O. Zięba: Wiem, jak łamano ludzi

KAI

publikacja 08.05.2005 05:43

Prowincjał dominikanów, który sam był w latach 70-tych i 80-tych zaangażowany w działalność opozycyjną podkreślił, że sam wie jakich środków dopuszczały się Służby Bezpieczeństwa, aby złamać ludzi.

O. Konrad Hejmo został zawieszony w czynnościach dyrektora ośrodka pielgrzymów "Corda Cordi" w Rzymie do czasu pełnego wyjaśnienia jego sprawy - poinformował w Rzymie o. Maciej Zięba, prowincjał zakonu dominikanów w Polsce. Decyzja ta zapadła w porozumieniu z Episkopatem Polski, któremu dom ten podlega. O. Zięba złożył w obecności grupy polskich dziennikarzy krótkie oświadczenie odnośnie rozmów z samym o. Hejmo i na jego temat jakie prowadził w domu generalnym zakonu w Rzymie i w Watykanie. "Do czasu wyjaśnienia całej sprawy w mocy pozostaje zakaz występowania o. Hejmo w mediach" - głosi oświadczenie. Ponadto sprawę o. Hejmo mają wyjaśnić dwie specjalne komisje: wspólna Episkopatu Polski i Instytutu Pamięci Narodowej, która ma ustalić, dlaczego ujawniono tylko nazwisko o. Hejmy oraz druga wewnętrzna komisja zakonu. - Jakikolwiek pakt z diabłem jest niedopuszczalny i trzeba to wyjaśnić - zaznaczył o. Zięba. Przedstawione przez prowincjała propozycje uregulowanie sytuacji o. Hejmo zostały zaakceptowane przez władze zakonu i Watykanu. O. Zięba nie poinformował jednak z kim konkretnie były prowadzone rozmowy. O. Zięba poinformował, że podczas rozmów, o. Hejmo zapewniał, jeżeli już, to nieświadomie przekazywał informacje Służbom Bezpieczeństwa PRL. Prowincjał dominikanów, który sam był w latach 70-tych i 80-tych zaangażowany w działalność opozycyjną podkreślił, że sam wie jakich środków dopuszczały się Służby Bezpieczeństwa, aby złamać ludzi. Sam był śledzony i pilnowany przez SB-ków i pamięta, jak taki nacisk mógł wpłynąć na człowieka. O. Konradowi Hejmo, opiekunowi polskich pielgrzymek w Rzymie Instytut Pamięci Narodowej postawił przed ponad tygodniem zarzut współpracy z SB.