Rada dla radia

Rzeczpospolita/a.

publikacja 28.04.2006 17:18

Już za kilka dni dyrektor Radia Maryja może mieć u boku nową radę programową. To, czy będzie miała wpływ na audycje redemptorystów - zależy od jej składu i przyznanych kompetencji - uważa Rzeczpospolita.

Rada może zostać powołana już 2 maja, na Jasnej Górze. Zbierają się tam biskupi diecezjalni. Przyjadą też redemptoryści. Może wtedy dojść do uregulowania sytuacji prawnej między episkopatem a prowincją redemptorystów, która od lat jest źródłem nieporozumień. Chodzi o przyjęcie nowej umowy, statutu radia i jego rady programowej. Abp Sławoj Leszek Głódź, przewodniczący zespołu episkopatu do spraw Radia Maryja, powiedział wczoraj, że skład rady programowej jest już ustalony. Będzie liczyła osiem osób: cztery ze strony episkopatu i cztery z zakonu redemptorystów. - Z naszej strony nie będą to biskupi, ale księża - mówi abp Głódź. Nazwisk członków rady biskup nie ujawnia. Nie wiadomo też, jakie będą kompetencje rady. - Znaczenie rady zależy od jej umocowania prawnego w statucie Radia Maryja oraz od składu personalnego - mówi prof. Remigiusz Sobański, ekspert prawa kanonicznego. On sam, jako konsultor Rady Prawnej Episkopatu, nie zna najnowszego projektu statutu radia, jaki w środę prowincjał redemptorystów o. Zdzisław Klafka dostarczył abp. Głódziowi. - Statut powinna wcześniej zaopiniować Rada Prawna Episkopatu, a nic o tym nie wiem - mówi prof. Sobański. Tymczasem wczoraj dwudziestu europarlamentarzystów, posłów i senatorów ogłosiło list otwarty do m.in. abp. Józefa Michalika, przewodniczącego episkopatu. Apelują w nim o "ochronę Radia Maryja". Domagają się "niepomijania wielomilionowej Rodziny Radia Maryja" w decyzjach dotyczących rozgłośni. Według autorów listu środki masowego przekazu zmierzają do dyskryminowania radia, a wobec jego dyrektora stosują "nieludzki terror medialny". Publikujemy cały tekst tego listu: List otwarty Do Przewodniczącego Episkopatu Polski, Zespołu Troski o Radio Maryja, Ordynariusza Toruńskiego, Ojca Prowincjała Redemptorystów, Radia Maryja, Społecznego Niezależnego Zespołu do spraw Etyki Mediów, do wszystkich mediów. Środki masowego przekazu, podobnie jak różne pojawiające się wypowiedzi z okresu Wielkiego Tygodnia, ponawiane z niesłychaną natarczywością i celowością, zmierzają do dyskryminowania Radia Maryja w Polsce i na świecie. Po raz kolejny nastąpił już nie tylko atak, ale wręcz nieludzki terror medialny w stosunku do Dyrektora Radia Maryja Ojca Tadeusza Rydzyka, z użyciem argumentów o upolitycznieniu działań rozgłośni i rzekomych malwersacjach finansowych. W tej wrzawie o upolitycznianie Radia czujemy się pominięci jako współtworzący tę rozgłośnię. Nie jesteśmy bezwolną masą, ale wielomilionową Rodziną Radia Maryja i mamy prawo, a nawet obowiązek uczestniczenia w życiu politycznym i społecznym. Dlatego zwracamy się do Ojca Dyrektora, Ojca Prowincjała i Episkopatu oraz Zespołu Troski o Radio Maryja z prośbą o niepomijanie nas w swoich decyzjach, gdyż to właśnie celowo robią media publiczne i komercyjne. Nie tylko prosimy, ale domagamy się udostępniania czasu w rozgłośni oraz Telewizji Trwam dla prezentowania poglądów oraz prac Rządu, jak też pokazywania poszczególnych opcji politycznych, gdyż tylko tutaj, na tej antenie, mamy możliwość usłyszenia prawdy, a nie manipulowanych i odpowiednio wyselekcjonowanych wiadomości i problemów, jakie przedstawiają nam liberalne media i liberalni dziennikarze. Sobór Watykański II ukazał, że możliwa i konieczna jest autentyczna odnowa i zaangażowanie świeckich w każdej dziedzinie życia. Nie ulega wątpliwości, że słuchacze Radia Maryja wraz z Ojcami Redemptorystami poprzez modlitwę i ogromny trud, także finansowy, niemal spontanicznie wcielili w życie naszej Ojczyzny i świata nauki soborowe. Kościół powszechny - Lud Boży wraz z kapłanami, winien mieć ciągle na uwadze to niezmiernie ważne nauczanie oraz wskazówki umiłowanego Sługi Bożego Ojca Świętego Jana Pawła II w wymiarze duchowym, ekonomicznym, społecznym i politycznym.

