Audiencja generalna: Bóg ostoją ufności Izraela

KAI

publikacja 04.08.2005 05:57

O modlitwy w intencji powołań kapłańskich prosił Benedykt XVI audiencji ogólnej 3 sierpnia w Watykanie.

W wypełnionej po brzegi Auli Pawła VI Papież spotkał się z ponad 6 tys. pielgrzymów z całego świata, w tym z kilkusetosobową grupą Polaków. Katechezę Ojciec Święty poświęcił rozważaniu Psalmu 125 (124): "Bóg ostoją ufności Izraela". Była to pierwsza audiencja środowa po jego powrocie z wypoczynku w Dolinie Aosty. Przed audiencją Benedykt XVI przeszedł wzdłuż Auli Pawła XVI, entuzjastycznie witany przez zgromadzonych. Wracając do zwyczaju swojego poprzednika Jana Pawła II, podchodził do wiernych, ściskał im dłonie, całował i błogosławił trzymane na rękach dzieci. Streszczenie katechezy po polsku odczytał ksiądz z polskiej sekcji Sekretariatu Stanu. "Psalm, który jest dzisiaj przedmiotem naszej refleksji, wyraża głęboką ufność narodu wybranego wobec Boga. Poetycki tekst porównuje tych, którzy ufają Bogu, do góry Syjon będącej symbolem mocy, trwałości i bezpieczeństwa. Nawet w chwilach agresji zła, jego niegodziwości i pozornej władzy sprawiedliwi mogą mieć pewność, że nie zapanuje ono nad nimi. Nadejdzie dzień, kiedy Bóg osądzi ludzkie czyny. Nad światem zapanuje sprawiedliwość. Wówczas ludzie prawego serca, ufający Bogu, będą się cieszyć prawdziwym pokojem. Św. Augustyn podkreśla, że pokój jest szczególnym dziedzictwem nowego ludu Bożego" - głosi streszczenie katechezy. Po wygłoszeniu swej nauki Benedykt XVI tradycyjnie pozdrowił pielgrzymów po francusku, angielsku, niemiecku, hiszpańsku, portugalsku, polsku i włosku. Wśród pielgrzymów języka angielskiego była grupa księży i seminarzystów z Chin oraz pielgrzymów z Hongkongu. Przywitali Papieża odśpiewaniem chińskiej pieśni i brawami. Tradycyjnie już wyróżniali się Polacy, wołając: "Niech żyje Papież!". Pielgrzymka rowerowa z Rzeszowa odśpiewała pieśń "Abba, Ojcze". Naszym rodakom Ojciec Święty powiedział: "Witam pielgrzymów polskich. Pozdrawiam was tu obecnych i waszych bliskich, w sposób szczególny pielgrzymkę rowerową z Rzeszowa. Jutro jest wspomnienie św. Jana Vianneya, proboszcza z Ars. Za jego wstawiennictwem prośmy Boga o licznych i świętych kapłanów. Kościół tak bardzo ich dzisiaj potrzebuje. Niech Bóg Wam błogosławi". Publikujemy cały tekst papieskich rozważań: 1. W czasie tego naszego spotkania nadal wędrujemy przez Liturgię Nieszporów. Obecnie mamy przed sobą scenę z Psalmu 125 (124), będącego częścią tego szerokiego i wymownego zbioru, który nosi nazwę "Pieśni uniesienia" i jest idealnym zbiorem modlitw na pielgrzymkę ku Syjonowi z myślą o spotkaniu z Panem w świątyni (por. Ps 120 [119]-134 [133]). To, co teraz będziemy pokrótce rozważać, jest tekstem mądrościowym, który wzbudza zaufanie w Panu i zawiera krótką modlitwę (por. Ps 125 [124], 4). Pierwsze zdanie głosi stałość "tych, którzy Panu ufają", porównując ją do "skalistej" i pewnej trwałości "góry Syjon", którą w sposób oczywisty zawdzięcza ona Bogu, będącemu "ostoją, twierdzą, skałą, ochroną, tarczą, podporą, mocą zbawienia", jak to stwierdza inny Psalm (por. Ps 18 [17], 3). Nawet wówczas, gdy wierzący czuje się odizolowany i okrążony przez ryzyko i wrogość, jego wiara winna być pogodna.

