Ks. Maliński też agentem?

PAP/a.

publikacja 02.05.2005 17:11

Ks. Mieczysław Maliński zaprzecza, jakoby był agentem i miał pseudonim. Jak powiedział, czuje się skazany i uśmiercony. Poniedziałkowy tygodnik "Wprost" napisał, że Maliński był tajnym współpracownikiem służb specjalnych PRL o pseudonimie "Delta" - informuje Polska Agencja Prasowa. (foto)

Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Leon Kieres nie wypowiada się na ten temat. Potwierdzenia informacji tygodnika odmówił też dyrektor krakowskiego oddziału IPN Janusz Kurtyka, który bada inwigilację Kościoła przez służby specjalne PRL. - Ja pierwszy raz słyszę, że byłem agentem i że miałem pseudonim "Delta". Nie byłem agentem i wobec tego nie miałem żadnego pseudonimu - powiedział ks. Maliński. Zaprotestował przeciwko metodzie publikowania nazwisk w prasie. - Teraz ja nie mam pojęcia, na czym polega praca IPN - bo wydaje najpierw wyrok, a pokrzywdzeni dowiadują się o tym z prasy. Zapada wyrok i ja jestem uśmiercony, bo to jest śmierć cywilna, o wiele gorsza niż śmierć faktyczna. A informacja poszła już w świat i jeżeli potem ukaże się małe sprostowanie, to ja jestem już uśmiercony - powiedział ks. Maliński. Kieres oświadczył w poniedziałek w rozmowie z PAP, że do czasu publikacji przez krakowski IPN książki o inwigilacji Kościoła, nie będzie żadnych jego oficjalnych wypowiedzi dotyczących ks. Malińskiego. 19 kwietnia Kieres sam ujawnił, że IPN ma dwie taśmy z nagranymi rozmowami oficerów SB z "osobą duchowną, która udzielała informacji o Kościele i Karolu Wojtyle". W tym kontekście media pisały o ks. Malińskim, a Kieres wówczas dementował, jakoby chodziło o tego duchownego. Tygodnik "Wprost" podaje, że w Archiwum Akt Nowych odnalazła się notatka pracownika peerelowskiego Urzędu ds. Wyznań (powiązanego z SB) z rozmowy z ks. Malińskim z grudnia 1967 r. Ma z niej wynikać, iż ten przyjaciel Karola Wojtyły analizował stosunki w Kościele katolickim i niepochlebnie wyrażał się o prymasie Polski kard. Stefanie Wyszyńskim. Agent "Delta" miał też być cennym źródłem informacji w czasach pontyfikatu Jana Pawła II. Według tygodnika, "jego analizy zdecydowanie wykraczały poza tematy ewangeliczne". "Mimo że duża część teczki pracy "Delty" została pod koniec lat 80. zniszczona, zachowane dokumenty pozwalają na jego zidentyfikowanie" - donosi "Wprost". Skomentowania informacji tygodnika o ks. Malińskim odmówił dyrektor krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Janusz Kurtyka. Z ustawy o IPN wynika, że personalia mogą być ujawniane tylko osobie pokrzywdzonej lub w publikacji opartej na badaniach naukowych - uzasadnił swoją odmowę. Ks. Mieczysław Maliński po raz pierwszy zaprzeczał, by był agentem, kiedy prezes IPN ujawnił, że z nowo odkrytych materiałów wynika, iż w otoczeniu Jana Pawła II działał agent. Jak się potem okazało, Kieres miał na myśli o. Konrada Hejmo. Również Hejmo zaprzecza w mediach zarzutom, by był świadomym współpracownikiem służb specjalnych. Ks. Mieczysław Maliński urodził się w Brzostku w 1923 r. (z zapisków przy adnotacji dotyczącej chrztu wynika, że jego rodzice mieszkali w Brzostku pod nr 1). Święcenia kapłańskie otrzymał w 1949 r. Studiował w Rzymie, w Monachium oraz w Munster. Pracę doktorską obronił w Rzymie. Opublikował ponad 80 książek poświęconych m.in. teologii, historii kościoła, Karolowi Wojtyle. Są w jego dorobku reportaże, felietony, eseje i powieści. Na swojej stronie internetowej zamieszcza następującą notę biograficzną o sobie:
Więcej na następnej stronie

