Ukraina: Modlą się różne religie

KAI

publikacja 07.12.2004 05:22

O harmonię duchową oraz o zgodę i pokój na Ukrainie modlili się na Placu Niepodległości w Kijowie zwierzchnicy i wysokiej rangi przedstawiciele 12 działających w tym kraju Kościołów i wyznań chrześcijańskich, judaizmu i islamu.

Obecny na wiecu kandydat opozycji na prezydenta Wiktor Juszczenko powiedział, że to niezwykłe wydarzenie "dało wiarę Ukraińcom, niezależnie od tego, do jakiej świątyni chodzą". Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego (UKP PK) patriarcha Filaret powiedział, że w kraju trwa obecnie walka dobra ze złem - fałszerstwami i kłamstwem, "którymi naród Ukrainy nie chce już żyć". Ludzie przychodzący na ten plac i na place w innych miastach kraju "odczuwają ciepło panującej tam miłości chrześcijańskiej", będące wynikiem "działania Ducha Świętego, które ogarnia nasze serca, daje nam cierpliwość i męstwo" - podkreślił mówca. Niedawne wybory prezydenckie nazwał pogwałceniem moralności chrześcijańskiej, dodając, że sprzyjał temu prezydent Kuczma, który przysięgał nie tylko na Konstytucję, ale także na Biblię. A to oznacza, że nie była to tylko formalność, ale obietnica złożona Bogu, "a z Bogiem żartować nie można" - zaznaczył Filaret. Wezwał obecnego szefa państwa, aby uczciwie trzymał się zasad i przekazał swój urząd wybranemu przez cały naród swemu następcy. "Bóg nie jest bezczynny i zawsze jest po stronie dobra, dlatego zwycięstwo będzie należało do dobra, demokracji i narodu" - zakończył swe wystąpienie zwierzchnik UKP PM. Z kolei ks. protojerej Ołeksa Petriw z Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego powiedział, że "przepełnione place we wszystkich miastach Ukrainy świadczą o tym, że serca ludzi są niezawodnym potwierdzeniem tego, gdzie jest prawda a gdzie krzywda". Rzymskokatolicki biskup łucki Marcjan Trofimiak odmówił modlitwę ułożoną przez greckokatolickiego metropolitę Andrzeja Szeptyckiego i życzył mądrości "mężom stanu, którzy mają dzisiaj odpowiadać za losy milionów Ukraińców". Zakończył podniosłym wezwaniem: "Boże wielki i jedyny, chroń nam Ukrainę". Biskup Kościoła Chrześcijan Wiary Ewangelicznej Mychajło Panoczko powiedział, że na Placu "obudziło się wielkie uczucie" i przypomniał obecnym, że "władcy, którzy szanowali Słowo Boże, byli błogosławieni i błogosławione były narody, które miały takich rządców". Zastępca głowy Ukraińskiego Chrześcijańskiego Kościoła Ewangelicznego Mykoła Sołomacha podkreślił, że "to, czego nie może zrobić człowiek, może uczynić Pan", wyrażając przy tym pewność, że wszystko będzie dobrze. Mufti Duchowego Zarządu Muzułmanów Krymu Emirali Efendi pobłogosławił naród ukraiński, a zwłaszcza "tę wielką liczbę muzułmanów, obywateli Ukrainy, którzy mieszkają teraz na Placu i popierają żądania narodu". "Musimy pokonać wszelkie próby, jakie zsyła nam Pan, abyśmy wyszli z nich oczyszczonymi, mądrzejszymi i silniejszymi" - dodał. Biskup Ukraińskiego Kościoła Luterańskiego Wjaczesław Horpynczuk podziękował rodakom za męstwo, wytrwałość i oddanie krajowi. Wyraził głębokie przekonanie, że "jako chrześcijanie i obywatele mamy dzisiaj obowiązek przezwyciężyć wszelkie zło, jakie jest na Ukrainie i przemienić je w dobro". Główny rabin Zjednoczenia Gmin Postępowego Judaizmu Ukrainy Ołeksandr Duchowyj prosił Boga, aby "dał siły tym, którzy zabrali się do budowania społeczeństwa miłosierdzia, sprawiedliwości i pokoju". Zwierzchnik żydowskiej gminy religijnej Kijowa Anatolij Szyngaj podkreślił, że jego współwyznawcy uważają państwo ukraińskie za "niezależne, demokratyczne i europejskie, gdzie panuje triumf prawa i zgoda międzywyznaniowa". Przykładem są duchowni różnych religii, stojący na jednym podium i uśmiechający się do siebie nawzajem - dodał. Hryhorij Komendant, stojący na czele Zjednoczenia Ewangelicznych Chrześcijan-Baptystów, wezwał wszystkich przeciwników wolności, aby zatrzymali się, gdyż "na Ukrainie nastały już inne czasy". Ostatnim przemawiającym duchownym był ks. Giennadij z Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego, który 3 lipca br. spowiadał i udzielił błogosławieństwa Wiktorowi Juszczence w miejscowości Chorążówka. Zamykając to spotkanie modlitewne Juszczenko podziękował wszystkim mówcom za to, że "dali Ukraińcom wiarę, niezależnie od tego, do jakiej świątyni chodzą". Dodał, że obecność "ojców duchowych na Placu daje wszystkim okazję odczuć ich błogosławieństwo" i wyraził przekonanie, że "harmonia duchowa, panująca wśród duchowieństwa na scenie, jest odzwierciedleniem tej harmonii duchowej, jaka istnieje na Placu".