Dziewiąty Dzień Judaizmu w Polsce

a.

publikacja 16.01.2006 19:19

Znaczące wydarzenia mijającego roku z dziedziny dialogu katolicko-żydowskiego przypomniał abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Komitetu Dialogu Religijnego KEP w specjalnym słowie z okazji tegorocznego Dnia Judaizmu obchodzonego w Kościele katolickim 17 stycznia.

Na drodze ku Temu, który nadchodzi. (Kard. Józef Ratzinger)

Słowo Przewodniczącego Rady Episkopatu Polski do Spraw Dialogu Religijnego

Wprowadzając w przesłanie IX Dnia Judaizmu, obchodzonego pod hasłem „Na drodze ku Temu, który nadchodzi”, zaczerpniętym z książki kard. Józefa Ratzingera, chciałbym tradycyjnie zwrócić uwagę na znaczące wydarzenia mijającego roku z dziedziny dialogu.

1. Spotkanie Jana Pawła II z rabinami (18 I 2005)

160 rabinów i kantorów synagogalnych z USA, Europy oraz Izraela spotkało się 18 stycznia 2005 r. z papieżem. Przybyli oni, by podziękować za wysiłki, które Jan Paweł II podjął w ciągu 26 lat swego pontyfikatu dla pojednania chrześcijańsko-żydowskiego. Była to największa w historii audiencja papieska dla przedstawicieli religii żydowskiej. Przyjazd rabinów do Watykanu zorganizowała fundacja „Pave the Way” - „Torujcie Drogę”. Jej założycielem i prezesem jest amerykański Żyd Gary Krupp, odznaczony przed kilku laty papieskim Orderem Świętego Grzegorza Wielkiego. W oświadczeniu wydanym w ramach przygotowań do spotkania podkreślono, że Jan Paweł II uczynił więcej dla poprawy relacji katolicko-żydowskich, niż którykolwiek z jego poprzedników. Rabini z całego świata, reprezentujący wszystkie gałęzie judaizmu, podziękowali Ojcu Świętemu i Kościołowi za tworzenie pomostów zrozumienia i wzajemnego poszanowania między Żydami i katolikami. Rabin Jack Bemporad, który prowadzi też wykłady w Rzymie na Papieskim Uniwersytecie „Angelicum”, wskazał na historyczne znaczenie kroków podjętych przez Kościół pod kierunkiem Jana Pawła II. Ojciec Święty wezwał Żydów do wzmożenia działań na rzecz zrozumienia i współpracy w celu budowy świata opartego na szacunku dla każdego człowieka. W krótkim wystąpieniu nawiązał do 40. rocznicy ogłoszenia przez Sobór Watykański II deklaracji Nostra aetate o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich. Jan Paweł II wyraził nadzieję, że „rocznica ta będzie okazją do tego, aby odnowić zaangażowanie na rzecz pogłębienia zrozumienia i współpracy w budowie świata opartego jeszcze bardziej na szacunku dla Boskiego wizerunku każdej osoby ludzkiej”.

Trzej rabini słowami specjalnej modlitwy podziękowali mu za wszystko, co uczynił na rzecz zbliżenia wyznawców obu religii. Rabin Jack Bemporad nazwał Jana Pawła II „wielkim cudotwórcą w stosunkach między katolikami a Żydami”. Bemporad podkreślił, że „po raz pierwszy w historii rabini z całego świata, reprezentujący wszystkie nurty judaizmu, spotkali się w Watykanie, aby podziękować Janowi Pawłowi II i Kościołowi za to, co uczynili oni dla wznoszenia mostów zrozumienia i wzajemnego szacunku między żydami a katolikami”. Założyciel fundacji „Pave the Way” amerykański przemysłowiec Gary Krupp powiedział, że w ciągu 26 lat rządów w Kościele papież walczył o , jednoczenie ludzi dobrej woli, niezależnie od ich przekonań religijnych, aby obalać przeszkody stojące na drodze ich spotkania”. „Minimum tego, co mogliśmy uczynić wobec niego, to podziękować mu pokornie za to, co zrobił dla narodu żydowskiego na świecie.”

2. Siostry Matki Bożej Syjonu w Krakowie

Dnia l października 2004 r. została otwarta w Krakowie (w domu przy ul. Beniowskiego) nowa apostolska wspólnota sióstr Zgromadzenia Matki Bożej Syjonu (Nótre Damę de Sion, NDS). Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Syjonu jest katolickim zgromadzeniem zakonnym założonym w 1843 r. w Paryżu. Założyciel Zgromadzenia, ojciec Teodor Ratisbonne pochodził z żydowskiej rodziny zamieszkałej w Strasburgu. Po długich filozoficznych i teologicznych poszukiwaniach odkrył osobę Jezusa Chrystusa. Lektura Pisma Świętego naprowadza go na prawdę, że miłość Boga do swojego ludu, Izraela, wciąż trwa, że jest nieodwołalna. Został księdzem, najpierw w Strasburgu, a następnie w paryskiej parafii pod wezwaniem Matki Bożej Zwycięskiej. 20 stycznia 1842 roku w Rzymie jego młodszy brat Alfons-Maria przeżył objawienie Matki Bożej. Właśnie dzięki temu objawieniu zawdzięcza zgromadzenie swoją nazwę. Dla obu braci Maryja była Maryją z Syjonu, biblijnej Jerozolimy, miasta pokoju czasów eschatologicznych, miasta, w którym mają się spotkać Izrael i wszystkie narody. Zgromadzenie zostało oficjalnie zatwierdzone przez Ojca Świętego w 1863 roku. Jego biblijna duchowość zakłada zgłębianie słowa Bożego i jego interpretację również w świetle tradycji żydowskiej. Dzisiaj Siostry podejmują pracę w następujących dziedzinach: formacja biblijna i teologiczna; dialog z judaizmem i islamem; ekumenizm; współpraca europejska; edukacja: Centrum Formacji Biblijnej w Jerozolimie; służba zdrowia; media; domy rekolekcyjne.

Na szczególną uwagę w historii zgromadzenia zasługuje jego stosunek do narodu żydowskiego od momentu założenia do czasów współczesnych. W zasadniczej inspiracji da się stwierdzić ciągłość, a w konkretnych apostolskich kierunkach - radykalną zmianę. W 1850 r. założyciel tłumaczył siostrom, że do nich należy „kochać naród Izraela” a ich powołaniem jest „przyspieszyć wypełnienie się czasów mesjańskich przyrzeczonych Izraelowi”. Obietnice te to zgromadzenie wszystkich narodów w Jerozolimie (por. Iz 2, 2) oraz pełnia zbawienia dla dzieci Izraela (por. Rz 11). Choć Ratisbonne nie mówił o nawracaniu Żydów, to w misyjnym kontekście XIX-wiecznego Kościoła wydawało się, że wypełnienie obietnic może zrealizować się jedynie przez zwiększenie liczby indywidualnych nawróceń na chrześcijaństwo. Przełom w apostolstwie zgromadzenia przyniosła II wojna światowa z zagładą Żydów, ruch ekumeniczny, odnowa studiów biblijnych, powstanie państwa Izrael. Zgromadzenie jeszcze większy nacisk położyło na dogłębne poznanie tradycji żydowskiej i judaizmu. Siostry rozpoczęły więc specjalistyczne studia biblijne i judaistyczne. Stopniowo we wszystkich niemal krajach, gdzie istnieją wspólnoty, zostały otwarte chrześcijańskie ośrodki informacji i dokumentacji dotyczącej judaizmu. Dziś siostry Matki Bożej Syjonu pracują głownie nad wykorzenianiem skutków antysemityzmu oraz umocnieniem wiary chrześcijańskiej przez zgłębianie Biblii. Podejmują też działalność na rzecz osób doświadczających dyskryminacji rasowej, religijnej i socjalnej. Dom Generalny Zgromadzenia od 1964 r. znajduje się w Rzymie. Siostry pracują w 23 krajach świata na pięciu kontynentach. Obok wspólnot apostolskich w roku 1926 powstała gałąź kontemplacyjna: „Pustelnia” („La Solitude”). Zgromadzenie męskie Ojców Matki Bożej Syjonu (Religieux Nótre Damę de Sion) powołano do życia w Paryżu w 1855 r. Ojcowie zajmują się duszpasterstwem w chrześcijańskich ośrodkach studiów judaistycznych. Istnieje również grupa osób świeckich, która pragnie żyć charyzmatem rodziny zakonnej Matki Bożej Syjonu.

