Przewodnicząca częstochowskiej Akcji Katolickiej Anna Kwiatkowska zainteresowała się problemami bezrobotnych rok temu. Wkrótce okazało się, że ludzie bez zatrudnienia są w jej najbliższym otoczeniu. Od kolegów ze Śląska dowiedziała się, że tam bezrobotni już kilka lat temu założyli kluby pracy, działające do dziś. Postanowiła stworzyć podobny w Częstochowie. Z Instytutu Współpracy i Partnerstwa Lokalnego w Katowicach dostali komputer z osprzętem. Pierwszy w Częstochowie przykościelny Klub Pracy działa, choć z grona dziewięciu założycieli zostały trzy osoby. Reszta już znalazła zatrudnienie i na działalność społeczną nie ma czasu. Jeszcze we wrześniu klub podpisze umowę z Centrum Informacji Społecznej. Dostanie lokal w byłym przedszkolu przy ul. Legionów i będzie pomagał w tworzeniu przez bezrobotnych własnych firm. Już za kilka dni rozpoczną się lekcje języka angielskiego. Na prośbę działaczy Klubu Pracy proboszczowie z innych parafii mają prosić pracodawców, żeby zgłaszali oferty zatrudnienia. Polecani przez klub ludzie są sprawdzani pod kątem rzetelności Członkowie klubu zapraszają do współpracy bezrobotnych, których – jak podkreślają – nic tak nie demoralizuje, jak siedzenie w domu.