Więcej na następnej stronie

Również prorok Izajasz potwierdza, że usłyszał z ust Boga te słowa, przeznaczone dla wiernych: Oto Ja kładę na Syjonie kamień, kamień dobrany, węgielny, cenny, do fundamentów założony. Kto uwierzy, nie potknie się" (28, 16). 2. Ale, mówi dalej Psalmista, ufność wierzącego zyskuje dalsze wsparcie: Pan jakby otoczył w obronie swój lud, właśnie jak góry otaczające Jerozolimę, czyniąc z niej miasto umocnione naturalnymi bastionami (por. Ps 125 [124], 2). W proroctwie Zachariasza Bóg mówi o Jerozolimie: "Ja będę dokoła niej murem ognistym - wyrocznia Pana - a chwała moja zamieszka pośród niej" (2, 9). W tej atmosferze radykalnego zaufania Psalmista zapewnia "sprawiedliwych". Ich sytuacja sama przez się może budzić zatroskanie z powodu potęgi bezbożnych, którzy chcą narzucić swe panowanie. Byłaby to także pokusa dla sprawiedliwych stania się wspólnikami zła, aby uniknąć poważnych niedogodności, ale Pan chroni ich przed uciskiem: "Bo nie zaciąży bezbożne berło nad losem sprawiedliwych" (Ps 125 [124], 3); jednocześnie ustrzeże On ich od pokusy "wyciągania rąk ku nieprawości" (tamże). Psalm wlewa więc w duszę głęboką ufność. Pomaga z całą mocą stawiać czoła trudnym sytuacjom, gdy do zewnętrznego kryzysu izolacji, ironii, lekceważenia w kontaktach ludzi wierzących dochodzi jeszcze kryzys wewnętrzny, wywołany przez zniechęcenie, mierność i zmęczenie. 3. Zakończenie Psalmu zawiera prośbę o dobro, skierowaną do Pana, aby sprzyjał "dobrym" i "prawego serca" (por. w. 4) oraz życzenie klęski dla tych, "co schodzą na kręte swe drogi" (w. 5). Z jednej strony Psalmista prosi, aby Pan objawił się jako kochający ojciec wobec sprawiedliwych i wiernych, którzy wysoko dzierżą pochodnię prawego życia i czystego sumienia. Z drugiej strony oczekuje się, że objawi się On jako sędzia sprawiedliwy tym, którzy kroczyli krętą drogą zła, których ostatecznym przeznaczeniem jest śmierć. Psalm jest przypieczętowany tradycyjnym pozdrowieniem "szalom" - "pokój nad Izraelem", pozdrowieniem, zharmonizowanym w sposób niepełny ze słowem "nad Jeruszalajim", nad Jeruzalem (por. w. 2), miastem symbolizującym pokój i świętość. Jest to pozdrowienie, które staje się życzeniem nadziei. Możemy objaśnić je słowami św. Pawła: "Na wszystkich tych, którzy się tej zasady trzymać będą, i na Izraela Bożego [niech zstąpi] pokój i miłosierdzie" (Ga 6,16). 4. W swoim komentarzu do tego Psalmu św. Augustyn przeciwstawia tych "co schodzą na kręte swe drogi", tym, którzy są "prawego serca i nie oddalają się od Boga". Jeśli pierwsi zaliczeni zostaną "w poczet złoczyńców", jaki los czeka ludzi "prawego serca"? W nadziei, że on sam wraz ze swymi słuchaczami, podzieli szczęśliwy los tych drugich, biskup Hippony pyta sam siebie: "Co posiądziemy? Jakie będzie nasze dziedzictwo? Jaka ojczyzna? Jakie będzie jej imię?" I sam odpowiada, wskazując to imię: "Pokój. Z życzeniem pokoju was pozdrawiamy; pokój wam zwiastujemy; pokój przyniosą góry, a podczas gdy nad wzgórzami rozciągnie się sprawiedliwość" (por. Ps 72 [71], 3). Teraz naszym pokojem jest Chrystus: «On bowiem jest naszym pokojem» (Ef 2,14)" (Esposizioni sui Salmi, IV, Nuova Biblioteca Agostiniana, XXVIII, Roma 1977, s. 105). Św. Augustyn kończy wezwaniem, które jest jednocześnie także życzeniem: "Jesteśmy Izraelem Boga i trzymajmy się ściśle pokoju, ponieważ Jeruzalem oznacza wizję pokoju a my jesteśmy Izraelem: tym Izraelem, nad którym rozciąga się pokój" (tamże, s. 107).