KIK-i poparły abpa Życińskiego

KAI

publikacja 20.02.2005 05:26

Przedstawiciele Porozumienia Klubów Inteligencji Katolickiej wyrazili poparcie dla działań abp Józefa Życińskiego wobec Klubu Inteligencji Katolickiej w Lublinie.

Pod koniec grudnia ubiegłego roku metropolita lubelski wydał dekret, w którym zakazał używania nazwy „katolicki” przez ten klub. Podczas spotkania 19 lutego w Lublinie przedstawiciele Porozumienia KIK wydali oświadczenie, w którym m.in. solidaryzują się ze stanowiskiem abp. Życińskiego. Wyrażają także niepokój wobec „zamętu medialnego” wokół listy IPN, tzw. "listy Wildsteina". – Nie wyobrażam sobie, żeby jakiekolwiek stowarzyszenie katolików, stowarzyszenie katolickie de facto pozostawało w konflikcie ze swoim biskupem lokalnym – powiedział prezes warszawskiego KIK-u, Piotr M.A. Cywiński. Przypomniał, że klub lubelski powstał później niż pozostałe kluby i „nigdy nie był członkiem wielkiej rodziny KIK-ów w Polsce, ideowo również prowadził działania zupełnie odmienne od tego, co robiły różne kluby w Polsce”. Cywiński podkreślając, że istniejący kryzys trzeba rozwiązać, wyraził przekonanie, że wśród członków lubelskiego stowarzyszenia „jest wystarczająca siła”, żeby mu zaradzić i sprostać wymogom postawionym przez abp Życińskiego. Szef warszawskiego KIK stwierdził, że kiedy powstawały pierwsze kluby i „wydawało się znakiem nadziei, że będzie jak najwięcej takich klubów w Polsce”, nikomu nie przyszłoby do głowy, żeby rejestrować tę nazwę. – Później ta nazwa została rozmaicie wykorzystywana i używana – dodał. Abp Życiński zaznaczył, że nie powstanie inny Klub Inteligencji Katolickiej w Lublinie. – Stworzenie alternatywnej grupy operującej tą samą nazwą byłoby niewychowawcze i naprawdę w tym kierunku nie należy prowadzić poszukiwań – powiedział. W spotkaniu w Lublinie uczestniczyli przedstawiciele KIK-ów m.in. z Krakowa, Wrocławia, Chrzanowa, Częstochowy wraz z prezydium Porozumienia KIK-ów i asystentem kościelnym bp Bronisławem Dembowskim. Środowisko lubelskie reprezentowane było przez prof. Tadeusza Baszyńskiego, dawnego rektora UMCS i prof. Elżbietę Wolicką z KUL, członków Archidiecezjalnej Rady Świeckich, której przewodniczącym jest abp Życiński. Dyskutowano o przyszłości KIK-ów w Polsce, o sytuacji stowarzyszenia zarejestrowanego jako Klub Inteligencji Katolickiej w Lublinie, a także o problemach moralnych związanych z ujawnieniem list IPN. Pod koniec grudnia ubiegłego roku metropolita lubelski wydał dekret, w którym zakazał Klubowi Inteligencji Katolickiej w Lublinie używania nazwy „katolicki”, ponieważ „działań stosowanych przez obecny zarząd nie można pogodzić z zasadami etyki katolickiej”. „Zgoda na używanie określenia «katolicki» w oficjalnej nazwie może zostać przywrócona w przyszłości, jeśli członkowie Klubu na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu dokonają wyboru władz gwarantujących katolicki charakter KIK, którego działalność będzie uzgadniana z kapelanem Klubu” – napisał abp Życiński w dekrecie. W odpowiedzi prezes lubelskiego klubu, prof. Ryszard Bender stwierdził, że działalność prowadzonego przezeń stowarzyszenia nie podlega nadzorowi biskupa. Więcej na ten temat: Kiedy katolik nie jest katolicki? :.