Igor Wyżanow stwierdził, że pomimo pewnych różnic w podejściach do kandydatów do kapłaństwa, gdzie u katolików obowiązuje celibat a księży prawosławnych niepiastujących stanowisk hierarchicznych dopuszcza się do małżeństwa, w sprawie skłonności homoseksualnych u kandydatów panuje pełna zgodność między obydwoma Kościołami. „W Piśmie św. homoseksualizm został nazwany grzechem i nie pozostawia to możliwości innych interpretacji” dodał Wyżanow. Wyraził przy tym zdziwienie próbami niektórych wspólnot protestanckich chcących zrewidować podejście biblijne wobec ,,tej wady” jak się wyraził i wyjaśnił to chęcią zachowania poprawności politycznej i wpływem świeckich prądów myślowych pozbawionych wszelkich moralnych podstaw. „Jeśli osobom świeckim zabrania się uprawiania zachowań homoseksualnych, to tym bardziej kandydatom do kapłaństwa, a ludzie w Kościele poszukują nie poprawności politycznej, lecz twardych podstaw swojej wiary w życiu”- powiedział Igor Wyżanow i dodał, że na ,,homoseksualistów należy patrzeć jak na ludzi cierpiących na poważne schorzenie”.