3. Sesja: „Wiara i odpowiedzialność za świat. Wspólne drogi Żydów i chrześcijan" (3 VI 2005, Warszawa)

Żydzi i chrześcijanie mają nie tylko wspólne korzenie, powinni także wspólnie wziąć odpowiedzialność za przyszłość świata, którego społeczeństwa odchodzą od wartości i transcendencji. Gościem specjalnym spotkania był 85-letni prof. Ernst Ehrlich. Gość z Bazylei podkreślił niezwykły rozwój dialogu katolicko-żydowskiego w czasie pontyfikatu Jana Pawła II. Zwrócił przy tym uwagę na trzy elementy: Jan Paweł II nauczał katolików, że więź między Bogiem a Izraelem pozostaje utrzymana; jako pierwszy w historii polski papież przekroczył próg synagogi oraz jako pierwszy włożył kartkę z przesłaniem przebaczenia w Ścianę Płaczu w Jerozolimie. Ehrlich podkreślił także, że Karol Wojtyła jako Polak prześladowany w czasie II wojny światowej, utożsamiał się z Żydami, mimo podziałów, jakie zawsze będą istnieć między obydwiema religiami.

Abp Stanisław Gądecki zwrócił uwagę, że obecnie Kościół katolicki naucza, iż nie było dwóch przymierzy z Bogiem, tylko jedno, które dokonało się w Chrystusie i które dotyczy zarówno chrześcijan jak i Żydów. Istnieje tylko jedno, odnawiane przymierze z Bogiem, w które włączeni są i Żydzi i chrześcijanie. W Nowym Testamencie nie ma treści antyjudaistycznych, choć niektóre teksty, szczególnie polemiczne, zostały wykorzystane jako pretekst do propagowania takiej postawy. W ostatnich latach wyróżnia się trzy negatywne postawy wobec Żydów: antyżydowskość - w której niechęć do Żydów ma podłoże kulturowe i często wynika z negatywnego osobistego doświadczenia; antyjudaizm - traktujący z pogardą religię żydowską oraz antysemityzm wynikający z rasizmu, polityki i ideologii, który neguje istnienie Żydów jako takich. Kościół piętnuje każdą z tych postaw. Zdaniem red. Stefana Wilkanowicza, prezesa Fundacji Kultury Chrześcijańskiej ZNAK, przed chrześcijanami i Żydami stoi obecnie olbrzymie zadanie upominania się w zsekularyzowanym świecie o wartości nadprzyrodzone, zwracanie uwagi na sens i powołanie w życiu człowieka. We współczesnym świecie panuje pluralizm relatywistyczny, który kwestionuje takie wartości jak solidarność czy współodpowiedzialność. Tendencji tej trzeba przeciwstawić pluralizm ekumeniczny, który docenia różnice, ale jednocześnie propaguje wspólne wartości. Chrześcijanie i Żydzi muszą ratować ginące społeczeństwo, bowiem wiara daje człowiekowi pełną możliwość udziału we wszystkich sferach życia. Konstanty Gebert, prezes Stowarzyszenia Midrasz, podkreślał, że chrześcijanie i Żydzi powinni dać świadectwo, że wyznawcy Boga mogą dać światu więcej dobra niż zła. Ważnym wątkiem dyskusji były wzajemne relacje chrześcijan i Żydów. Prof. Ehrlich zwrócił uwagę, że na poziomie doktrynalnym Kościół i episkopaty poszczególnych krajów w ciągu ostatnich 40 lat uczyniły więcej dla dialogu z Żydami niż przez 2000 lat i nie może być mowy o jakimkolwiek antyjudaizmie ze strony Kościoła. Jednocześnie ubolewał, że nauczanie Kościoła o Żydach nie jest dostatecznie przyswajane wśród zwykłych chrześcijan. Prof. Jan Grosfeld zwrócił uwagę, że zasadniczą sprawą dla przezwyciężenia podziałów między chrześcijanami a Żydami jest indywidualne pogłębianie wiary. Aby przezwyciężyć podziały między religiami trzeba pogłębić wiarę, chrześcijanie muszą być bardziej chrześcijanami, a Żydzi bardziej Żydami. Im będziemy bliżej Boga, tym będziemy mieli lepszy stosunek do ludzi.