Najpierw były lata dziecinne zwłaszcza w Krakowie pełne oczarowania ludźmi i światem, pełne zabawy, książek czytanych bez końca, przedstawień teatralnych, gry w piłkę (nożną), przerywanej obowiązkami szkolnymi. Potem zafascynowanie światem techniki i szkoła budowy maszyn, aż na koniec odkrycie siebie jako tego, kogo można kształtować, i odkrycie ludzi, którym trzeba pomagać. W tym też czasie spotkanie z Janem Tyranowskim i Karolem Wojtyłą, którzy mieli niewątpliwy udział w dalszych jego losach. Aż przyszła decyzja służenia Bogu i ludziom w kapłaństwie, przyjęta przez nieco zdziwionego Arcybiskupa krakowskiego. Na początku był cudowny pierwszy rok teologii w rezydencji arcybiskupiej. Potem "prawdziwe" Seminarium Duchowne na Podzamczu 8 ni to klasztor, ni to nowicjat. W końcu kapłaństwo i pierwsza placówka Rabka. Ojciec duchowny powiedział: "Mieciu, jak tam wytrzymasz pół roku, to będzie dobrze" . Niby że Mieciu to taki mieszczuch krakowski. Już tam powstała pierwsza książeczka dla dzieci: "Jezus i ty". Po kilku latach wyrwano go siła z Rabki i przesadzono do Krakowa, ale tylko na rok, bo potem przyszedł rozkaz kolejnego arcybiskupa: dalsze studia. Wobec tego filozofia na KUL-u, a potem teologia w Rzymie, Monachium i Monastyrze, uwieńczona doktoratem. Ostatecznie powrót do Krakowa. A w Krakowie jak w Krakowie. Najpierw wykłady w Seminarium Duchownym, a potem przez kilka lat w Instytucie Liturgicznym i duszpasterstwo wśród studentów przy kościele Św. Anny, na koniec rektorat kościoła SS. Wizytek. A oprócz tego książki. Dla dzieci jak i dla teologów, dla młodzieży jak i dla dorosłych. Bajki jak i rozważania popularnoteologiczne, powieści jak i opowiadania. W ilości około stu. Książki M. Malińskiego tłumaczono między innymi na języki: angielski, francuski niemiecki, włoski, hiszpański, holenderski, fiński, japoński, czeski, słowacki, słoweński, węgierski, rosyjski, litewski. A poza tym prasa. Na przykład "Tygodnik Powszechny" co tydzień i "Dziennik Polski" w każdy piątek, a ostatnio i w każdą niedzielę. I ludzie codzienne Msze święte (zawsze z kazaniem), spotkania, rozmowy; co tydzień konwersatorium i audycja dla radia w Chicago (w formie rozmów telefonicznych); prelekcje w Klubie Inteligencji Katolickiej, na różnorodnych konferencjach; rekolekcje w swoim kościele i w innych w kraju (w Gdańsku, Gdyni, Warszawie, Szczecinie, Poznaniu, Przemyślu itp.) i za granicą (np. w Kuwejcie, Chicago, Londynie, w Niemczech, Norwegii). A oprócz tego - książki. Dla dzieci jak i dla teologów, dla młodzieży jak i dla dorosłych. Bajki jak i rozważania popularnoteologiczne, powieści jak i opowiadania. W ilości około stu. Dla młodzieży: - "To nie takie proste, mój drogi" ("Wierzyć w Chrystusa") (1972) - "Eseje na wybrane tematy z historii Kościoła" ("Historia Kościoła dla młodzieży") (1973) - "Zanim powiesz kocham" (1985) - "Katechizm dla młodzieży" (1987). Dla dzieci: - "Jezus i ty" (1960) - "Idę do Ciebie" (1975) - "Modlę się do Ciebie" (1984) - "Jest taki kwiat" (1982) - "Bajki nie tylko dla dzieci" (1985) - "O aniołkach, diabełkach, ludziach i automatach" (1991) - dla ludzi od lat dwu do stu.

Więcej na następnej stronie

W międzyczasie studium teologiczne: - "Po co sakramenty" (1974). Z kolei książka wyrosła z zachwytu osobą Chrystusa: - "Świadkowie Jezusa" (1975) i książka wyrosła z zachwytu Jego Matką: - "Matka Jezusa" (1981). I wciąż zbiorki kazań - tak zwanych "ramek" - publikowanych od lat w "Tygodniku Powszechnym": - "Aby nie ustać w drodze" (1971) - "Nasz chleb powszedni" (1974) - "Chodzący po morzu" (1977) - "Wszystkie nasze dzienne sprawy" (1977) - "Góry przenosić" (1981) - "Przed zaśnięciem" (1991). Gdy wybuchł Polski Papież - książki o nim jako dług spłacany za lata wspólnej drogi: - "Droga do Watykanu" (1979) - "Wezwano mnie z dalekiego kraju" (1980) - "Totus Tuus" (1981) - "Podróże apostolskie Jana Pawła II" (1981) - "Najchętniej grał na bramce" ("Nasz Papież") (1983) - "O godność człowieka" (1983) - "Papież spraw ludzkich" (1983) - "Pielgrzym pokoju i nadziei" (1984) - "Pielgrzymka do świata" (1987) - "Abym umacniał braci w wierze" (1987) - to książka nietypowa, bo jest zbiorem reportaży z jego podróży, jakie odbył na własną rękę "za Papieżem" np. do Japonii, Korei. Indii, USA, Portugalii, Anglii, Francji, Niemiec, Holandii itd. - "Gość w dom" (1984) - reportaż z drugiej pielgrzymki Papieża do Polski - "O was i za was" (1987) - reportaż z trzeciej pielgrzymki Papieża do Polski - "To moja matka, ta ziemia" (1991) - reportaż z czwartej pielgrzymki Papieża do Polski - "Papież prywatnie" (1991) - kolorowy album. Papieskie książki były przeplatane "normalnymi", których domagało się życie, a więc - "Modlitwa na każdy dzień" (1979) - "Od rana do wieczora" (1983) - "Nasze tajemnice bolesne i chwalebne" (1984) - "Nasza droga krzyżowa" (1985) - "Czarna Madonna" (1985) - "Święci na nasze dni" w dwóch tomach (1987) - są w nich minipowieści o świętych polskich: św. Stanisławie Szczepanowskim, św. Jacku, bł. Jadwidze - królowej, św. Janie Kantym, św. Kazimierzu, św. Stanisławie Kostce, św. Andrzeju Boboli - tyle w pierwszym tomie. A w drugim (1988): o św. Rafale Kalinowskim, św. Piotrze Chmielowskim (Brat Albert), o bł. Urszuli Ledóchowskiej i o św. Maksymilianie Kolbe. - "Patronka chłopów" (1988) - niejako uzupełnienie do książki "Święci na nasze dni", bo to szkic powieściowy o bł. Karolinie Kózkównej.

