"Więź" o czytaniu

KAI

publikacja 04.11.2004 05:17

Tylko Pismo Święte stanowi absolutnie stały kanon lektur, poza tym wszystko w nim się zmienia - stwierdza Jerzy Sosnowski, pisarz, eseista i dziennikarz w dyskusji "Czy przestajemy czytać?" w najnowszej, listopadowej "Więzi".

Uczestnicy dyskusji - prócz Sosnowskiego, tłumacz, krytyk i redaktor Jan Gondowicz oraz literaturoznawca i antropolog kulturowy z Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Andrzej Mencwel - odpowiadają, że czytać nie przestajemy, natomiast zmienia się sposób czytania. Zamiast uważnie czytać całe teksty, "skanujemy" je, czyli wybieramy z nich jedynie to, co nam potrzebne. W listopadowej "Więzi" wybitne postacie polskiej kultury wymieniają najważniejsze - ich zdaniem - polskie książki wydane po 1989 roku. Wśród uczestników tej ankiety są m. in. Tomasz Burek, Wojciech Kilar, Bohdan Pociej, Anna Świderkówna, abp Józef Życiński. O tym, jak szkoła nie uczy czytania, pisze Piotr Śliwiński. "Szkoła sama sobie składa obietnice niemożliwe do spełnienia, (...) niektórzy uczniowie udają, że czytają i piszą samodzielnie, średnie wykształcenie udaje, że jest średnie, matura udaje maturę" - prowokacyjnie stwierdza poznański krytyk. O bibliotece - "dziwnej, ogromnej, powietrznej sali tworzącej wspólną przestrzeń z wnętrzem książek i z przestworem wielu umysłów czytających książki" - pisze poeta i eseista Piotr Matywiecki, sam przez wiele lat bibliotekarz. W najnowszym numerze warszawskiego miesięcznika przykuwa uwagę także poruszający tekst ks. Henryka Seweryniaka o różnych rodzajach samotności kapłańskiej. Znakomity teolog pisze, że "w przypadku księdza celibat ułatwia samotność dobrą i błogosławioną, daje przestrzeń na medytację i kontemplację, zapewnia dyspozycyjność duszpasterską". Istnieje jednak również samotność zła, "cierpka jak dzikie ziele. I ma ona rozmaite oblicza, często dotyczące kolejnych etapów życia i posługi księdza. Trzeba próbować o nich mówić, odwołując się z szacunkiem do głębi kapłańskiego doświadczenia, a niekiedy i cierpienia". Wśród materiałów historycznych znaleźć można oparty na nieznanych materiałach archiwalnych artykuł Andrzeja Friszke o Prymasowskiej Radzie Społecznej w stanie wojennym.