Śmierć włoskiego misjonarza

o. Stanisław Wilczek CSsR/J

publikacja 31.03.2006 09:49

Pracujący w archidiecezji Vitória da Conquista, włoski misjonarz ks. Bruno Baldacci jest kolejna ofiarą przemocy w Brazylii. W czwartek, rano 30 marca, znaleziono jego ciało w jego prywatnym mieszkaniu.

Z pierwszych oględzin wynika, iż stał się on ofiarą brutalnego napadu. Całe mieszkanie zostało zdewastowane, a ksiądz zmarł wskutek 29 uderzeń twardym narzędziem w głowę. Jak poinformował ks. Edilberto Amorim znalazła go jego sekretarka, która zaniepokojona nieobecnością księdza poszła do jego mieszkania. Ks. Bruno Balducci do Brazylii przyjechał w 1972 i w pierwszych latach swej posługi misyjnej pracował z rolnikami zamieszkującymi odlegle od miasta wioski. Przez długie lata ks. Bruno był prefektem w międzydiecezjalnym seminarium w Ilhéus, a w ostatnich latach pracował w parafii Matko Bożej Gromnicznej w Vitória da Conquista. Zaangażował się w pracę duszpasterska z młodzieżą uzależnioną od narkotyków. Nieznane są jeszcze motywy tak brutalnego napadu, jednak mieszkańcy wyrażają przekonanie, iż mogła to być zemsta bossów narkotykowy. Ksiądz pomagał bowiem młodym w wydostaniu się z nałogu. Inni wyrażają przypuszczenie, że mógł to być napad rabunkowy.