Więcej na następnej stronie

Wreszcie książka o życiu: - "Pokochać życie" (1989). Aż pchnięty Opatrznością Bożą zabrał się w roku 1990 do pisania powieści historycznej o Jezusie - urosło tego trzy tomy "Jezusa" i dwa tomy "Chrystusa", skończone w 1997. Ale równocześnie szła seria książek na bazie konferencji i rekolekcji, które głosił po Polsce - Warszawa, Wrocław, Szczecin, Gdańsk, Poznań, Bydgoszcz, Kielce i oczywiście Kraków; również i za granicą: Londyn, Paryż, Toronto, Rzym, Oslo, Munster, Kuwejt. To dlatego, że nie mógł się pomieścić z odkryciami, jakich dokonywał na temat Boga, Jezusa, sakramentów, ludzkiego cierpienia, religii Dalekiego Wschodu. A więc: - "Wierzyć w Eucharystię - żyć Eucharystią" (1992) - "Dlaczego chrześcijanie nie są Żydami" (1993) - "Pogadajmy o ważnej sprawie" (1993) - "I ty jesteś biznesmenem" (1994) - "Olśnienia" (1995) - "Cena twojej wolności" (1996) - "Wrażliwość na Polskę" (1997) - "Siedem twoich wtajemniczeń" (1997) - "Twoje cztery twarze" (1997) - "Nurty twojej miłości" (1997) - "Rekolekcje kosmiczne" (2001). I równocześnie wciąż zbiorki rozważań - wybór z tych, które codziennie głosił i głosi na Mszach świętych: - "Nie bój się" (1994) - "Zamyślenia" (1997) - "Zanim uderzy dzwon" (2001) - "Kazania najkrótsze" (2001). Oczywiście nie można było zapomnieć o dzieciach. A więc: - "Mój Brat Jezus" - modlitewnik dla dzieci (1994) - "Bajki niebieskie" (1994) - "Niby bajki" (1996). A ponieważ Papież znowu przyjechał do Polski w 1997 roku, to na jego przywitanie: - "Przewodnik po życiu Karola Wojtyły" (1997) - "Papież, jakiego dotąd nie było" (1997). I tak dalej, i tak dalej. Aż po najnowsze książki: - "Katechizm dla niewierzących" (2001) - "Katechizm dla bierzmowanych" (2001) - "Kilka dni w Ziemi Świętej - życie całe" (2000) - "Terra: Bajki nie tylko dla młodzieży" (2001) - "A może to było tak..." - bajki dla dzieci (2002) - "Abba" - modlitewnik dla młodzieży (2000) - "Odkrywanie świata" - cztery tomiki artykułów ukazujących się w Dzienniku Polskim" (1998-2002) - "Okruchy miłości" - tomik poetycki (2002) - "Faustyna znaczy szczęśliwa" (2002). - "Przewodnik po samotności" (2002) Egzemplarzy w języku polskim rozeszło się jakieś parę milionów. Ale co jest najbardziej interesujące, to że w znakomitej większości te książki żyją, czyli że są stale wznawiane. Niektóre z nich przetłumaczono na języki obce. Na angielski, francuski, hiszpański. Włoski, niemiecki, rosyjski, litewski, japoński, czeski, holenderski, słowacki, słoweński, węgierski, rumuński. Co dalej? Siedzi w Krakowie jako rektor kościoła Sióstr Wizytek, gdzie codzienne i niedzielne Msze święte z kazaniami, rozmowy z ludźmi, konferencje, wykłady i wciąż nowe książki.