Szykują atak na Radio Maryja?

Nasz Dziennik/a.

publikacja 22.06.2005 08:55

Bezprawne wtargnięcie na teren Radia Maryja dziennikarzy TVN i "Gazety Wyborczej", do którego doszło w tym tygodniu, zwiastuje następny atak liberalnych mediów na katolicką rozgłośnię - przestrzega Nasz Dziennik.

Celowo ma on miejsce tuż przed kolejną pielgrzymką Rodziny Radia Maryja, która rokrocznie gromadzi na Jasnej Górze ogromne rzesze Polaków. Dziennikarzom TV TRWAM udało się sfilmować kartkę, na której widnieje scenariusz materiału przygotowywanego przez ekipę TVN. Po jego lekturze nie ma wątpliwości, że przygotowywany jest kolejny oczerniający Radio Maryja paszkwil. "Każdy mur ma swoją wytrzymałość, uderzajmy wspólnie, a na pewno zacznie się kruszyć" - taką metodą wskazaną przez "Gazetę Wyborczą" walczą z radiem ci, którzy chcą zachować monopol na rynku mediów. Radio Maryja odkąd pojawiło się w eterze, było atakowane. Od 1997 roku do końca maja br. w polskojęzycznej prasie ukazało się 18 656 tekstów, w których szkalowano Radio Maryja. Tylko w kwietniu bieżącego roku opublikowano 247 takich tekstów, a w maju 183. Było już kłamliwe oskarżanie Radia Maryja o współpracę ze służbami specjalnymi ZSRS, związane z istnieniem stacji rozgłośni na terenie Rosji, podczas gdy na normalnych warunkach rynkowych zakupiono po prostu usługę telekomunikacyjną. Tak samo po spełnieniu wszystkich formalności związanych z posiadaniem nadajnika liberałowie i postkomuniści rozpoczęli bezzasadną propagandę o rzekome zakłócanie przez radio pracy warszawskiego lotniska. I tu oskarżenia były bezpodstawne. Fakty mówią same za siebie i coraz wyraźniej ukazują prawdziwy motyw aktywności przeciwników Radia Maryja - chodzi o bezwzględną polityczną walkę o wyeliminowanie medium, które przekazuje Polakom prawdę o historii naszej Ojczyzny, wychowuje młodzież, informuje o szkalowaniu dobrego imienia Polski i Polaków, bierze udział w życiu społecznym. - Myślę, że w tym wszystkim chodzi o misję Radia Maryja, jaką pełni ono w służbie Bogu i Narodowi, upubliczniając kulisy działań różnych środowisk i obecnej władzy - uważa poseł Anna Sobecka (KP LPR) z sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. Medialne ataki - nieprzypadkowo - zazwyczaj są zsynchronizowane. Artykułom w prasie towarzyszą materiały telewizyjne i odwrotnie. Przedwczoraj w pobliżu siedziby Radia Maryja pojawili się reporterzy TVN i "Gazety Wyborczej", którzy bez pytania weszli na prywatny teren rozgłośni. Natrętni dziennikarze nachodzą także rodzinę ojca Tadeusza Rydzyka, dyrektora Radia Maryja. Powodem wzmożonej aktywności liberalnych mediów jest z pewnością zbliżający się termin pielgrzymki słuchaczy Radia Maryja, która jest antypolskim środowiskom solą w oku. Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja jest największym w skali każdego roku zgromadzeniem pielgrzymów na Jasnej Górze. Pomimo tego w większości mediów - zarówno publicznych, jak i prywatnych - jest pomijana bądź relacjonowana w większych materiałach oczerniających radio i jego założyciela. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia m.in. rok temu, gdy dzień po pielgrzymce "Gazeta Pomorska" zamieściła kłamliwy tekst pt. "O. Rydzyk maybachem...", sugerujący, że ojciec Tadeusz Rydzyk jeździ najdroższym na świecie seryjnie produkowanym samochodem marki Maybach. Tego samego dnia do redakcji gazety została skierowana oficjalna prośba o umieszczenie sprostowania tej krzywdzącej i nieprawdziwej informacji. Choć sprostowanie ukazało się kilka dni później (17 lipca 2004 r.), to jednak w numerze z 19 lipca br. zostało opatrzone złośliwym komentarzem niepozostawiającym złudzeń co do braku dobrej woli redakcji. Oprócz "Gazety Pomorskiej" wiele innych mediów, m.in. bezpłatny dziennik "Metro" powielił tanią "rewelację" na temat maybacha. Niestety, zarówno pismo to, jak i inne media lokalne zignorowały oficjalne sprostowanie. Oprócz wymienionych gazet także telewizja TVN (i inne stacje), której reporterzy koczowali przed siedzibą Radia Maryja, by uwiecznić na taśmie "mityczny wóz", rozpowszechniła plotkarską nowinkę, nie dysponując dowodami.

