publikacja 15.03.2005 05:56
O korzystnym dla podatników rozstrzygnięciu Naczelnego Sądu Administracyjnego w kwestii darowizn kościelnych informuje Gazeta Prawna.
W przypadku dokonania w latach 1995-2003 r. darowizny na działalność charytatywno-opiekuńczą kościelnych osób prawnych, darowizna była wyłączona z podstawy opodatkowania darczyńcy podatkiem dochodowym od osób fizycznych. W tym czasie podatnicy mogli korzystać z bezlimitowego odliczenia darowizn. Takiej odpowiedzi na wniosek prezesa NSA Janusza Trzcińskiego udzielili sędziowie Izby Finansowej NSA. Zgodnie z treścią uchwały podjętej przez 20 sędziów, w przypadku dokonania w latach 1995-2003 r. darowizny na działalność charytatywno-opiekuńczą kościelnych osób prawnych, darowizna taka stosownie do art. 55 ust. 7 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w RP (Dz.U. nr 29, poz. 154 z późn. zm.) oraz art. 40 ust. 7 ustawy z dnia 4 lipca 1991 r. o stosunku Państwa do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego (Dz.U. nr 66, poz. 287 z późn. zm.) była wyłączona z podstawy opodatkowania darczyńcy podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Stanowisko sędziów orzekających nie było jednak jednomyślne, tak jak niejednolite było dotychczas orzecznictwo NSA. To właśnie te rozbieżności skłoniły prezesa NSA do skorzystania z możliwości zadania pytania pełnemu składowi izby. Przypomnijmy, przez lata podatnicy odliczali spokojnie darowizny kościelne. Jedni zadowalali się odliczaniem w granicach limitów przewidzianych w ustawie z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych. Podatnik mógł od podstawy odliczenia podatku odliczyć darowizny m.in. na cele kultu religijnego – łącznie do wysokości nieprzekraczającej 10 proc. dochodu (w 2004 r. tylko do 350 zł, w 2005 r. do 6 proc. dochodu). Inni zaś korzystali z odliczenia bez limitu na podstawie tzw. ustaw kościelnych, zgodnie z którymi darowizny na działalność charytatywno-opiekuńczą kościelnych osób prawnych są wyłączone z podstawy opodatkowania darczyńców podatkiem dochodowym. Przepisy się nie zmieniły i jedynym warunkiem jest to, by obdarowany przedstawił darczyńcy pokwitowanie oraz – w okresie dwóch lat od dnia przekazania darowizny – sprawozdanie o przeznaczeniu jej na tę działalność. Tak sformułowane przepisy podzieliły doktrynę i orzecznictwo. Zgodnie z jednym stanowiskiem, przełomem była nowelizacja od 1 stycznia 1995 r. ustawy podatkowej, bo wykreślono z niej odesłania do ustaw szczególnych, czyli zwrot „lub bez ograniczenia, jeżeli wynika to z odrębnych ustaw”, co ostatecznie przesądziło o niedopuszczalności odliczania darowizn na podstawie innych ustaw. Drugie stanowisko było przeciwne, tj. że zmiana ta miała charakter redakcyjny i późniejsze prawo ogólne nie mogło uchylić wcześniejszych przepisów szczególnych. Za tą korzystną interpretacją opowiedziała się także prokuratura. Zastępca prokuratora generalnego Karol Napierski wskazał, że ustawodawca, dokonując zmiany w ustawie podatkowej, nie zdecydował się na zmiany w ustawach kościelnych. NSA zgodził się z tym stanowiskiem i orzekł na korzyść podatników. W ustnych motywach uzasadnienia przewodniczący składu podkreślił, że uchwała jest zgodna z dotychczasową praktyką organów podatkowych i MF (np. pismo MF z 22 kwietnia 2004 r., PB-3-2420-8214-137-AS-04 – przypis red.). Zdaniem NSA nie można zgodzić się z tym, że zmiana ustawy o PIT od 1995 r. miała charakter derogacyjny w stosunku do ustaw kościelnych. Po 1 stycznia 1995 r. uchwalono 6 kolejnych ustaw kościelnych, w których powielono zasadniczo te same konstrukcje pozwalające na bezlimitowe odliczanie darowizn na rzecz kościelnych osób prawnych. Trudno więc nowelizację ustawy podatkowej uznać za merytoryczną, skoro ustawodawca później zdecydował się na rozbudowanie przywileju. NSA zgodził się także, że wyłączenie darowizn na rzecz dwóch największych kościołów w Polsce z bezlimitowego odliczania byłoby niezgodnym z konstytucją uprzywilejowaniem innych kościołów. Nieco prościej pisze o sprawie Rzeczpospolita:
