Ustawa sprzyjająca dezintegracji

Nasz Dziennik/a.

publikacja 27.09.2004 06:28

W zastraszającym tempie rośnie liczba wniosków rozwodowych i separacji - alarmuje Nasz Dziennik. [**Porozmawiaj o tym na FORUM...![][1]**][2] [1]: zdjecia/zdjecia/wprzod.gif [2]: http://forum.wiara.pl

Gazeta napisała: Według Rzecznika Praw Dziecka i Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, to efekt obowiązującej od 1 maja, wprowadzonej z inicjatywy postkomunistów ustawy o świadczeniach rodzinnych. Dokument wprowadza stały dodatek dla osób samotnie wychowujących dzieci. W opinii organizacji prorodzinnych, takie rozwiązanie zachęca biedniejsze rodziny do działań dezintegracyjnych. Według danych Ministerstwa Sprawiedliwości, ilość spraw o rozwód i separację w apelacjach sądów okręgowych w II kwartale w porównaniu z II kwartałem ub.r. wzrosła o 63 proc. i o ponad 30 proc. w stosunku do I kwartału tego roku, który też był rekordowy. W pierwszym kwartale zanotowana liczba wniosków rozwodowych zwiększyła się o blisko 32 proc. w porównaniu z takim samym okresem w roku minionym. W opinii resortu sprawiedliwości, Rzecznika Praw Dziecka oraz organizacji prorodzinnych, powodem wzrostu wniosków o separację czy rozwód jest obowiązująca od 1 maja ustawa o świadczeniach rodzinnych. Do maja średnie świadczenie z Funduszu Alimentacyjnego wynosiło 225 zł na dziecko, a jego wysokość była uzależniona od sytuacji finansowej rodziny. Nowa ustawa zniosła świadczenia alimentacyjne i zastąpiła je dodatkiem do świadczenia rodzinnego w stałej kwocie 170 zł na dziecko, nie więcej jednak niż 510 zł na rodzinę. W przypadku wychowywania dziecka niepełnosprawnego dodatek wynosi 250 zł na dziecko, nie więcej jednak niż 750 zł na rodzinę. Aby więc zwiększyć szanse na przyznanie świadczenia, coraz więcej osób decyduje się na złożenie wniosku o rozwód. Zaniepokojenie wyrażają też środowiska promujące politykę prorodzinną. Według nich, takie zapisy ustawy o świadczeniach rodzinnych dyskryminują dzieci z rodzin wielodzietnych, wychowywanych przez oboje rodziców. A przecież z badań Głównego Urzędu Statystycznego wynika, iż to właśnie one znajdują się w najtrudniejszej sytuacji materialnej. W liście Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia oraz części opozycji skierowanym do posłów czytamy, iż ustawa z 1 maja "uzależniła dostępność do znaczących świadczeń nie tylko od sytuacji materialnej rodziny, ale także od tego, czy dzieci są wychowywane przez samotnych rodziców, czy też przez oboje. Federacja alarmuje, że pomoc powinna być uzależniona przede wszystkim od obiektywnej sytuacji materialnej rodziny i wystąpienia sytuacji szczególnych (np. opieki nad dzieckiem niepełnosprawnym). Rozwiązaniem właściwym i zapewniającym równe traktowanie wszystkich dzieci uprawnionych do zasiłku rodzinnego byłoby przyznanie im podobnych form pomocy niezależnie od tego, czy wychowywane są przez jednego, czy oboje rodziców. - Nie kwestionujemy rozwiązań pomocowych skierowanych do rodzin niepełnych, wskazujemy natomiast, że powinny móc z nich korzystać także dzieci z rodzin pełnych, znajdujące się w identycznie trudnej sytuacji materialnej jak dzieci z rodzin niepełnych. Nie chodzi o to, by komukolwiek zabierać świadczenia. Wnosimy jedynie o objęcie takimi świadczeniami rodzin pełnych, gdzie dochód na osobę nie przekracza 504 zł - wskazuje Antoni Szymański, wiceprezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia. - Chcemy równego traktowania dzieci będących w trudnej sytuacji - dodaje.

Więcej na następnej stronie

Jego zdaniem, niczym nie różni się sytuacja dziecka z pełnej rodziny, gdzie dochód nie przekracza 504 zł na osobę, od sytuacji dziecka z rodziny niepełnej z takim samym dochodem. Zatem przyznanie dodatku tylko dziecku z niepełnej rodziny można uzasadnić wyłącznie ideologicznie. Według Federacji, przepisy ustawy dyskryminują rodziny pełne w dostępie do świadczeń. Mając możliwość otrzymania stałego świadczenia, wiele rodzin biednych stara się o jego uzyskanie, składając wnioski o rozwód czy separację. Ponadto pojawiają się tendencje do powstrzymywania się od zawierania małżeństw. Opinię taką podzielają też posłowie opozycji. - Ustawa dezintegruje rodziny pełne i upowszechnia samotne wychowywanie dzieci. Sprowadza wartość rodziny do poziomu opłacalności ekonomicznej, osamotnia jej członków oraz osłabia odpowiedzialność rodzicielską. Skutki tego odczuje głęboko całe społeczeństwo, którego rodzina jest fundamentem - mówi Andrzej Mańka (LPR) z sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Aby zapobiec dalszej dezintegracji polskich rodzin i całego społeczeństwa, Polska Federacja Ruchów Obrony Życia oraz posłowie opozycyjni postulują pilną nowelizację ustawy o świadczeniach rodzinnych. Dziennik zamieszcza też rozmowę z Ewą Kowalewską, prezes Forum Kobiet Polskich: - Atak na polską rodzinę - tak Forum określa niektóre przepisy obowiązującej od maja ustawy o świadczeniach rodzinnych. - Ustawa wprowadza nierówne traktowanie dzieci. Pomoc dla dzieci najbiedniejszych uzależnia od tego, w jakiej sytuacji są rodzice: czy są oni po rozwodzie, czy nie. To powoduje lawinę rozwodów i separacji. W ten sposób niszczy się rodzinę, która jest podstawą i fundamentem społeczeństwa. Na małżeństwie jako sakramentalnym i prawnym związku kobiety i mężczyzny wymusza się wzięcie fikcyjnego rozwodu. Zmuszanie biednych małżeństw do fikcyjnych rozwodów określam jako zbrodnię na rodzinie. Trzeba mieć przy tym świadomość, że małżeństwo to cały szereg przywilejów prawnych, które chronią prawa poszczególnych członków rodziny. Kiedy dochodzi do rozwodu, ta ochrona zanika. Cały czas jest prowadzona polityka antyrodzinna. Zamiast pomóc kobiecie w trudnej sytuacji, proponuje się jej, by zabiła swoje dziecko. Zamiast pomóc rodzinie wielodzietnej proponuje się jej, by małżonkowie się rozwiedli. Niejednokrotnie podczas prac nad ustawą zgłaszaliśmy do parlamentu i rządu wnioski o zmianę tych zapisów. Niestety, bez skutku. - Forum Kobiet Polskich i część opozycji parlamentarnej proponują nowelizację ustawy. - Każde biedne dziecko ma prawo do jednakowego traktowania. Konieczna jest najszybsza nowelizacja ustawy o świadczeniach rodzinnych. Miejmy nadzieję, że Trybunał Konstytucyjny, do którego ustawę o świadczeniach rodzinnych zaskarżył Rzecznik Praw Obywatelskich, jak najszybciej rozpatrzy tę sprawę. Porozmawiaj o tym na FORUM...