajskim oznacza wezwanie do chwalenia Pana, modlitwa Kościoła staje się przede wszystkim kontemplacją chwały Bożej, "oceanu światła i pokoju", jakim jest sam Bóg. Następnie pieśń wielbi Pana, który bierze w posiadanie swe królestwo, włączając się mocą swej najwyższej władzy w bieg dziejów i prowadząc je aż do końca, mimo zniszczeń dokonywanych przez zło, człowieka i szatana. Jan Paweł II podczas audiencji pozdrowił m. in. pielgrzymkę posłów Klubu Parlamentarnego "Prawo i Sprawiedliwość", którzy po jej zakończeniu wręczyli Ojcu Świętemu specjalny, oprawiony w skórę egzemplarz przyjętej niedawno z ich inicjatywy - uchwały ustanawiającej Narodowy Dzień Życia, który będzie obchodzony 24 marca. Zwracając się do ok. 2 tys. zgromadzonych na placu św. Piotra rodaków powiedział: - Serdecznie witam moich rodaków. W sposób szczególny pozdrawiam pielgrzymkę członków "Prawa i Sprawiedliwości" z rodzinami. Wszystkim, którym leży na sercu dobro naszej Ojczyzny, życzę, aby ich mądre rady i solidarne wysiłki przynosiły błogosławione owoce. Publikujemy cały tekst papieskiego rozważania: 1. Księga Apokalipsy usiana jest pieśniami, które zanoszone są do Boga, Pana wszechświata i historii. Przed chwilą wysłuchaliśmy jednego z nich, na który natrafiamy stale w każdym z czterech tygodni, jakie składają się na Liturgię Nieszporów. W hymnie tym powtarza się "alleluja" - słowo pochodzenia hebrajskiego, oznaczające "chwalcie Pana" i które, co ciekawe, w całym Nowym Testamencie występuje tylko w tym fragmencie Apokalipsy, gdzie powtarza się pięć razy. Liturgia zaczerpnęła z tekstu rozdziału 19 jedynie niektóre wersety. W narracyjnych ramach utworu intonuje je w niebiosach "wielki tłum": jak gdyby potężny śpiew chóralny zanoszony przez wszystkich wybranych, którzy wysławiają Pana w radości i weselu (por. Ap 19, 1).
2. Dlatego Kościół na ziemi jednoczy się w pieśni chwały ze śpiewem sprawiedliwych, którzy kontemplują już chwałę Boga. Ustanawia się w ten sposób kanał porozumienia między historią a wiecznością: ma on swój punkt wyjścia w ziemskiej liturgii wspólnoty kościelnej, a swój cel we wspólnocie niebieskiej, do której dotarli już nasi bracia i siostry, którzy poprzedzili nas w marszu wiary. W tej wspólnocie chwały rozważane są zasadniczo trzy tematy. Przede wszystkim wielkie przymioty Boże, Jego "zbawienie i chwała, i moc" (w. 1; por. w. 7), czyli transcendencja i zbawcza wszechmoc. Modlitwa jest rozważaniem chwały Bożej, niewyrażalnej tajemnicy, oceanu światła i miłości, jakim jest Bóg. Następnie Hymn wysławia "królestwo" Pana, to znaczy Boży pan zbawienia rodzaju ludzkiego. Podejmując ulubiony temat tak zwanych Psalmów Królestwa Bożego (por. Ps 47 [46]; 96 [95]-99 [98]), tutaj głosi się, że "zakrólował Pan Bóg nasz" (Ap 19, 6), ingerując swą najwyższą władzą w historię. Oczywiście jest ona powierzona wolności ludzkiej, która rodzi dobro i zło, jednakże ostatecznym jej przypieczętowaniem jest decyzja Opatrzności Bożej. Księga Apokalipsy podejmuje właśnie ten cel, do którego zmierza historia prowadzona przez skuteczne działanie Boga, pomimo burz, rozdarcia i zniszczenia, dokonywanych przez zło, człowieka i Szatana. Na innej stronicy Apokalipsy śpiewa się: "Dzięki czynimy Tobie, Panie Boże wszechmogący, Który jesteś i Który byłeś, żeś objął wielką Twą władzę i zaczął królować" (11, 17). 3. Wreszcie trzeci temat hymnu typowy jest dla księgi Apokalipsy i jej symboliki: "Nadeszły Gody Baranka, a Jego Małżonka się przystroiła" (19, 7). Jak będziemy mieli jeszcze okazję zagłębić się w dalsze rozważania na temat tego Hymnu, ostatecznym celem, do którego prowadzi nas ostatnia księga Biblii, jest weselne spotkanie Baranka, którym jest Chrystus z oczyszczoną i przemienioną oblubienicą, którą jest odkupiona ludzkość. Wyrażenie "nadeszły Gody Baranka" odnosi się do najwyższego momentu - jak mówi nasz tekst "godowy" - głębokiego zjednoczenia stworzenia i Stwórcy, we radości i w pokoju zbawienia. 4. Kończymy słowami jednego z wystąpień świętego Augustyna, który tak oto opisuje i wychwala śpiew Alleluja w jego duchowym znaczeniu: "My śpiewamy unisono to słowo i zjednoczeni wokół niego w jedności uczuć zagrzewamy się nawzajem do sławienia Boga. Boga jednak może wysławiać ze spokojnym sumieniem ten, kto nie dopuścił się niczego, co mogłoby Mu być niemiłe. Poza tym, co się tyczy czasu obecnego, kiedy jesteśmy pielgrzymami na ziemi, śpiewamy »Alleluja« jako pocieszenie, abyśmy byli umocnieni na drogę; »Alleluja«, które wypowiadamy teraz, jest niczym pieśń wędrowca; wszelako przemierzając tę trudną drogę, zmierzamy do tej ojczyzny, w której znajdziemy wytchnienie, gdzie znikną wszelkie sprawy, które pochłaniają nas obecnie i nie pozostanie nic innego, jak »Alleluja«" (n. 255,1: Przemówienia, IV/2, Rzym 1984, p. 597).