Nieco prościej pisze o sprawie Rzeczpospolita: Wczorajsza uchwała pełnego, dwudziestoosobowego, składu Izby Finansowej definitywnie ucina wszelkie dotychczasowe spory. Daje też gwarancję jednolitego stosowania prawa w całym kraju. Darowizny na działalność charytatywno-opiekuńczą dokonane w latach 1995 - 2003 na rzecz kościelnych osób prawnych były wyłączone z podstawy opodatkowania darczyńcy podatkiem dochodowym od osób fizycznych - orzekł wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny. Uchwała została podjęta na wniosek prezesa sądu i w związku z wątpliwościami w stosowaniu prawa. O jej wadze świadczy fakt, iż podjął ją pełny, dwudziestoosobowy, skład Izby Finansowej. Ośmiu sędziów zgłosiło jednak zdanie odrębne. Pokwitowanie i sprawozdanie Sędziowie musieli odpowiedzieć na zasadnicze pytanie: czy przy odliczaniu darowizn na kościelną działalność charytatywno-opiekuńczą należy stosować limit określony w art. 26 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (czyli nie więcej niż 10 proc. dochodu), czy też nie. Zgodnie bowiem z ustawami o stosunku państwa do Kościołów i związków wyznaniowych nie ma limitu przy odliczaniu tego rodzaju darowizn. Ważne jest natomiast, aby obdarowany wystawił darczyńcy pokwitowanie odbioru pieniędzy oraz w ciągu dwóch lat od otrzymania darowizny złożył sprawozdanie o przeznaczeniu otrzymanej kwoty na tę działalność. Problemy z interpretacją przepisów zaczęły się od 1995 roku, gdy po nowelizacji z ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych zniknął fragment przepisu w sposób jednoznaczny uprawniający do odliczania darowizn kościelnych bez limitu (do końca 1994 r. art. 26 ust. 1 stanowił, że odliczeniu podlegają darowizny "do wysokości nieprzekraczającej 10 proc. dochodu lub bez ograniczenia, jeżeli wynika to z odrębnych ustaw"). Tym samym uznano, że także dla darowizn kościelnych obowiązujący jest limit 10 proc. dochodu. Tymczasem, jak podkreślił sędzia Marek Zirk-Sadowski, normy prawne określone w art. 55 ust. 7 oraz art. 40 ust. 7 wspomnianych wcześniej ustaw kościelnych "nie utraciły mocy obowiązującej". Dlatego nie ma do nich zastosowania 10-proc. limit odliczeń. Ponadto sędziowie wskazali, iż z takich samych ulg korzysta sześć innych Kościołów. Fiskus nie odpuści - Poczekamy na uzasadnienie orzeczenia i wówczas zastanowimy się, co robić, aby nikogo, a zwłaszcza budżetu państwa, nie narazić na stratę - powiedział "Rz" Stanisław Stec, wiceminister finansów i generalny inspektor kontroli skarbowej. - Sąd wskazał na obowiązek przedstawienia rozliczenia darowizn. Będziemy zatem sprawdzać, czy wymagane sprawozdania z wykorzystania tych pieniędzy przekazano darczyńcom. Byli podatnicy przekazujący cały swój dochód na cele charytatywno-opiekuńcze - podkreśla wiceminister Stec. Odpowiedzialność za wykładnię - Uchwała NSA ma znaczenie m.in. w aspekcie konstytucyjnym - podkreśla Irena Ożóg z SDP Ożóg i Stolarek. - Dzięki niej wszyscy podatnicy, niezależnie od miejsca zamieszkania i tego, na rzecz jakiego Kościoła robią darowiznę, będą wobec prawa traktowani jednakowo, z czym, niestety, nie mieliśmy dotychczas do czynienia. Sąd pośrednio wskazał też, że organy państwa dokonujące wykładni przepisów odpowiadają za tę wykładnię. Co dalej Uchwała powołuje się na art. 55 ust. 7 ustawy z 17 maja 1989 r. o stosunku państwa do Kościoła katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 40 ust. 7 ustawy z 4 lipca 1991 r. o stosunku państwa do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Jest wiążąca dla sądów administracyjnych. Ją też powinny mieć na uwadze organy podatkowe. Pytanie jednak, co mają zrobić podatnicy, których sprawy zakończyły się niepomyślnymi dla nich rozstrzygnięciami. I tu zdania ekspertów są podzielone. Jedni twierdzą, że nie ma podstaw do wznowienia postępowania lub stwierdzenia nieważności decyzji. Według innych organy podatkowe powinny rozważyć możliwość wszczęcia postępowania, aby uwzględnić wczorajsze orzeczenie.