Polska: Lato bez sekt

KAI

publikacja 07.08.2005 05:33

Ogólnopolski Komitet Obrony Przed Sektami już po raz ósmy rozpoczyna akcję „Lato 2005 bez sekt".

Przewodniczący Komitetu, Ryszard Nowak, podkreśla, że w okresie wakacji sekty mogą zwerbować więcej członków niż podczas pozostałych dziesięciu miesięcy. Według szacunkowych danych Komitetu na terenie Polski działa około tysiąca sekt, do których należy od 100 do 150 tys. osób. Zdaniem Nowaka szczególną uwagę na młodych ludzi powinni zwrócić ich rodzice. Po powrocie dzieci z wakacji nie można lekceważyć takich sygnałów jak: nagła zmiana sposobu ubierania się i odżywiania, zrywanie kontaktów z przyjaciółmi, krytyka rodziców i świata zewnętrznego, czy wreszcie inny sposób mówienia „Za takimi zmianami może się kryć sekta. Nie lekceważcie tych sygnałów” - apelował do rodziców przewodniczący Komitetu Obrony Przed Sektami. Również podczas pielgrzymek werbownicy mogą próbować „ściągnąć” młodych do sekt - powiedział podczas konferencji prasowej Ryszard Nowak. Wszystkie osoby, które ja poznałem, a które były kiedyś w sekcie, wcześniej należały do Kościoła katolickiego. „Księża muszą podczas pielgrzymek mieć szeroko otwarte oczy” - stwierdził Nowak. Za najniebezpieczniejszą grupę Ryszard Nowak uznał Bractwo Zakonne Himawanti, które jak stwierdził, kierowane jest przez bardzo charyzmatycznych i wykształconych ludzi. W 1997 roku sekta groziła wysadzeniem w powietrze klasztoru na Jasnej Górze, w 2002 roku zapowiadała zamach na papieża Jana Pawła II. Podobne zagrożenie istnieje ze strony grup satanistycznych. „Coraz młodsze osoby przyznają się, że są satanistami. Granica wieku ludzi przystępujących do takich grup obniżyła się do 12-13 lat - uważa przewodniczący Komitetu. Niestety, ubolewa Nowak, do sekt należy coraz więcej osób. Liczbę takich grup w Polsce szacuje na około tysiąc a ich członków od 100 do 150 tys. Zdaniem przewodniczącego Komitetu wśród powodów takiej sytuacji należy wymienić: brak autorytetów, bezrobocie i zły kontakt z rodziną. Młodzi ludzie na mają się na kim wzorować, pomimo ukończenia szkoły nie mogą znaleźć pracy. Szukając wyjścia z trudnej sytuacji, nie zwracają uwagi, kto jest organizatorem jakiegoś wyjazdu, czy kursu, np. językowego - przestrzega przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami. Akcja „Lato 2005 bez sekt” polegała będzie przede wszystkich na dotarciu z plakatami oraz ulotkami informacyjnymi nt. sekt do jak najszerszego grona odbiorców. Plakaty z napisem „Sekty to śmierć” trafią do większości parafii w Warszawie, Wrocławiu, Jeleniej Górze, Legnicy, Częstochowie i Łodzi, a jesienią także do szkół. Przygotowana przez Ogólnopolski Komitet Obrony Przed Sektami ulotka zawiera najważniejsze informacje dotyczące sekt oraz adresy placówek, do których można się zwrócić z prośbą o pomoc. Przeczytaj też:

  • Dyżurny letni temat? :.