Bądźcie misjonarzami miłości i czułości Boga!

KAI |

publikacja 05.05.2013 12:23

"Bądźcie misjonarzami miłości i czułości Boga!" - zaapelował do bractw kościelnych papież Franciszek podczas dzisiejszej Mszy św. w Watykanie.

Bądźcie misjonarzami miłości i czułości Boga! CLAUDIO PERI /PAP/EPA Pobożność ludowa, której jesteście ważnym przejawem, jest skarbem, jaki posiada Kościół, a który biskupi Ameryki Łacińskiej określili w znamienny sposób: jako duchowość, jako mistykę, będącą przestrzenią spotkania z Jezusem Chrystusem

Ojciec Święty przypomniał, że przez wieki bractwa były miejscem, gdzie "wykuwała się świętość tak wielu ludzi, którzy żyli z prostotą intensywną relacją z Panem" i wskazał na trzy cele którymi kierują się bractwa: ewangeliczność, kościelność i misyjność.

Mimo deszczowej pogody na Placu św. Piotra zgromadziło się ok. 50 tys. członków bractw z całego świata, którzy przybyli do Rzymu z okazji Roku Wiary. W homilii papież nawiązał do obchodzonego Roku Wiary i przypomniał, że bractwa w Kościele są instytucją tradycyjną, która w ostatnich czasach zaznała odnowy i ponownego odkrycia. Wskazał na trzy cele którymi kierują się kościelne bractwa: ewangeliczność, kościelność, misyjność.

Mówiąc o "ewangeliczności" Franciszek powiedział: "Drodzy członkowie bractw! Pobożność ludowa, której jesteście ważnym przejawem, jest skarbem, jaki posiada Kościół, a który biskupi Ameryki Łacińskiej określili w znamienny sposób: jako duchowość, jako mistykę, będącą `przestrzenią spotkania z Jezusem Chrystusem`". Przypomniał, że przez wieki bractwa były miejscem, gdzie "wykuwała się świętość tak wielu ludzi, którzy żyli z prostotą intensywną relacją z Panem".

"Stanowczo zmierzajcie do świętości. Nie zadowalajcie się przeciętnym życiem chrześcijańskim, lecz wasza przynależność niech będzie bodźcem przede wszystkim dla was, aby bardziej kochać Jezusa Chrystusa" - zachęcał Franciszek.

Papież nawiązując do "kościelności" podkreślił, że pobożność ludowa jest drogą, która prowadzi do tego, co istotne, jeśli jest przeżywana w Kościele w głębokiej komunii z waszymi pasterzami. "Kościół was kocha! Bądźcie aktywną obecnością w jego wspólnocie jako żywe komórki, jako kamienie żyjące" - apelował i przypomniał słowa biskupów Ameryki Łacińskiej, którzy napisali w Dokumencie z Aparecidy, że "pobożność ludowa, której jesteście wyrazem, jest „pełnoprawnym sposobem przeżywania wiary, sposobem poczucia się częścią Kościoła”.

"Kochajcie Kościół! Dajcie się jemu prowadzić! W parafiach, diecezjach bądźcie prawdziwymi płucami wiary i życia chrześcijańskiego. Na tym placu widzę wielką różnorodność kolorów i znaków. Taki jest Kościół: jest wielkim bogactwem i różnorodnością wyrażeń, gdzie wszystko sprowadzone jest do jedności, do spotkania z Chrystusem" - mówił Franciszek.

Mówiąc o "misyjności" papież podkreślił: "Macie misję szczególną i ważną, jaką jest podtrzymywanie żywej relacji między wiarą a kulturą narodu, do którego należycie, a czynicie to poprzez pobożność ludową".

Franciszek wskazał na wielką wagę i piękno pobożności ludowej przejawiającej się w adoracji krzyża przez co wskazuje się na centralny charakter Paschalnego Misterium Pana, Jego męki, śmierci i zmartwychwstania, głębokie nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny, wspólne pielgrzymowanie do sanktuariów. "Także i wy bądźcie prawdziwymi ewangelizatorami! Niech wasze inicjatywy będą „pomostami”, drogami prowadzącymi do Chrystusa, aby z Nim iść. W tym duchu bądźcie też zawsze wrażliwi na miłosierdzie. Każdy chrześcijanin i każda wspólnota jest na tyle misyjna, na ile niesie i żyje Ewangelią i świadczy o miłości Boga wobec wszystkich, zwłaszcza tych, którzy znajdują się w trudnej sytuacji. Bądźcie misjonarzami miłości i czułości Boga!" - zachęcał papież.

Na zakończenie Franciszek wezwał do modlitwy, aby "Pan zawsze ukierunkowywał naszą myśl i serce ku Niemu, jako żywe kamienie Kościoła, aby wszystkie nasze działania, całe nasze życie chrześcijańskie było jaśniejącym świadectwem Jego miłosierdzia i Jego miłości". "W ten sposób będziemy podążać ku celowi naszej doczesnej pielgrzymki, do Jeruzalem niebieskiego. Tam nie ma żadnej świątyni: sam Bóg i Baranek są Jego świątynią, a światło Słońca i Księżyca ustępują miejsca chwale Najwyższego. Niech tak się stanie" - powiedział papież.