Rabin Lau: Nie mamy prawa wybaczyć i nie jesteśmy w stanie zapomnieć

KAI

publikacja 25.01.2005 15:07

"Przywódcy i społeczeństwa całego świata powinny zjednoczyć się w walce z przejawami antysemityzmu i rasizmu, które doprowadziły do hitlerowskiej zagłady Żydów i tragedii innych narodów" - oświadczył rabin Israel Meir Lau.

Były główny aszkenazyjski rabin Izraela jest członkiem oficjalnej delegacji izraelskiej na obchody 60. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, której przewodniczy prezydent kraju Mosze Kacaw. W delegacji będzie główny rabin Jona Mecger. Obchody odbędą się 27 stycznia br. "Nie mamy prawa wybaczyć i nie jesteśmy w stanie zapomnieć, ale możemy zrobić bardzo wiele, aby dramat holokaustu nie powtórzył się" - powiedział rabin Lau. Podczas uroczystości na terenie obozu koncentracyjnego Auschwitz - Birkenau rabin zmówi modlitwę kadisz ku pamięci żydowskich ofiar holokaustu. Ze strony izraelskiej przemówienia wygłoszą rabin Mecger oraz prezydent Kacaw. Rabin Lau będzie przemawiać także w Krakowie, podczas ceremonii poprzedzającej oficjalne obchody 60. rocznicy wyzwolenia obozu. Rodzina rabina związana była z Krakowem. "Jednego z rabinów tego rodu znał przed wojną Karol Wojtyła" - powiedział Lau. Wszystkie izraelskie media poświęcają bardzo dużo miejsca obchodom 60. rocznicy wyzwolenia obozu, podkreślając wysiłki organizacyjne Polaków, aby ceremonia miała godny przebieg i najwyższą rangę. W kilkusetosobowej delegacji izraelskiej przyjadą poza politykami i żydowskimi duchownymi najwyższej rangi, przewodniczący organizacji żydowskich, byli więźniowie obozu oraz rodziny pomordowanych.