Rzym: Naukowcy o nieskończoności

KAI/J

publikacja 15.11.2005 20:36

Na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim obradowała 1. międzynarodowa konferencja w ramach programu "Nauka, teologia i badania metafizyczne" (STOQ).

Przedmiotem ubiegłotygodniowych obrad z udziałem licznego grona filozofów, teologów, astronomów i matematyków z całego świata była "Nieskończoność w nauce, filozofii i teologii". Jednym z prelegentów był abp Józef Życiński, metropolita lubelski. Otwierając obrady kard. Paul Poupard, przewodniczący Papieskiej Rady Kultury podkreślił wiele znaczeń samego pojęcia nieskończoności. "Często jej znaczenie przedstawiane jest w sensie negatywnym jako coś co nie daje się określić jakościowo. Również Biblia nie zna pojęcia nieskończoności, lecz posługuje się najczęściej pojęciem nieprzeliczalnego" - przypomniał kard. Poupard i dodał, że nieskończoność, będąca jednym z podstawowych atrybutów Boga, występuje w myśli chrześcijańskiej u Ojców Kościoła. Kard. Poupard dodał też, że niepoważne jest wikłanie Kościoła w walkę z teorią ewolucji, gdyż szkodzi to zarówno intelektualnemu klimatowi jak i chrześcijaństwu. "Organizatorzy sesji uważali, że doświadczenie nieskończoności ma w sobie coś i z tajemnicy i z mistyki, skutkiem tego refleksja nt. nieskończoności może łączyć ludzi reprezentujących zarówno dziedziny logiki jak i teologii, filozofii i matematyki" - wyjaśnia abp Życiński. "Śmiem twierdzić - dodaje - że podczas obrad nieco zniszczyliśmy podobne przekonania i nawet ja się do tego przysłużyłem. Są bowiem różne typy nieskończoności". "W moim referacie - wyjaśnia abp Życiński - omawiałem bardzo różne pojmowanie pojęcia nieskończoności we współczesnej kosmologii czy matematyce. Zwracaliśmy więc uwagę, aby nie przeakcentowywać samej formalnej nieskończoności, ale by pokazywać znaczenie tej, o której prof. Georg Kantor mówił jako o absolutnej nieskończoności." Abp Życiński pytany, czy perspektywa nieskończoności dla naukowców stanowi wyzwanie do odkryciu metafizyki, odpowiedział: "Bóg owszem pojawiał się dyskretnie jako element tła na szych obrad. Byli ci gorliwi, którzy chcieliby wszędzie od natychmiast wprowadzać Boga, jednak zwracaliśmy uwagę, że należy uszanować różne języki nauki i różne jej metodologie". "W tych kategoriach - dodaje - przyjmując podstawowe rozróżnienia metodologiczne, mówiliśmy o Bogu jako o miłości i absolucie, od którego pochodzi wszelkie stworzenie. W tej perspektywie kwestia czy wszechświat był stworzony 15 mld lat temu, czy istnieje odwiecznie, traci swoją doniosłość, a najważniejsze jest, że wszechświat jest zależny w swoim istnieniu od kochającego Boga stwórcy." Francuski filozof nauki Dominique Lambert pokazał, jak współczesna matematyka wyprowadza atrybut nieskończoności z tego co transcendentalne. Przestrzegł jednak przed zamiennym traktowaniem wieloznacznego pojęcia nieskończoności w różnych dziedzinach wiedzy. "Musimy dokładnie uwzględniać różnice znaczeń nieskończoności jakich używamy w naukach przyrodniczych i teologii" - zaapelował francuski uczony. Niemiecki filozof Franz von Kutschera z Regensburga powołując się na analityczną ontologię zajął jasne stanowisko wobec materialistycznych prób redukowania "nieskończoności procesów psychicznych" do skończonej liczby "procesów neurofizjologicznych". "Jeśli mamy do czynienia z nieskończoną liczbą przedmiotów, to o ile więcej musi być różnego rodzaju duchowych przemyśleń i stanowisk na ich temat" - pytał niemiecki filozof. Natomiast dla matematyka Edwarda Nelsona z amerykańskiego uniwersytetu Princeton próby zdefiniowania nieskończoności nigdy się nie skończą".

Zdaniem abp. Życińskiego konferencja ta była świadectwem nowego ducha w kręgu rzymskich uniwersytetów katolickich. "Do tej pory dominowała tam pewna wyniosłość w stosunku do problemów przyrodniczych. Uważano, że jest to dobre dla fizyka, dla biologa, natomiast filozofowie katoliccy nie powinni tym się specjalnie interesować, gdyż ich zadaniem jest , czy refleksja o charakterze ponadczasowym, bez odniesienia od nowych odkryć." "Tym razem jednak - dodaje abp Życiński - przedstawiciele uniwersytetów katolickich zdążyli się przekonać jak wiele ważnych kwestii filozoficznych powstaje w wyniku odkryć w dziedzinie neofizjologii, sztucznej inteligencji czy kosmologii kwantowej. Zauważono, że nie można sprowadzać filozofii do poziomu ogólników, które odbiegają od kultury przyrodniczej." W ostatnim dniu obrad głos zabrali teolodzy żydowski i chrześcijański: rabin Benedetto Carucci oraz teolog Domu Papieskiego, kard. Georges Cottier. Ich wystąpienia poświęcone były różnym tradycjom przypisywanej Bogu nieskończoności. Spotkanie zorganizowane zostało przez Program STOQ (zainicjowany przez Fundację Templetona), którego głównym zadaniem jest współpraca Kościoła ze światem nauki, rozwój nauki w powiązaniu z wartościami moralnymi, wzmocnienie związków między nauką, teologią a filozofią. Program stawia sobie również za zadanie włączenie papieskich uniwersytetów - Laterańskiego, Gregoriańskiego i Ateneum Regina Apostolorum w jeden z najbardziej prestiżowych programów badawczych, skupiających się na zagadnieniach nauki i religii, jakim jest projekt "Science and Religion Research Program", prowadzony przez Fundację Templetona. Obok trzech uniwersytetów, które do tej pory były zaintrygowane tą problematyką: Gregoriański, Laterański i tworzący się uniwersytet Legionistów Chrystusa, dołączyły do dyskusji dwa nowe rzymskie uniwersytety: salezjański i Opus Dei. W ramach STOQ koordynuje się programy badawcze, które prowadzi każdy z papieskich uniwersytetów jako jeden wspólny program. Celem długofalowym jest przygotowanie grupy młodych naukowców, filozofów i teologów, dobrze zorientowanych w tych dziedzinach, specjalizujących się w kwestii dialogu religii i nauki. Przewodniczącym Programu STOQ jest kard. Paul Poupard. Wśród 12 członków naukowego kolegium, które reprezentuje Fundację Templetona są dwaj polscy naukowcy: ks. prof. Michał Heller i abp Józef Życiński.