Audiencja środowa: Rządzący sprawiedliwi i prawi

KAI

publikacja 02.12.2004 06:05

- Człowiek piastujący władzę w społeczeństwie ma być sprawiedliwy i prawy, ma wprowadzać pokój i troszczyć się o najsłabszych i potrzebujących - powiedział Jan Paweł II podczas audiencji generalnej.

Papież rozważał jeden z tzw. Psalmów królewskich (Ps 71,1-11), w którym psalmista podkreśla odpowiedzialność, jaka spoczywa na każdym, komu została powierzona władza. W Auli Pawła VI zgromadziło się ok. 9 tys. pielgrzymów z całego świata w tym 500 z Polski. Streszczenie katechezy po polsku odczytał kapłan z polskiej sekcji Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej. - Jeśli takie będą jego rządy, będzie się cieszył szacunkiem podwładnych i - jak pisze Psalmista - "zawsze będą się modlić za niego, nieustannie mu błogosławić". Tradycja odczytuje ten Psalm jako zapowiedź przyjścia Chrystusa, obiecanego Mesjasza, sprawiedliwego Pana ludzkich dziejów, który zaprowadzi nowy ład w królestwie swojego Ojca - podkreślił Jan Paweł II. Zwracając się do rodaków Jan Paweł II powiedział: - Serdecznie witam pielgrzymów języka polskiego. W sposób szczególny witam dzieci z Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu wraz z lekarzami i opiekunami. Pozdrawiam delegację władz miejskich i samorządowych Radomia oraz innych miast diecezji radomskiej wraz z ordynariuszem biskupem Zygmuntem. Bardzo dziękuję za życzliwość, której wyrazem jest przyznanie mi tytułu honorowego obywatela waszego miasta. Wszystkich tu obecnych zawierzam Bożej dobroci. Niepokalanie Poczęta Matka Syna Bożego niech wyprasza Wam i waszym najbliższym wszelkie potrzebne łaski. Z serca wam błogosławię. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Wśród pielgrzymów z Polski w Auli Pawła VI byli dzisiaj m. in. abp Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski; ordynariusz rzeszowski bp Kazimierz Górny; przedstawiciele władz miasta Radomia z prezydentem, burmistrzowie i wójtowie miast diecezji radomskiej wraz z ordynariuszem Zygmuntem Zimowskim i biskupem pomocniczym Adamem Odzimkiem; grupa misyjna i przedstawiciele funduszu imienia biskupa Jana Chrapka przy Caritas diecezjalnej radomskiej; grupa chorych dzieci z Kliniki transplantacji szpiku, onkologii i hematologii dziecięcej we Wrocławiu wraz z opiekunami; pielgrzymka wspólnoty neokatechumentalnej z parafii Matki Bożej Salatyńskiej z Krakowa. Publikujemy cały tekst papieskiej katechezy: 1. Liturgia Nieszporów, której Psalmy i hymny stopniowo komentujemy, przynosi w dwóch częściach jeden z Psalmów szczególnie drogich tradycji żydowskiej i chrześcijańskiej: Psalm 72 (71) - królewski, który Ojcowie Kościoła rozważali i odczytywali pod kątem Mesjasza. Wysłuchaliśmy teraz pierwszej wielkiej części tej uroczystej modlitwy (por. ww. 1-11). Otwiera ją intensywne chóralne wezwanie do Boga, aby obdarzył władcę tym darem o podstawowym znaczeniu dla dobrych rządów, jakim jest sprawiedliwość. Wyraża się ona przede wszystkim w stosunku do ubogich, którzy zazwyczaj padają ofiarami władzy. Zwraca uwagę szczególny nacisk, jaki Psalmista kładzie na moralny obowiązek rządzenia ludem zgodnie z wymogami sprawiedliwości i prawa: "O Boże, przekaż Twój sąd królowi i Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu. Niech sądzi sprawiedliwie Twój lud i ubogich Twoich - zgodnie z prawem" (ww. 1-2.4). Tak jak Pan rządzi światem zgodnie ze sprawiedliwością (por. Ps 36 [35], 7), tak też król, który jest Jego widzialnym przedstawicielem na ziemi - zgodnie z prastarym pojęciem biblijnym - musi dostosować się do działania swego Boga.

