Wielkie święto szyitów w Karbali

Rzeczpospolita/a.

publikacja 30.09.2004 10:25

Dziesiątki tysięcy szyitów, w większości młodych, zebrały się w środę w Karbali, aby święcić rocznicę urodzin imama Mahdiego (szaban). Przybyli nie tylko z Iraku, ale też z Iranu, Syrii i Pakistanu - podaje Rzeczpospolita.

Gazeta napisała: Wierni wypełnili szczelnie okolice dwóch najświętszych dla szyitów meczetów: imama Abbasa i imama Husajna. Niektórym pielgrzymom towarzyszyły żony w czerni. Niosły białe, zielone i czerwone sztandary z napisem: "Jesteśmy lwiątkami Mahdiego". Dowództwo polskiej strefy stabilizacyjnej, na terenie której znajduje się Karbala, podjęło nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, aby nie dopuścić do zamachów terrorystycznych. Dowódca wielonarodowej dywizji gen. Andrzej Ekiert poinformował, że podlegli mu żołnierze nie uczestniczą jednak w zabezpieczaniu uroczystości w samej Karbali, nie sprawdzają na przykład samochodów ani przechodniów. Zadania te powierzono irackiej Gwardii Narodowej i milicjom świątynnym. Polscy żołnierze znajdują się na obrzeżach miasta. Po upadku Saddama Husajna prześladowani przez niego szyici, stanowiący około 60 proc. mieszkańców Iraku, mogą obchodzić szaban w sposób nieskrępowany. Wiara w imamów, namaszczonych łączników między Bogiem a ludźmi, jest podstawą szyizmu. Sześciu z dwunastu wielkich imamów pochowanych jest właśnie w Iraku. Pierwszym i najważniejszym z nich Ali, zięć Mahometa. Wiara w przyjście ostatniego imama - Mahdiego, potęguje się w okresie większych napięć politycznych. Tak było na przykład w czasie rewolucji w Iranie czy buntu szyitów w Iraku. Według przepowiedni ma on przyjść z wielką armią i uwolnić świat od głodu, nędzy i wszelkiego zła.