4. Benedykt XVI podejmuje dialog z Żydami

Dnia 9 czerwca 2005 r. Benedykt XVI przyjął w Watykanie kierownictwo Światowego Kongresu Żydowskiego. Zbliżenie ze „starszymi braćmi w wierze" będzie jednym z priorytetów obecnego pontyfikatu. Przy tej okazji przypomniano, że kard. Ratzinger należał do redaktorów deklaracji Komisji ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem Pamiętamy: Refleksje o Shoah. On także był jednym z kardynałów, który brał udział w słynnym wydarzeniu ze Środy Popielcowej 12 marca 2000 roku, dotyczącym przeproszenia Boga za winy synów i córek Kościoła. Potwierdzeniem postawy papieża było jego spotkanie z przedstawicielami Żydów niemieckich w kolońskiej synagodze (10 VIII 2005 ) w drugim dniu podróży apostolskiej do Niemiec. Powiedział wówczas: „Chcę potwierdzić przy tej sposobności, że zamierzam nadal kroczyć drogą ku poprawie stosunków i przyjaźni z narodem żydowskim, na której papież Jan Paweł II poczynił decydujące kroki”. Nawiązując do Zagłady powiedział: „Żydowska gmina Kolonii może prawdziwie czuć się »jak u siebie w domu«” w tym mieście. Jest to bowiem najstarsza siedziba wspólnoty żydowskiej na obszarze Niemiec: sięga bowiem Kolonii czasów rzymskich. Dzieje stosunków między wspólnotą żydowską a wspólnotą chrześcijańską są złożone i często bolesne. Były okresy dobrego współżycia, ale było też wypędzenie Żydów z Kolonii w 1424 roku. Później, w XX wieku, w najbardziej mrocznym okresie historii Niemiec i Europy, obłędna ideologia nazistowska, mająca źródło w neopogaństwie, była źródłem zaprogramowanej i systematycznie wcielanej w życie przez reżim próby eksterminacji europejskiego żydostwa: tak narodziło się to, co przeszło do historii jako Szoah. Liczba ofiar tej niesłychanej, a do tego czasu wręcz niewyobrażalnej zbrodni, sięga w samej tylko Kolonii siedmiu tysięcy znanych z imienia; w rzeczywistości było ich na pewno znacznie więcej. Nie uznawano już świętości Boga i dlatego deptano także świętość życia ludzkiego. W 2005 r. obchodziliśmy 60. rocznicę wyzwolenia nazistowskich obozów koncentracyjnych, w których miliony Żydów - mężczyzn, kobiet i dzieci - zabito w komorach gazowych i spalono w krematoriach. Powtarzam słowa, jakie mój czcigodny Poprzednik napisał z okazji 60-lecia wyzwolenia Auschwitz i mówię: »Chylę czoło przed wszystkimi, którzy zaznali tego przejawu mysterium iniquitatis«. Straszliwe wydarzenia tamtego czasu muszą «nieustannie budzić sumienia, gasić spory, wzywać do pokoju« (Przesłanie Jana Pawła II z okazji 60. rocznicy wyzwolenia Auschwitz, 15 stycznia 2005).” Gdy idzie o przyszłość, skierował słowa zachęty do ufnego i szczerego dialogu między Żydami a chrześcijanami. „Tylko w ten sposób da się osiągnąć możliwą do przyjęcia dla obu stron interpretację kwestii historycznych, będących jeszcze przedmiotem dyskusji, przede wszystkim zaś uczynić krok naprzód w ocenie, z teologicznego punktu widzenia, stosunków między judaizmem a chrześcijaństwem. Dialog ten, jeśli ma być szczery, nie może przemilczać istniejących różnic ani ich pomniejszać: również w tym, co ze względu na nasze głębokie przekonanie wiary różni nas między sobą, zwłaszcza w tym, musimy darzyć się wzajemnym szacunkiem. I wreszcie nie powinniśmy spoglądać wyłącznie wstecz, w przeszłość, ale też patrzeć przed siebie, ku zadaniom dnia dzisiejszego i jutra. Nasze bogate dziedzictwo wspólne i nasze braterskie stosunki, oparte na rosnącym zaufaniu, zobowiązuj ą nas do jeszcze bardziej zgodnego wspólnego świadectwa i do praktycznej współpracy na rzecz obrony i promocji praw człowieka i świętości życia ludzkiego, wartości rodziny, sprawiedliwości społecznej i pokoju na świecie. Dekalog (por. Wj 20; Pwt 5) jest naszym wspólnym dziedzictwem i zobowiązaniem.”

5. 40. rocznica soborowej deklaracji Nostra aetate

Dnia 28 października 2005 r. minęła 40. rocznica wydania soborowej deklaracji Nostra aetate. „W naszej epoce, w której ludzkość coraz bardziej się jednoczy i wzrasta wzajemna zależność między różnymi narodami, Kościół tym pilniej rozważa, w jakim pozostaje stosunku do religii niechrześcijańskich. W swym zadaniu popierania jedności i miłości wśród ludzi, a nawet wśród narodów, główną uwagę poświęca temu, co jest ludziom wspólne i co prowadzi ich do dzielenia wspólnego losu. Jedną bowiem społeczność stanowią wszystkie narody, jeden mają początek, ponieważ Bóg sprawił, że cały rodzaj ludzki zamieszkuje cały obszar ziemi, jeden także mają cel ostateczny, Boga” (nr 1). W tej znaczącej deklaracji Kościół katolicki określił bliżej swoją relację do religii niechrześcijańskich, w tym także do religii mojżeszowej. W odniesieniu do niej i do narodu żydowskiego przypomina ona, że z żadną inną religią Kościół nie pozostaje w tak bliskiej relacji, ani z żadnym innym narodem nie łączą go tak ścisłe więzy jak z judaizmem. „Kościół Chrystusowy uznaje, że początki jego wiary i wybrania znajdują się według Bożej tajemnicy zbawienia już u Patriarchów, Mojżesza i Proroków” (nr 4). Ta deklaracja do dzisiaj nie straciła nic ze swej aktualności. W dalszym ciągu pozostaje ona dla Kościoła katolickiego wyzwaniem domagającym się realizacji. Składając pamiętną wizytę w rzymskiej synagodze Jan Paweł II skomentował tę deklarację w następujący sposób: „Pragniemy, aby dzisiejsza wizyta stanowiła zasadniczy wkład w utrwalanie dobrych relacji pomiędzy naszymi dwiema wspólnotami, idąc za przykładem ofiarowanym przez tak wielu mężczyzn i kobiet, którzy z jednej i z drugiej strony pracowali i nadal pracują nad przezwyciężaniem zastarzałych uprzedzeń i umożliwianiem coraz pełniejszego uznania tej »więzi« i tego »wspólnego duchowego dziedzictwa«, jakie istnieją pomiędzy Żydami i chrześcijanami. To pragnienie zostało już wyrażone w paragrafie 4., o którym właśnie wspomniałem, soborowej deklaracji Nostra aetate o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich. Ten krótki i lapidarny paragraf stał się punktem zwrotnym w stosunkach pomiędzy Kościołem katolickim a judaizmem i poszczególnymi Żydami. Wszyscy jesteśmy świadomi, że wśród wielkiego bogactwa owego 4. paragrafu Nostra aetate trzy punkty są szczególnie doniosłe. Chciałbym je tu podkreślić, w waszej obecności, w tych prawdziwie wyjątkowych okolicznościach. Po pierwsze, Kościół Chrystusowy odkrywa swoją »więź« z judaizmem »wgłębiając się we własną tajemnicę« (Nostra aetate, nr 4). Religia żydowska nie jest dla naszej religii »zewnętrzna«, lecz w pewien sposób „wewnętrzna”. Mamy zatem z nią relacje, jakich nie mamy z żadną inną religią. Jesteście naszymi umiłowanymi braćmi i w pewien sposób można by powiedzieć, naszymi starszymi braćmi.

Drugim punktem podkreślonym przez Sobór jest to, że Żydom jako narodowi nie można przypisywać żadnej dziedzicznej ani zbiorowej winy za to, »co popełniono podczas męki Jezusa« (por. tamże). Nie można jej przypisywać wszystkim bez różnicy Żydom tamtego czasu, ani tym, którzy żyli później, ani żyjącym dzisiaj. Nie ma więc żadnych podstaw do jakiegokolwiek teologicznego usprawiedliwiania posunięć dyskryminacyjnych czy, co gorsza, prześladowań. Pan osądzi każdego »wedle własnych czynów«, tak Żydów jak i chrześcijan (por. Rz 2, 6). Trzeci punkt, który chciałbym podkreślić w soborowej deklaracji, stanowi konsekwencję drugiego. Nie jest uprawnione przedstawianie, niezależnie od świadomości, jaką ma Kościoła odnośnie do swojej tożsamości, Żydów jako »odrzuconych albo przeklętych«, jak to bywało nauczane albo wyprowadzane z Pisma Świętego, Starego czy Nowego Testamentu (por. tamże). Faktycznie, Sobór w tym samym fragmencie Nostra aetate, jak również w Konstytucji dogmatycznej Lumen gentium (nr 6) powiedział, cytując tekst świętego Pawła z Listu do Rzymian (11,28-29), że Żydzi »pozostają przedmiotem miłości Boga«, który powołał ich »wezwaniem nieodwracalnym« (Przemówienie w Synagodze Większej w Rzymie, 13 IV 1986). Przed czterdziestu laty ten epokowy dokument utorował - mimo wzajemnych uprzedzeń - drogę nowych relacji z Żydami i religią żydowską dla przyszłego pontyfikatu Jana Pawła II. Nie znaczy to oczywiście, że obecny stan tych relacji zawdzięczamy wyłącznie deklaracji Nostra aetate. Gdyby nie odważna postawa Jana Pawła II najprawdopodobniej - nawet przy istnieniu Nostra aetate - nie dałoby się osiągnąć tego, co zostało osiągnięte. Ważnym jest jednak to, że dzięki Nostra aetate coraz pełniej odczuwamy więź duchową między Żydami a chrześcijanami, która uświadomiona czy nie, istnieje od dawna, ponieważ - z punktu widzenia chrześcijańskiego - korzenie naszej wiary nie tkwią tylko w czasach Nowego Testamentu, ale w całym Starym Testamencie. „Kościół bowiem Chrystusowy uznaje, iż początki jego wiary i wybrania znajdują się według Bożej tajemnicy zbawienia już u Patriarchów, Mojżesza i Proroków”. Co więcej: „w powołaniu Abrahama zawarte jest również powołanie wszystkich wyznawców Chrystusa, synów owego Patriarchy według wiary” (Nostra aetate, 4). „I poleciwszy Abramowi wyjść z namiotu, rzekł: «Spójrz na niebo i policz gwiazdy, jeśli zdołasz to uczynić»; potem dodał: «Tak liczne będzie twoje potomstwo). Abram uwierzył i Pan poczytał mu to za zasługę” (Rdz 15,5-6).