Więcej na następnej stronie

Wbrew medialnym manipulatorom setki tysięcy Polaków, dla których Radio Maryja jest niezależnym głosem w ich domach, zgromadzą się 10 lipca na dorocznej pielgrzymce u tronu Królowej Polski. Scenariusz manipulacji Dziennikarzom TV TRWAM udało się sfilmować scenariusz materiału oczerniającego Radio Maryja, który jest obecnie preparowany przez ekipę TVN. Zieje z niego nieprawdopodobna nienawiść do Kościoła katolickiego i duchownych. Imię Matki Bożej występuje w tekście napisane małą literą. Taka sama pisownia małą literą, bez zaznaczenia, że mamy do czynienia z osobą duchowną, występuje przy nazwisku o. Tadeusza Rydzyka. Dla wszystkich Polaków szczególnie uwłaczające jest napisanie małą literą nazwiska sługi Bożego ks. Jerzego Popiełuszki. Prowokacja, kłamstwo, manipulacja - to główne metody pracy propagandzistów z TVN, którzy w myśl zamówienia mocodawców przygotowują materiał pod z góry przyjęte założenie: za wszelką cenę oczernić i skompromitować Radio Maryja i o. Tadeusza Rydzyka. Porównanie z metodami działania służb bezpieczeństwa PRL nasuwa się samo... TVN nie stawia sobie żadnych barier. Oto kilka fragmentów ze scenariusza: - "ustalić jako turysta z Kanady, że chcemy być na mszy rydzyka"; - "ogrywamy Radio - dzień RM, kto wchodzi kto wychodzi, etc. Samochody drogie"; - "czatujemy na budowie - jak rydzyk się zachowuje, jak ocenia budowę, czy kasa jest na czas, co jak są jakieś obsuwy". Dariusz Zalewski, autor książki "Radio Maryja w ogniu propagandy", uważa, że szereg ataków na Radio Maryja, które trwają już od dłuższego czasu w liberalnych mediach, ma na celu udowodnienie tezy, która ma podważyć wiarygodność radia i brzmi następująco: w Radiu Maryja tak naprawdę nie chodzi o ewangelizację, nie chodzi o głoszenie chrześcijaństwa, ale o zdobycie dużych pieniędzy i władzy. W myśl Goebbelsowskiej zasady, że kłamstwo wielokrotnie powtarzane staje się prawdą, taki mit, tworzony poprzez setki artykułów i różne doniesienia medialne, z dnia na dzień jest wdrukowywany w świadomość ludzi. Temu służyło kłamstwo o maybachu, temu ma służyć także materiał aktualnie preparowany przez TVN, którego scenariusz w co drugim zdaniu mówi o kasie, drogich samochodach i darowiznach. A wszystko po to, by podważyć wiarygodność Radia Maryja, by na twarzach odbiorców pojawiał się ironiczny uśmiech w momencie powoływania się przez kogokolwiek na informację z rozgłośni, która ma odwagę głosić prawdę niewygodną dla wielu dzisiejszych decydentów. Scenariusz działań TVN pokazuje w całej okazałości zaciekłość wrogów radia i odsłania po raz kolejny technikę stosowanej przez nich manipulacji.

