Warszawa: Tu modliła się św. Faustyna

Życie Warszawy/a.

publikacja 27.08.2005 08:44

Przy ul. Żytniej w Warszawie, w miejscu, w którym modliła się święta Faustyna, ukończono budowę kaplicy.

Nowe miejsce pielgrzymek przyciąga nawet miłośników muzyki młodzieżowej. W sobotę i niedzielę w kościele Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny szykuje się wielkie wydarzenie. Obchodzona będzie 100-letnia rocznica urodzin świętej oraz 80. jej wstąpienia do zakonu. – Nasz kościół nie jest tak znany jak Łagiewniki. Jednak to w Warszawie swoje życie zakonne zaczynała św. Faustyna – mówi ksiądz proboszcz Tadeusz Polak. Najpierw kaplica Kościół ten początkowo był kaplicą i służył Zgromadzeniu Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Właśnie dlatego modliła się tu św. Faustyna, która wstąpiła do tego klasztoru. Z jej dziennika wiadomo, że w kościelnej kaplicy siostra Faustyna doznała szczególnych łask od Boga. – Nasz kościół odwiedza coraz więcej pielgrzymów. Chcemy uczynić z tego miejsca prawdziwe sanktuarium – mówi ks. Tadeusz Polak. Pierwszym krokiem ku temu będzie odsłonięcie w sobotę o godz. 19 kaplicy św. Faustyny. Poświęci ją ks. kardynał Józef Glemp. Znajdą się w niej obraz oraz relikwie świętej. Ale ksiądz proboszcz Tadeusz Polak zaprasza warszawiaków również w niedzielę. Wtedy odbędzie się festyn rodzinny. O godz. 15.30 wystąpi Natalia Niemen z zespołem, a później chrześcijański zespół hiphopowy Full Power Spirit (F.P.S.). Skąd pomysł na festyn w tak świętym miejscu? – To jest nasz sposób na to, aby przyszło do nas więcej ludzi. To forma ewangelizacji – mówi ksiądz Tadeusz Polak. Sam zresztą bardzo dobrze wie, jak przyciągnąć młodzież do Kościoła. Kilka lat temu prowadził popularny w telewizji program „Ziarno”. Wola popiera Imprezę wsparły władze dzielnicy. – Gościnna Wola 80 lat temu przyjęła siostrę Faustynę. Dziś to święta ściąga do naszej dzielnicy licznych turystów – mówi Michał Szczerba, wiceprzewodniczący Rady Dzielnicy Wola. Kościół Miłosierdzia Bożego przy ul. Żytniej jest w trakcie rozbudowy. – Właściwie trzeba mówić o odbudowie. Do niedawna był to jedyny kościół w Warszawie nie odbudowany ze zniszczeń wojennych – mówi ksiądz proboszcz. Wraz z zakończeniem inwestycji kościół będzie mógł pomieścić większą liczbę wiernych. Wtedy też stanie się oficjalnym sanktuarium.