Św. Paweł skomentował to wydarzenie w następujący sposób: „Przeto czy błogosławieństwo to dotyczy obrzezanych, czy też i nie-obrzezanych? Czytamy przecież, że Abrahamowi została poczytana wiara za sprawiedliwość. W jakich okolicznościach została poczytana: czy był obrzezany, czy przed obrzezaniem? Otóż nie po obrzezaniu, ale gdy był nieobrzezany. I otrzymał znak obrzezania jako pieczęć usprawiedliwienia osiągniętego z wiary posiadanej wtedy, gdy jeszcze nie był obrzezany. I tak stał się ojcem wszystkich tych, którzy nie mając obrzezania, wierzą, by i im poczytano to za tytuł do usprawiedliwienia, a także ojcem tych obrzezanych, którzy nie tylko na obrzezaniu się opierają, ale nadto kroczą śladami tej wiary, jaką ojciec nasz Abraham posiadał przed obrzezaniem” (Ef 4,9-12). Taka wizja więzi między dwoma częściami Biblii legła potem u podstaw wiary całego Kościoła. Nieraz bywała ona zachwiana -ale nie przezwyciężona - przez nową formułę Lutra o antytezie między Prawem i Ewangelią, wedle której to, co stare już się przeżyło, ponieważ zostało zastąpione nowym. Kościół katolicki jednak dalej trzyma się prawdy: „Bez Starego Testamentu, Nowy Testament byłby księgą nie do rozszyfrowania, rośliną pozbawioną korzeni i skazaną na uschnięcie” (Papieska Komisja Biblijna, Naród żydowski i jego Święte Pisma w Biblii chrześcijańskiej, nr 84). Odrzucenie Starego Testamentu przez chrześcijan doprowadziłoby do odrzucenia samego chrześcijaństwa. Jeśli jednak Stary i Nowy Testament są równoważne dla wiary chrześcijańskiej, na czym w takim razie polega wyjątkowość plemienia Abrahamowego, która odróżnia je od innych narodów? Otóż przede wszystkim na Bożym wybraniu, które poprzedzało wybranie wszystkich innych narodów. Przyczyną tego wybrania była Boża miłość do Izraela, której powody -jak to bywa z miłością - trudno tłumaczyć. Powodem nie była wielkość Izraela ani jego moralna doskonałość („Pan wybrał was i znalazł upodobanie w was nie dlatego, że liczebnie przewyższacie wszystkie narody, gdyż ze wszystkich narodów jesteście najmniejszym” - Pwt 7,7; „Wiedz, że nie ze względu na twoją cnotę Pan Bóg twój, daje ci tę piękną ziemię na własność, bo jesteś ludem o twardym karku” - Pwt 9,6). Podstawową racją wybrania była miłosierna miłość Boga do Izraela i wierność Boga samemu sobie („ponieważ Pan was umiłował i chce dochować przysięgi danej waszym przodkom” - Pwt 7,8). Wybór ten pociągał za sobą powołanie do świętości, czyli wyższy stopień odpowiedzialności Izraela.

Wybranie Izraela nie było bynajmniej równoznaczne z odrzuceniem innych narodów („Bo czyż Bóg jest Bogiem jedynie Żydów? Czy nie również i pogan? Zapewne również i pogan. Przecież jeden jest tylko Bóg, który usprawiedliwia obrzezanego dzięki wierze, a nieobrzezanego - przez wiarę”- Rz 3,29-30). Z tego - wspominanego przez proroków - faktu zdawał sobie sprawę Nowy Testament („wielu przyjdzie ze wschodu i zachodu, aby zająć miejsce na uczcie z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem” - Mt 8,11; Łk 13,29). Niemniej jednak to z Izraela, a nie z narodów, wyjdzie przywódca, który zgromadzi wszystkich i podda Bożemu panowaniu. Myśl ta rozwija się powoli, ale jasno, poczynając od proroctwa o Judzie spisanego w Księdze Rodzaju: „Nie zostanie odjęte berło od Judy ani laska pasterska spośród kolan jego, aż przyjdzie ten, do którego ono należy, i zdobędzie posłuch u narodów!” (Rdz 49,10). Jezus przypomina tę więź duchową, kiedy przez krzyż dokonuje dzieła pojednania i zjednoczenia Żydów z pozostałymi narodami. Pojednanie to było owocem najgłębszego konfliktu między posłuszeństwem Jezusa a posłuszeństwem wielu Żydów. „Z jednej strony Jezus dokonał otwarcia Prawa, pragnął je otworzyć i to niejako liberał, nie na drodze mniejszej wierności, lecz w jak najściślejszym posłuszeństwie wobec nakazów Prawa... Z drugiej strony Izrael »musiał« dostrzec w tym coś o wiele bardziej doniosłego aniżeli tylko przekroczenie tego bądź innego przykazania, a było to naruszenie podstawowego posłuszeństwa, samej istoty objawienia i wiary Izraela: »Słuchaj Izraelu, Bóg twój jest Bogiem jedynym«... Krzyż nie może być zatem postrzegany jako dający się uniknąć wypadek bądź grzech Izraela, którym splamił się on na wieki w odróżnieniu od pogan, dla których stał się odkupieniem. Zgodnie z Nowym Testamentem nie istnieją dwa skutki działania krzyża: potępienie i wybawienie, lecz istnieje tylko jeden jedyny skutek będący wybawieniem i pojednaniem” (J. Ratzinger, Wielość religii i jedno przymierze, Poznań 2004, s. 30-31). Z tego wydarzenia rodzi się genialna myśl św. Pawła o zburzeniu muru między Żydami i poganami: „Dlatego pamiętajcie, że niegdyś wy - poganie co do ciała, zwani »nieobrzezaniem« przez tych, którzy zowią się »obrzezaniem« od znaku dokonanego ręką na ciele - w owym czasie byliście poza Chrystusem, obcy względem społeczności Izraela i bez udziału w przymierzach obietnicy, nie mający nadziei ani Boga na tym świecie. Ale teraz w Chrystusie Jezusie wy, którzy niegdyś byliście daleko, staliście się bliscy przez krew Chrystusa. On bowiem jest naszym pokojem. On, który obie części [ludzkości] uczynił jednością, bo zburzył rozdzielający je mur - wrogość. W swym ciele pozbawił On mocy Prawo przykazań, wyrażone w zarządzeniach, aby z dwóch [rodzajów ludzi] stworzyć w sobie jednego nowego człowieka, wprowadzając pokój, i [w ten sposób] jednych, jak i drugich znów pojednać z Bogiem w jednym Ciele przez krzyż, w sobie zadawszy śmierć wrogości. A przyszedłszy zwiastował pokój wam, którzyście daleko, i pokój tym, którzy blisko, bo przez Niego jedni i drudzy w jednym Duchu mamy przystęp do Ojca” (Ef 2,11-18). Apostoł dostrzegł wiec w narodach wyjściowy niedostatek („obcy względem społeczności Izraela i bez udziału w przymierzach obietnicy, nie mający nadziei ani Boga na tym świecie”), który - dzięki Chrystusowi - może zostać zaspokojony.