Więcej na następnej stronie

2. Kiedy łamie się prawa ubogich, nie tylko popełnia się czyn politycznie niepoprawny i niesprawiedliwy moralnie. Według Biblii jest to także czyn przeciwko Bogu, przestępstwo religijne, Pan bowiem jest opiekunem i obrońcą biednych i uciskanych, wdów i sierot (por. Ps 68 [67], 6), czyli tych, których nie strzegą ludzie. Łatwo się domyślić, jak postać częstokroć budzącego rozczarowanie króla Dawidowego tradycja zastępowała - począwszy już od upadku królestwa Judy (VI w. przed Chrystusem) - jasnym i chwalebnym obliczem Mesjasza, zgodnie z proroczą nadzieją wyrażoną przez Izajasza: "Rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok" (11,4). Lub - według zapowiedzi Jeremiasza: "Oto nadchodzą dni - wyrocznia Pana - kiedy wzbudzę Dawidowi Odrośl sprawiedliwą. Będzie panował jako król, postępując roztropnie i będzie wykonywał prawo i sprawiedliwość na ziemi" (23,5). 3. Po tym żywym i żarliwym błaganiu o dar sprawiedliwości, Psalm rozszerza horyzont i kontempluje królestwo mesjańsko-królewskie w jego dwóch współczynnikach: czasu i przestrzeni. Z jednej strony mianowicie wysławia się jego trwanie w historii (por. Ps 72 [71], 5.7). Obrazy typu kosmicznego są żywe: występują tu bowiem przepływ dni wyznaczanych przez Słońce i Księżyc, ale także pory roku z deszczem i zakwitaniem. Królestwo płodne i spokojne zatem, lecz stojące zawsze pod znakiem tych wartości, które mają podstawowe znaczenie: sprawiedliwości i pokoju (por. w. 7). Oto znaki wejścia Mesjasza w naszą historię. W tej perspektywie oświecający jest komentarz Ojców Kościoła, którzy w tym królu-Mesjaszu widzą oblicze Chrystusa, króla wiecznego i powszechnego. 4. I tak święty Cyryl Aleksandryjski w swej Explanatio in Psalmos zauważa, że osąd, jaki Bóg wydaje o królu, jest tym, o którym mówi święty Paweł - "planem, aby wszystko na nowo zjednoczyć w Chrystusie jako Głowie" (Ef 1,10). Albowiem "za Jego dni zakwitnie sprawiedliwość i w obfitości wystąpi pokój", czyli "w dniach Chrystusa za sprawą wiary wzejdzie dla nas sprawiedliwość, a nasze zwrócenie się do Boga przyniesie nam obfitość pokoju". Zresztą to my właśnie jesteśmy "biedakami" i "synami ubogich", którym król ten przychodzi z pomocą i ich ratuje: i jeśli przede wszystkim "nazywa »biedakami« świętych apostołów, gdyż byli ubogimi w duchu, nas zatem zbawił On jako »synów ubogich«, usprawiedliwiając nas i uświęcając w wierze przez Ducha" (PG LXIX, 1180). 5. Z drugiej strony Psalmista kreśli również obręb przestrzeni, w którym mieści się królewskość sprawiedliwości i pokoju króla-Mesjasza (por. Ps 72 [71], 8-11). Pojawia się tu na scenie uniwersalistyczny wymiar, który rozciąga się od Morza Czerwonego bądź Morza Martwego po Morze Śródziemne, od Eufratu, wielkiej "Rzeki" Wschodu, aż po najdalsze krańce ziemi (por. w. 8), przywołane także przez Tarszisz i wyspy, obszary wysunięte najbardziej na zachód według starożytnej geografii biblijnej (por. w. 10). Ten rzut oka ogarnia mapę całego znanego ówcześnie świata, który obejmuje Arabów i ludy wędrowne, władców dalekich krajów a nawet nieprzyjaciół, w jednym uniwersalnym uścisku, nierzadko opiewanym w Psalmach (por. Ps 47 [46], 10; 87 [86], 1-7) i przez proroków (por. Iz 2, 1-5; 60,1-22; Ml 1, 11). Idealnym przypieczętowaniem tej wizji mogłyby być więc właśnie słowa jednego z proroków, Zachariasza, które Ewangelie zastosują do Chrystusa: "Raduj się wielce, Córo Syjonu, wołaj radośnie, Córo Jeruzalem! Oto Król twój idzie do ciebie, sprawiedliwy (...). On zniszczy rydwany w Efraimie i konie w Jeruzalem, łuk wojenny strzaska w kawałki, pokój ludom obwieści. Jego władztwo sięgać będzie od morza do morza, od brzegów Rzeki aż po krańce ziemi" (Za 9, 9-10; por. Mt 21, 5).