Główny cel: zalegalizować aborcję?

Trybuna/a.

publikacja 14.10.2004 05:49

Plany Magdaleny Środy, pełnomocnika rządu do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn ujawnia Trybuna.

Gazeta napisała: Zmiany w prawie karnym umożliwiające izolację sprawcy przemocy w rodzinie od ofiary, opracowanie ustawy umożliwiającej powstanie Centralnego Urzędu do spraw Równego Statutu Kobiet i Mężczyzn oraz poparcie dla ustaw o świadomym macierzyństwie i rejestrowanych związkach partnerskich - to sprawy znajdujące się w przedstawionym wczoraj planie Magdaleny Środy, pełnomocnika rządu do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn. Po spotkaniu Środy z rzecznikiem praw dziecka w zeszłym tygodniu uzgodniono powstanie zespołu antyprzemocowego. W jego składzie znajdą się seksuolodzy, psycholodzy i przedstawiciele Kościoła. - Zjawiskiem pedofilii powinien zająć się rzecznik praw dziecka. Interesuje mnie molestowanie, które najczęściej dotyczy dziewczynek i młodych kobiet, i w tym zakresie możliwe, że zorganizujemy kampanię billboardową - podkreślała pełnomocnik. Środa oceni obecnie obowiązujące podręczniki szkolne. - W każdym podręczniku kryją się stereotypy, nie tylko w książkach humanistycznych. Moim marzeniem jest także opracowanie przy pomocy Ministerstwa Edukacji i Sportu oraz Ministerstwa Zdrowia standardowego programu wiedzy o seksualości człowieka, zgodnego z obiektywną wiedzą medyczną i światopoglądową. Kolejną troską jest raport o tzw. zdrowiu reprodukcyjnym. Wykazałby on rzeczywistą sytuację w kraju, w którym nie ma refundacji środków antykoncepcyjnych, brakuje edukacji seksualnej, jest ujemny przyrost naturalny i 174 legalnie przeprowadzone zabiegi aborcyjne. - Raport wiązałby się z debatą o problemach kobiet na rynku pracy. Trzeba pogodzić potrzebę macierzyństwa i realizacji zawodowej. Coraz częściej słyszymy protesty przeciwko liberalizacji ustawy aborcyjnej nie z powodu szacunku dla życia, ale kłopotów demograficznych - mówiła Środa. Podkreślając poparcie dla inicjatyw środowisk homoseksualnych, pełnomocnik zapewniała, że ma nadzieję, iż w przyszłym roku nie będzie wrzawy związanej z Marszem Tolerancji czy Paradą Równości.