Zburzenie muru pozwoliło na włączenie dziejów narodów pogańskich w historię Izraela. Religijna historia Izraela stała się także historią narodów. „Proces ten ma dwie strony. Narody mogą włączyć się do wspólnoty obietnic danych Izraelowi, wstępując do wspólnoty Boga Jedynego, który teraz staje się i musi się stać drogą dla wszystkich, gdyż jest tylko jeden Bóg i dlatego Jego wola jest prawdą dla wszystkich. Z drugiej strony oznacza to, że wszystkie narody - bez zniesienia szczególnego posłannictwa Izraela - dzięki włączeniu do woli Boga i przyjęciu Dawidowego królestwa stają się braćmi i współuczestnikami obietnic danych narodowi wybranemu, stają się wraz z nim ludem Bożym” (J. Ratzinger, Wielość religii i jedno przymierze, s. 17-18). Proces ten nie mógł dokonać się bez wcześniejszego rozwoju historii zbawienia w narodzie żydowskim; narody przyszły później, ponieważ: „Zbawienie bierze początek od Żydów” (J 4, 22). Według chrześcijańskiego wyznania wiary nie istnieją więc dwa przymierza, lecz tylko jedno ponawiane przymierze. Właśnie do tego jednego, jedynego przymierza, zawartego kiedyś z patriarchami, otrzymaliśmy dostęp dzięki Chrystusowi, który zburzył „mur podziału”, wrogość dzielącą ludzkość, Żydów od pogan. Sam Chrystus pozostaje dla chrześcijan wypełnieniem, celem i kresem tego przymierza (Ga 3, 24). Czterdziestej rocznicy ogłoszenia Nostra aetate na całym świecie towarzyszyło wiele naukowych sesji. Najważniejszą z nich była trzydniowa międzynarodowa konferencja zorganizowana w Rzymie na Uniwersytecie Gregoriańskim (25-28 września 2005). Zatytułowana, Nostra aetate dzisiaj. Refleksje po 40 latach od wezwania do nowej ery relacji międzyreligijnych”, zwracała uwagę na postęp, jaki dokonał się po 40 latach od jej publikacji oraz na przyszłe wspólne zadania. Wskazała na fundamentalne znaczenie, jakie dla zmiany klimatu w relacjach z judaizmem miał pontyfikat Jana Pawła II. Żydzi postrzegani niegdyś jako naród, który miał się błąkać i pokutować za swe winy, są dziś określani mianem starszych braci. Wyznawcy wszystkich religii muszą zespolić swe wysiłki w walce z terroryzmem, ubóstwem, laicyzacją i niszczeniem środowiska naturalnego człowieka W konferencji wzięło udział wielu wybitnych specjalistów z całego świata. O znaczeniu tego dokumentu dla relacji Kościoła katolickiego z wyznawcami innych religii mówił przewodniczący Papieskiej Rady do spraw Dialogu Religijnego, arcybiskup Michael Fitzgerald: „Myślę, że szacunek to słowo kluczowe Nostra aetate. W dokumencie tym mówi się, że Kościół katolicki szanuje inne religie i wyznających je ludzi. Czyni tak ze względu na wartości zawarte w owych tradycyjnych religiach. Dokument powiada, że znajdują się w nich odblaski prawdy, że odnajdujemy w nich rzeczy prawdziwe i święte. To właśnie sprawiło, że Kościół zmienił swe stanowisko. Nie jest to podejście walki, próby zniszczenia innych religii, lecz usiłowanie zrozumienia i współpracy z ich wyznawcami.

W ciągu minionych czterdziestu lat możemy dostrzec zastosowanie owej postawy szacunku. Choćby sposób, w jaki Paweł VI mówił w Indiach o wielkich tradycjach religijnych tego kraju. Przypomnijmy pielgrzymkę Jana Pawła U do Ziemi Świętej i jego modlitwę przy Murze Płaczu w Jerozolimie. Włożył wówczas w szczelinę muru swoją karteczkę z intencją modlitewną, tak jak to czynią pobożni Żydzi. Przypomnijmy też otwartość, z jaką przyjmował podczas całego swego pontyfikatu przywódców innych religii. Benedykt XVI jasno ukazał, że chce tę linię kontynuować”. W Polsce konferencje na ten sam temat zorganizowano w Poznaniu, Lublinie, Warszawie, Toruniu i Olsztynie. W dniu 27 października 2005 r. zorganizowano w Rzymie następne uroczystości, najpierw nadzwyczajną sesję Papieskiej Rady ds. Jedności Chrześcijan z udziałem kard. Waltera Kaspera i promotorów dialogu z wielu krajów świata. Wieczorem tego samego dnia odbyła się uroczysta sesja w Palazzo delia Cancelleria z przesłaniem kard. Kaspera, Lustigera i rabina Davida Rosena z Jerozolimy. W przesłaniu do przewodniczącego watykańskiej Komisji ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem kardynała Waltera Kaspera, wystosowanym z okazji 40-lecia ogłoszenia deklaracji II Soboru Watykańskiego Nostra aetate, papież przypomniał, że pozwoliła ona przezwyciężyć wzajemne uprzedzenia, pogardę i wrogość. W ogłoszonym liście papież zwrócił uwagę na to, że ten historyczny soborowy dokument zapoczątkował nową erę w stosunkach z narodem żydowskim i stworzył podstawy do szczerego dialogu teologicznego. Papież przypomniał, że Nostra aetate położyła nacisk na potrzebę przezwyciężenia uprzedzeń z przeszłości, nieporozumień, obojętności oraz języka pogardy i wrogości. „Deklaracja - dodał papież - była okazją do większego wzajemnego zrozumienia i szacunku, współpracy, a także często przyjaźni między katolikami i Żydami”. Zdaniem Benedykta XVI czterdzieści lat później konieczne jest odnowienie zobowiązania do kontynuowania pracy, która jeszcze pozostała do wykonania. „Od pierwszych dni mojego pontyfikatu, a w szczególny sposób podczas mojej niedawnej wizyty w synagodze w Kolonii, mówiłem o moim stanowczym zdecydowaniu, by podążać śladami wyznaczonymi przez mego umiłowanego poprzednika papieża Jana Pawła II” - napisał Benedykt XVI. Papieskie przesłanie kończy się wyrażeniem nadziei, że zarówno w dialogu teologicznym, jak i w codziennych kontaktach oraz współpracy chrześcijanie i Żydzi będą wspólnie działać na rzecz krzewienia świętości życia, godności człowieka, praw rodziny i budowy dla przyszłych pokoleń świata sprawiedliwości, pojednania oraz pokoju. List ten został odczytany w Rzymie podczas uroczystości z okazji 40. rocznicy ogłoszenia deklaracji.

