publikacja 02.05.2013 00:15
O projektach ustawy o związkach partnerskich, a także o braku uregulowań prawnych w kwestii in vitro z Elżbietą Achinger.
Grzegorz Kozakiewicz
Posłanka Elżbieta Achinger (PO),
prawniczka, działaczka samorządowa w Wieliczce, przedsiębiorca. Ma trzy dorosłe córki oraz dwoje dzieci w ramach rodziny zastępczej
Andrzej Grajewski: Dlaczego grupie posłów PO powołanej do opracowania projektu ustawy o związkach partnerskich nie udało się przygotować wspólnego projektu?
Elżbieta Achinger: Koledzy Dunin i Kozdroń chcieli jedynie pewnej modyfikacji projektu, który był już opracowany wcześniej.
Tego, który został przez Sejm w styczniu odrzucony?
Tak, chcieli nadal pracować nad tym projektem, przerabiając go w taki sposób, aby usunięte zostały wszystkie niekonstytucyjne zapisy.
Ten projekt zakładał bardzo głęboką ingerencję w system prawny i powoływał do życia nowy byt prawny, czyli umowę partnerską.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.