Więcej na następnej stronie
Fragment scenariusza materiału oczerniającego Radio Maryja, który jest obecnie preparowany przez ekipę TVN: Grzegorz -ustalić przez KRRiT czy poniższe stacje miały kiedys problemy z prawem RMF, ZET, RADIO PLUS, JÓZEF - porównać jakie mają problemy w KRRiT, czy placili kiedykolwiek kary za uchybienia w stosunku do RADY, czy rada skrupulatnie ich kontroluje, czy prowadzi nasłuch audycji, jak reaguje na jakieś "dziwne treści", czy byli ukarani za głoszenie niezgodnych z prawem treści, za łamanie prawa prasowego ( co zdarza się radiu maryja) TORUŃ przed wyjazdem do Niemiec -ktoś z kapeli (wspomnienie o Rydzyku) - ktoś kto chodził na msze, wierni (jak go pamiętają i jak teraz na to wszystko patrzą) Kościół - 056/659 60 04 - ustalić jako turysta z kanady, ze chcemy być na mszy rydzyka TORUŃ POCZĄTKI RADIA MARYJA - sąsiedzi - jak to w tedy wyglądało - firma budowlana, z jakic materiałów, i czy kasa była na to (Jaworski budował) - policjanci którzy zatrzymali rydzyka w 92 r, bo nie chciał dmuchać i nazwał ich mordercami popiełuszki. - były pracownik rada Maryja, który opowie o tym, jak i to rydzyk jest, że księdza proboszcza zwyzywał na antenie, że wyrzucał do kosza zaproszenia wysyłane do proboszcza i nie wpuszczał koledy do RM. TORUŃ Poniedziałe Wtorek Środa: - zadzwonić do kościoła Józefa, przedstawić się jako polonus z Kanady, że chcę dać darowiznę i zalży mi na mszy prowadzonej przez ojca Rydzyka - czy jest taka msza i kiedy, zapytać, kiedy jest spotkanie Rodziny Radia Maryja. - Witold Orcholski 604 311 20 5 - były przyjaciel Rydzyka, dużo o nim wie (umówiony prawie na poniedziałek 17.30 - 18.40, wieczór, lub wtorek) - ma nam jeszcze kogoś znaleźć - pan Jaworski - budował RM - adres mamy UKRYTA, -szukamy kogoś z kapeli z parafii św. Józefa - UKRYTA - ogrywamy Radio - dzień RM, kto wchodzi kto wychodzi, etc. Samochody drogie - czatujemy na budowie - jak rydzyk się zachowuje, jak ocenia budowe, czy kasa jest na czas, co jak są jakieś obsuwy
Więcej na następnej stronie

- szukamy sąsiadów radia Maryja (okolice radia) - muzeum rydzyka z krwią popiełuszki ? Celem jest atak na Radio Maryja Poseł Mariusz Grabowski: Styl działań dziennikarzy TVN jest żenujący. Wygląda jak klasyczne działanie, które ma z góry założony cel. W tym przypadku celem jest atak na Radio Maryja. Czas również jest znamienny, ponieważ zbliżają się ważne dla naszego kraju wydarzenia polityczne. Cała ta akcja jest prowadzona na polityczne zamówienie. Styl działań jest żenujący, dlatego że na pewno nie są to rycerskie metody, kiedy ktoś jakimiś dziecinnymi wybiegami próbuje coś tam nagrać czy podsłuchać. Przecież Ojcowie Redemptoryści nie mają nic do ukrycia, a wszystko jest jawne i legalne. Dlatego muszą budzić zdziwienie takie partyzanckie metody. Tym bardziej że TVN jest stacją o jednoznacznym profilu fundamentalnym, który nie toleruje żadnych innych systemów światopoglądowych, a w szczególności chrześcijańskiego, a przy tym jest stacją, która stoi w pierwszym szeregu bojowników o tolerancję i demokrację. Prokuratura musi to wyjaśnić Prof. Ryszard Bender, historyk z KUL: To było jakieś przygotowane działanie. Jest to bardzo niebezpieczna akcja i w moim przekonaniu, należałoby wystąpić nawet do prokuratury. Wiemy o tym, że prokuratura to później pewnie jakoś umorzy, ale nie wolno tego przepuścić, ponieważ nie można pobłażać takim zamierzonym ostrym działaniom. Chodzi o wywołanie niepokojów społecznych, a temu nie powinna służyć telewizja, która ma za zadanie wpływać na odbiorców w sposób informacyjny, a nie prowokować do działań, które pewnie chcieli spowodować. To jest całkowicie godne potępienia. Nie wolno tego robić i należałoby ten ich bełkot opublikować - jako niebezpieczne podburzanie i urąganie radiu, które tyle dobrego robi i ma taką ogromną słuchalność. Tutaj ostro powinny zareagować organa sprawiedliwości, jeśli taka sprawiedliwość jeszcze u nas istnieje. Chodzi o deprecjację Senator Jan Szafraniec: Jest to coś, co mnie bardzo zaniepokoiło, gdy zdałem sobie sprawę z tego, że są prowadzone takie działania. Media liberalne czy liberalno-lewicowe były zawsze bardzo nieprzychylnie ustosunkowane do Radia Maryja i w gruncie rzeczy wykorzystują one każdy moment, aby to Radio w jakiś sposób zdeprecjonować. Dzieje się to zresztą w sytuacji, gdy zyskuje ono sobie coraz więcej słuchaczy. Widocznie istnieje taka potrzeba, aby doprowadzić do deprecjacji Radia Maryja. Trzeba być bardzo ostrożnym, żeby nie dać się wciągnąć w taką pułapkę.