6. Żydzi i judaizm w nauczaniu Jana Pawła II

Jest rzeczą ze wszech miar zrozumiałą, że - doceniając wagę przełomu dokonanego przed czterdziestu laty przez Nostra aetate - Komitet do Dialogu z Judaizmem przy Konferencji Episkopatu Polski, postanowił wydać pierwszy w Polsce zbiór całościowy wypowiedzi Ojca Świętego Jana Pawła II - z okresu całego jego pontyfikatu - na temat relacji Kościoła katolickiego z Żydami i judaizmem, będący jednocześnie świadectwem dokonanych zmian (Żydzi i judaizm w nauczaniu Jana Pawła II 1978 - 2005, red. ks. prof. Waldemar Chrostowski, Wydawnictwo Archidiecezji Warszawskiej). Jan Paweł II stał się najgorliwszym propagatorem tego nauczania; dotyczy to tak liczby jego oficjalnych wypowiedzi (ponad 200), jak i ich jakości. Dzięki niemu treści zawarte w Nostra aetate stały się powszechną własnością ludzkości. To właśnie papież z Polski wniósł do Kościoła szczególną wrażliwość na problematykę żydowską. On dokonał procesu nadzwyczajnego zbliżenia między dwoma religiami, które nie miało równych w dotychczasowej historii. Podczas drugiej wojny światowej był świadkiem horroru Szoah, dlatego też jako pierwszy papież odwiedził obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Od czasów apostolskich był pierwszym papieżem, który odwiedził synagogę. Pierwszym, który modlił się razem z rabinami o pokój. Pierwszym, który modlił się przed Murem Płaczu w Jerozolimie, który uznał państwo Izrael. Ta publikacja wypowiedzi papieskich jest czymś wyjątkowym. Jest owocem całości jednego, wielkiego i wyjątkowego pontyfikatu. Pontyfikatu człowieka, który dokonał takich przemian w omawianej materii, jakich nie były w stanie dokonać wszystkie dotychczasowe pontyfikaty razem wzięte. Należałoby życzyć redaktorowi polskiego zbioru, aby, zebrawszy nauczanie Jana Pawła II, w następnym tomie zechciał zebrać tematyczne nauczanie Stolicy Apostolskiej i Kościoła katolickiego w Polsce. A zatem, w obliczu tak bogatej spuścizny dialogu pochodzącej z okresu ubiegłego roku wypada tylko życzyć wszystkim kapłanom, osobom życia konsekrowanego i wiernym świeckim, by ustanowiony kilka lat temu Dzień Judaizmu w Kościele katolickim w Polsce (17 stycznia) stał się coraz powszechniej - w parafiach, w pracy katechetycznej w szkołach, w wychowaniu grup młodzieży zaangażowanej w Kościele - okazją do pogłębionej refleksji nad religijną więzią łączącą chrześcijan i Żydów. Niech nie zabraknie przy tym zadumy nad Auschwitz-Birkenau, Majdankiem, Treblinką i innymi miejscami zagłady Żydów usytuowanymi przez niemieckiego okupanta na terenie Polski obok lub razem z miejscami krwawego prześladowania Polaków i Kościoła. Budujmy nowe relacje z wszystkimi, tak by każdy mógł czuć się bezpieczny i szanowany wśród nas w całej swej tożsamości religijnej czy narodowej. + Stanisław Gądecki Arcybiskup Metropolita Poznański Przewodniczący Komitetu Dialogu Religijnego Konferencji Episkopatu Polski Poznań, 6 listopada 2005 roku

