Poznań: Usunięta tablica

Gazeta Wyborcza/a.

publikacja 30.05.2005 10:30

Zabytkową tablicę z antysemickim tekstem usunięto na polecenie abp. Stanisława Gądeckiego z jednego z kościołów w Poznaniu - podała Gazeta Wyborcza.

Poznański metropolita odpowiada w Episkopacie za dialog z judaizmem. "Ty sam Boże jakoś jest zawsze sprawiedliwy, Ty wyniszcz aż do szczętu ten naród złośliwy" - to fragment tekstu z tablicy, która w świątyni Najświętszej Krwi Pana Jezusa w Poznaniu wisiała od lat międzywojennych. Przypominała średniowieczne podanie o sprofanowaniu trzech hostii, którego mieli się dopuścić Żydzi. Według podania, w 1399 r. wykradli oni z jednego z kościołów trzy hostie. Następnie kłuli je nożami aż trysnęła krew. Wystraszeni Żydzi wrzucili hostie do studni w piwnicy domu na Starym Mieście, gdzie dokonywali profanacji. Hostie jednak nie zatonęły, tylko unosiły się nad studnią. Wtedy Żydzi postanowili je zakopać poza miejskimi murami, ale i tam hostie znów uniosły się nad ziemią... W miejscu, w którym chcieli zakopać hostie, postawiono kościół pw. Bożego Ciała (ufundowany przez Władysława Jagiełłę, który był pod wrażeniem podania). W miejscu zaś, gdzie była owa piwnica ze studnią, stanął kościółek Najświętszej Krwi Pana Jezusa. Niedawno podczas renowacji tej świątyni, na polecenie abp. Gądeckiego usunięto tablicę. Zrobiono to bez rozgłosu. - Treść była prowokująca i zła. Nie godzi się, byśmy pielęgnowali tego typu podania. Nie zweryfikowane do końca historycznie, wątpliwe moralnie - powiedział "Gazecie" ks. dr Jerzy Stranz, referent do spraw dialogu międzyreligijnego w archidiecezji poznańskiej. Z umieszczonej niedawno przez miasto przy wejściu do świątyni tabliczki można teraz poznać historię powstania kościoła i średniowiecznej profanacji - nie wspomina się tam już jednak o Żydach. - Nie mam dowodów na to, kto dopuścił się profanacji. A rzeczy niesprawdzonych nie podaję - powiedział "Tygodnikowi Powszechnemu" ks. prałat Marian Piątkowski z kościoła Najświętszej Krwi Pana Jezusa przy ul. Żydowskiej. Antysemicka tablica trafiła do renowacji w Muzeum Archidiecezjalnym. - I tam już pozostanie - mówi ks. Stranz. Tablicy już nie ma, ale wciąż na sklepieniu kościoła widnieją wymalowane 300 lat temu freski - na nich m.in. brodaci mężczyźni bezczeszczą hostię. Ich antysemicka wymowa nie jest jednak tak rażąca, jak malowideł z katedry w Sandomierzu, które przedstawiają rzekomy mord rytualny dokonany przez Żydów w tym mieście. W Poznaniu wciąż zakorzeniony jest jednak wywodzący się z podania o trzech hostiach zwyczaj, że raz w roku (w Wielką Sobotę) wierni czerpią wodę ze studni w kościele Najświętszej Krwi Pana Jezusa, ufając w jej cudowną moc. To studnia, w której Żydzi chcieli rzekomo utopić hostie...