IX OGÓLNOPOLSKI DZIEŃ JUDAIZMU (program) KIELCE 14-20 stycznia 2006 r. Mecenat: Prezydent Kielc Wojciech Lubawski Patronat Honorowy: Ks. Arcybiskup Stanisław Gądecki - wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, Ks. Arcybiskup Stanisław Dziwisz - metropolita krakowski, Prof. dr hab. Władysław Bartoszewski - przewodniczący Rady Pamięci Walk i Męczeństwa Organizatorzy: Komitet ds. Dialogu z Judaizmem Konferencji Episkopatu Polski, Ordynariusz Diecezji Kieleckiej ks. bp prof. dr hab. Kazimierz Ryczan Stowarzyszenie im. Jana Karskiego Komitet Organizacyjny: ks. bp Kazimierz Gurda, ks. Paweł Borto, Bogdan Białek Sekretariat: Andrzej Białek, Krzysztof Tworogowski Główni Sponsorzy: Miasto Kielce, Wydawnictwo Patronat Medialny - I Program TVP 14 stycznia 2006 r. - SOBOTA 17.00- otwarcie wystawy Nasi bracia starsi przygotowanej przez Żydowski Instytut Historyczny - Muzeum Diecezjalne - odpowiedzialny ks. Paweł Tkaczyk. 15 stycznia 2006 r. - NIEDZIELA Słowo Biskupa Kieleckiego w związku z Dniem Judaizmu - czytane w parafiach diecezji 12.30- msza św. w intencji Żydów - starszych braci Chrześcijan (ks. bp Kazimierz Ryczan - ordynariusz kielecki) - Kielce, bazylika katedralna. 17.30- Marsz Pamięci i Modlitwy - synagoga, pomnik Sprawiedliwy wśród narodów świata, byłe getto, dom Planty 7, pomnik Jana Karskiego, cmentarz żydowski - przy każdej stacji krótkie słowo i modlitwa Chrześcijan (Kielecka Rada Ekumeniczna) - odpowiedzialny pastor Janusz Daszuta. 16 stycznia 2006 r. - PONIEDZIAŁEK miejsce: Kieleckie Centrum Kultury (odpowiedzialna Magdalena Kusztal) 17.30 - otwarcie wystawy fotoreporterów Gazety Wyborczej .(żydowskie ślady w Kielcach) 18.00- prezentacja krakowskiego wydawnictwa oraz jego najnowszej książki - śladami żydowskich miasteczek (przewodnik po miejscowościach: Działoszyce, Pińczów, Chmielnik, Szydłów, Chęciny). 19.00 - z żydowskiego miasteczka - koncert krakowskiego zespołu Trio. 20.00- spektakl i demon Teatru NN z Lublina. 17 stycznia 2006 r. - WTOREK 9.30- otwarcie wystawy fotograficznej zorganizowanej przez Ambasadę Izraela o wizycie Jana Pawła II w Ziemi Świętej (bazylika katedralna) - ks. prałat Stanisław Kowalski. 10.00- Nabożeństwo biblijne w katedrze - słowo ks. abp. Gądeckiego - wiceprzewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski oraz pana Stanisława Krajewskiego (Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich, Polska Rada Chrześcijan i Żydów); prowadzący ks. abp Stanisław Gądecki. (udział ambasadora Izraela, władz miejskich i wojewódzkich, przedstawicieli kościołów chrześcijańskich w Polsce, środowisk żydowskich, kieleckiej młodzieży) 12.00- WSD Kielce - dwugłos: Naczelny Rabin Polski dr M.. Schudrich i ks. prof. dr hab. R. Rubinkiewicz (Katedra Starego Testamentu KUL) i Kościół - wspólnoty zasłuchane w Boże Słowo, świadectwo prof. Władysław Bartoszewski - aula WSD w Kielcach (prowadzący Bogdan Białek, ks. Paweł Borto). 13.30- restauracja Patio - obiad wydany przez Prezydenta Kielc, Pana Wojciecha Lubawskiego. 15.30- aula Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach - spotkanie z ks. Romualdem Wekslerem-Waszkinelem (z projekcją filmu Krzyż wpisany w gwiazdę Dawida). 17.30- mała scena KCK - żydowska modlitwa wieczorna (rabin Schudrich , prof. Stanisław Krajewski). 17.45- mała scena KCK - psalmów - słowo wstępne żydowskie (rabin dr Sacha Pecaric z USA) i chrześcijańskie (ks. prof. dr hab. Henryk Witczyk - KUL, Wyższe Seminarium Duchowne w Kielcach), śpiew psalmów w wykonaniu lubelskiego zespołu Klezmorim, recytacje (Grzegorz Artman, Joanna Kasperek) - prowadzenie Bogdan Białek i ks. Paweł Borto. (po spotkaniu kolacja dla gości) 18 stycznia 2006 r. - ŚRODA 10.00- odsłonięcie tablicy z modlitwą Jana Pawła II przy domu na ul. Planty 5/7; modlitwa Chrześcijan i Żydów. (przemówienia: Prezydent Kielc Wojciech Lubawski, Biskup Kielecki Kazimierz Ryczan, Piotr Kadlcik - przew. Związku Gmin Żydowskich, prof. Władysław Bartoszewski, przedstawiciel ambasady Izraela). 10.30- Galeria Fotografii BWA w budynku Planty 7 - otwarcie wystawy z Ambasady Izraela Płaczu w Jerozolimie - odpowiedzialny Krzysztof Tworogowski 12.00-15.00 - spotkania i wykłady zaproszonych gości z młodzieżą kielecką - (Akademia Świętokrzyska - prof. Władysław Bartoszewski), Liceum Plastyczne (ks. Weksler-Waszkinel), Licea Ogólnokształcące (im. Żeromskiego - ks. Michał Czajkowski, im. Śniadeckiego - p. Piotr Kadlcik, im. Piłsudskiego - ks. Ignatowski) szkoły katolickie (sióstr Nazaretanek - Miriam Gonczarska, im. Św. Stanisława Kostki - o. Marek Nowak, Zespół Szkół Integracyjnych - p. Barbara Sułek-Kowalska) (dla gości obiad w Wyższym Seminarium Duchownym) 17.00 - Pałacyk Zielińskiego - otwarcie wystawy fotograficznej Tomasza Tomaszewskiego Ostatni. Współcześni Żydzi w Polsce, prezentacja książki Pamięć. Historia Żydów przed, w czasie i po zagładzie warszawskiej Fundacji Shalom. Gość: prof. Feliks Tych (Żydowski Instytut Historyczny). (odpowiedzialni: Krzysztof Tworogowski, Ryszard Pomorski). 19 stycznia 2006 r. - CZWARTEK 17.00- występ młodzieży gimnazjalnej z Chmielnika (przedstawienie święta Chanuka, pokaz tańców izraelskich) oraz prelekcja Piotra Kowalika (nauczyciel z warszawskiej szkoły Lauder-Morasha) pt. o świętach żydowskich - Pałacyk Zielińskiego 20 stycznia 2006 r. - PIĄTEK 16.00 - Jak Żydzi świętują szabas? - spotkanie poprowadzi Przemysław Piekarski (Kraków), mała scena Kieleckiego Centrum Kultury. 19.00 - Stara Fara ul. 1-go Maja 57 - Biblii, spotkanie z ks. dr. Henrykiem Drawnelem (Katolicki Uniwersytet Lubelski) oraz koncert zespołu Cracow Klezmer Band.

Słowo biskupa kieleckiego na ogólnopolskie obchody IX Dnia Judaizmu w Kielcach 17. 01. 2006

Drodzy w Chrystusie Panu! Kościół w Polsce po raz dziewiąty obchodzi Dzień Judaizmu. W tym roku centralne obchody tego dnia będą miały miejsce w Kielcach. Dzień ten jest wyrazem dialogu miedzy religiami, zapoczątkowanego przez Jana Pawła II. Pytanie o dialog między Kościołem Katolickim a Judaizmem kieruje nasz wzrok na Sługę Bożego Jana Pawła II. On jest ojcem tego dnia. On jest niezwykłym i pewnym przewodnikiem w dialogu Chrześcijaństwa z Judaizmem. On pierwszy z papieży w 1986 r. nawiedził synagogę w Rzymie, gdzie wypowiedział słowa: chrześcijanie, uznajemy, iż żydowska spuścizna religijna należy ściśle do naszej wiary i nazwał wyznawców religii mojżeszowej braćmi w wierze. Słowa te powtórzył w czasie pielgrzymki do Jerozolimy w Roku Jubileuszowym. Nie dziwią nas tablice Przykazań ustawione tamtego roku w Kielcach na Kadzielni. Wiemy od dziecka o Bogu Stwórcy świata. Wiemy z Biblii, że ojcem wiary w jedynego Boga był Abraham. Nauczamy dziesięciu przykazań spisanych na Mojżeszowych tablicach. Kto nie zna kart Starego Testamentu, ten nie jest zdolny do zrozumienia korzeni Europy, ani jej kultury i sztuki. Kto nie zna ducha Biblii, mądrości tam zawartej i poetycznej modlitwy psalmów, ten nigdy nie zrozumie, jak wiele nas łączy z judaizmem. Przymierze, które Bóg zawarł z odkupionym ludem w Chrystusie, nie unicestwiło ani przymierza z Abrahamem, ani przymierza z Góry Synaj. Bóg zawsze pozostaje wierny. Przypomina nam to Paweł Apostoł: łaski i wezwanie Boże są nieodwołalne (Rz 11,29). Po wielu latach niezrozumienia, doświadczeń, nierzadko krzywd, oskarżeń, stajemy pod tchnieniem Ducha Świętego ramię w ramię ze braćmi w wierze, by chwalić Boga Abrahama, Boga Izaaka, Boga Jakuba i Boga Ojca Jezusa Chrystusa. Hasłem tegorocznych obchodów Dnia Judaizmu są słowa: drodze ku Temu, który nadchodzi. Tę myśl zaczerpnięto z wypowiedzi kard. Ratzingera, obecnego papieża Benedykta XVI. Obecny papież pisał tak: Chrystusa równocześnie łączy i dzieli Izrael i Kościół. Przezwyciężenie tego podziału nie leży w naszej mocy, ale podział ten skupia nas razem na wspólnej drodze ku Temu, który nadchodzi. Świadomi jesteśmy, że ludzkie zabiegi w tym w tym dialogu nie mogą przynieść upragnionych owoców. Nadto uświadamiamy sobie, że pierwszym naszym zadaniem jest modlitwa, by spełniło się Boże pragnienie i aby wszystkie narody zgromadziły się w jedno i jednym głosem wzywały Pana (por. So 3,9). Rozumiemy, że mamy się przybliżać do Chrystusa, a On, który pojednał wszystkich z Bogiem (por. Ef 2,14-16), będzie mógł uczynić to, czego ludzka ręka nie potrafi. Zechciejmy wspomnieć piękną polską przeszłość dialogu z Żydami. Dialog ten miał na imię tolerancja. Polska tolerancja miała swoją praktykę, ustawodawstwo i teorię, które sięgały średniowiecza, a zostały rozwinięte w XVl wieku. Kraje europejskie wypędziły Żydów ze swoich granic. Polska ich przyjęła. Nazywano Polskę heretyków i rajem dla Żydów. W tamtej Polsce ludzi oceniano nie według przynależności wyznaniowej czy kościelnej, ale według moralności i kompetencji. W ojczyźnie naszej było miejsce dla Żydów, Białorusinów, Ukraińców, Litwinów, Tatarów. Ojczyzny przed wrogami bronili także Polacy pochodzenia żydowskiego. Na jednej ławce szkolnej siedzieli uczniowie polscy i żydowscy. O tym należy wspomnieć dla prawdy i sprawiedliwości historycznej. Proszę wszystkich o modlitwę, by dobre i trwałe były owoce dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. Łączę się z modlitwą wszystkich diecezjan i na owocny dialog z starszymi w wierze z serca błogosławię: w Imię + Ojca i + Syna i + Ducha Świętego. Amen + Kazimierz Ryczan Biskup Kielecki

Droga ku Chrystusowi wiedzie przez Jego ojczyznę

ks. Paweł Borto (za www.kielce.opoka.org.pl) 17 stycznia br., tuż przed rozpoczęciem Tygodnia ekumenizmu (18-25 stycznia), Kościół w Polsce po raz dziewiąty będzie obchodził Dzień Judaizmu. Na miejsce tegorocznych Ogólnopolskich obchodów tego Dnia wybrano Kielce, a hasłem są słowa kard. Ratzingera: drodze ku Temu, który nadchodzi. Skąd pomysł takiej inicjatywy i jaki jest cel tych obchodów? Korzenie dalekie Trudno zrozumieć rację tej inicjatywy nie pamiętając najpierw o korzeniach, które sięgają głębiej niż tylko ostatnie dziewięć lat. Duch tej inicjatywy sięga w przeszłość o wiele dalej sięga najpierw dialogu życia, który trwał od wieków tam, gdzie Chrześcijanie i Żydzi żyli razem. Swój wyraz znalazł szczególnie w latach pontyfikatu Pawła VI z jego encykliką drogach, którymi powinien kroczyć Kościół katolicki w dobie obecnej przy pełnieniu swojej misji (Ecclesiam suam). Paweł VI pisał tam, że chrześcijaństwo nie może nie wpisać w swoją misję miłości i szacunku dla synów Starego Przymierza w duchu dialogu i wzajemnym poszanowaniu. Kolejnym dokumentem niezwykłej wagi była przyjęta 40 lat temu (28 października 1965 r.) przez Sobór Watykański II o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich (łaciński tytuł zaczerpnięty od pierwszych słów dokumentu brzmi Nostra Aetate). To właśnie ten dokument stał się pierwszym urzędowym zwróceniem się Kościoła w stronę religii niechrześcijańskich. I tutaj też czytamy, że pochylenie się nad tajemnicą Kościoła domaga się dostrzeżenia szczególnej więzi, która łączy go z potomstwem Abrahama, bowiem wszyscy wierzący w Chrystusa są również synami Abrahama w porządku wiary. I te bliższe Trudno nie wrócić pamięcią do trzeciej części Rzymskiego, w której Jan Paweł II pochyla się nad biblijnymi stronicami drogi Abrahama i pisze: dziś wędrujemy do tych miejsc, z których kiedyś wyruszył Abraham, gdzie usłyszał Głos, gdzie spełniła się obietnica, to dlatego, by stanąć na progu by dotrzeć do początku Przymierza. Ta poezja jest echem soborowego stwierdzenia, że chrześcijaństwo też wyrasta z pierwszego Przymierza, także przyjmuje Objawienie Starego Testamentu. I dlatego, wracając do słów Deklaracji, Chrześcijanie i Żydzi mają wspólne tak wielkie duchowe dziedzictwo, potrzeba wzajemnego poznania i odnoszenia się do siebie z szacunkiem. Jest wreszcie jeszcze jedna ważna wypowiedź, której tutaj pominąć nie można. To słowa, które Jan Paweł II chciał wypowiedzieć dwukrotnie najpierw podczas historycznej wizyty w synagodze w Rzymie w 1986 r., a potem podczas pielgrzymki do Ziemi Świętej w Roku Jubileuszowym: chrześcijanie, uznajemy, iż żydowska spuścizna religijna należy ściśle do naszej wiary: jesteście naszymi starszymi braćmi w wierze. Na gruncie polskim dialog Kościoła ze braćmi w wierze nabrał szczególnego wymiaru od r. 1986. Wtedy powstała początkowo Podkomisja, a potem Komisja Konferencji Episkopatu Polski ds. Dialogu z Judaizmem, którą kierował abp Henryk Muszyński. W r. 1996, przy okazji przekształceń wewnętrznej struktury Konferencji Episkopatu Polski, w obrębie Rady ds. Dialogu Religijnego powstał Komitet ds. Dialogu z Judaizmem, na którego czele stoi abp Stanisław Gądecki. W polski dialog katolicko-żydowski wpisuje się wiele inicjatyw: sympozja i kolokwia teologiczne, ośrodki naukowe zajmujące się badaniami związanymi z tą dziedziną, publikacje. Od r. 1998 do tych inicjatyw dołączył ustanowiony przez Konferencję Episkopatu Polski Dzień Judaizmu, co roku obchodzony w innym mieście. Przez ostatnie osiem lat były to kolejno: Warszawa, Kraków, Włocławek, Łódź, Lublin, Białystok, Poznań, Katowice. Dlaczego warto i trzeba się spotkać? Te spotkania i dialog chrześcijańsko-żydowski są potrzebne obu stronom. Potrzeba, by zniknęły wielowiekowe uprzedzenia. Potrzeba nam, chrześcijanom, tych spotkań, byśmy lepiej mogli zrozumieć Chrystusa, który zechciał przyjść do nas wzrastając i przemawiając w kulturze żydowskiej, używając tego języka i sposobu myślenia. Potrzeba nam tych spotkań, by sobie przypominać, że nasze chrześcijańskie powołanie to wszczepienie w starożytny korzeń przymierza Boga z Izraelem. Potrzeba tych spotkań, by odkrywać, jak wiele mamy wspólnego dziedzictwa, począwszy od pierwszego, który zawierzył Bogu Abrahama, poprzez tablice przykazań i święte księgi Starego Testamentu. Temu wszystkiemu będzie służyć planowana podczas ogólnopolskich obchodów Dnia Judaizmu modlitwa ekumeniczna, konferencje oraz spotkania pomagające odkryć i zrozumieć kulturę żydowską. Wszystko to czynimy świadomi słów, które kard. Ratzinger zapisał w swej książce: religii i jedno Przymierze. Czytamy tam: Chrystusa równocześnie łączy i dzieli Izrael i Kościół. Przezwyciężenie tego podziału nie leży w naszej mocy, ale podział ten skupia nas razem na wspólnej drodze ku Temu, który nadchodzi. Z tego względu nie może on prowadzić do wrogości. Podejmujemy ten dialog świadomi, że zmierzamy ku czasom, kiedy Bóg zgromadzi wszystkie ludy w swoim świętym Mieście, gdzie wszyscy będą oświeceni Jego chwałą jak przejmująco przedstawia tę wizję Apokalipsa (Ap 21,22-27) i zgodnie z zapowiedzią proroka, że wszystkie ludy jednym głosem będą wzywać Pana i służyć Mu jednomyślnie (So 3,9).