Radio Maryja jest żywym świadectwem autentyczności i personalizacji tych pryncypiów i zarazem ma obowiązek ich przestrzegania. Z tego wynika prawo do zapraszania do audycji ludzi, dla których inspiracją w życiu jest Ewangelia oraz Społeczne Nauczanie Kościoła, a nie tych, którzy swoimi działaniami przedstawiają daleki od chrześcijańskiego światopogląd. Zarzuty o faworyzowanie jednej partii są nieprawdziwe, gdyż ludzie z co najmniej czterech opcji politycznych występują na antenie. Jesteśmy zalewani libertyńskimi poglądami i atakami ze strony liberalnych, prywatnych i państwowych mediów finansowanych obowiązkowo z naszych składek. Podobnie nikt nie ma prawa do oszczerczych ataków w sprawie rzekomych malwersacji, gdyż darczyńcy powierzyli Ojcom Redemptorystom swoje ofiary. A te, jak widzimy i wierzymy, są dobrze wykorzystywane w służbie Panu Bogu i Ojczyźnie. Szczególnie niegodziwe są dla nas opinie różnych "Judaszów" traktujących Radio instrumentalnie. W podobnym duchu są wypowiedzi szefa Katolickiej Agencji Informacyjnej - pana redaktora Marcina Przeciszewskigo, który zapomniał, nie pierwszy raz, o roli sługi Słowa Bożego (w nazwie agencji istnieje przymiotnik "katolicki"), i który wypowiada się oszczerczo oraz dyskredytująco w Polsce i w mediach europejskich o Ojcu Dyrektorze i o nas - wielomilionowej rzeszy słuchaczy, Polakach mieszkających także poza granicami kraju i współtworzących to Radio. A przecież służba prawdzie jest niezmiernie ważna dla dziennikarza, zwłaszcza KAI, który powinien służyć Kościołowi, szczególnie pamiętając o słowach, w których Jan Paweł II codziennie dziękował za Radio Maryja. Z wielkim bólem obserwujemy rozstrzyganie spornych kwestii dotyczących katolickich mediów na łamach liberalnych środków masowego przekazu, wrogich Kościołowi, co jest antyewangelizacyjne, demoralizujące i co oddala katolików słabej wiary i niewierzących od Kościoła. Media katolickie tworzą nie tylko pasterze, księża i biskupi, ale rzesze katolików, którzy mają prawo wypowiadać się, a nawet błądzić. Jako wierzący podlegamy w sprawach wiary naszym pasterzom, jednak w sferach gospodarczych, społecznych i politycznych musimy także sami dochodzić do prawdy, poznawać ludzi i polityków, zwłaszcza że w tych dziedzinach niektórzy tylko pięknie mówią i obiecują, jednak owoce ich działalności są mizerne. Radio Maryja jest radiem wszechstronnym, interaktywnym, dba nie tylko o rozwój duchowy, ale także intelektualny, poznawanie rzeczywistości gospodarczej, społecznej i politycznej oraz uczy patriotyzmu poprzez codzienną edukację, katechezę i modlitwę. Radio Maryja jest darem Niepokalanej, ale także jest własnością Narodu i trwa dzięki uczestnictwu wszystkich je współtworzących. W związku z powyższym, jako radiosłuchacze, apelujemy o ochronę Radia Maryja, ale też przypominamy, że w tym sporze jesteśmy podmiotem jako Rodzina Radia Maryja i czujemy się pokrzywdzeni lekceważeniem nas i pomijaniem w wypowiedziach, w zapowiadanych decyzjach oraz z powodu bezzasadnych i zjadliwych ataków i braku obrony ze strony osób publicznych i gremiów decyzyjnych. Z Bożą pomocą broniliśmy i będziemy bronić Radia Maryja i jego twórców, tak jak ono broni i jednoczy nas, Polaków, w Polsce i poza jej granicami. dr Urszula Krupa, Poseł do Parlamentu Europejskiego Bogdan Pęk, Poseł do Parlamentu Europejskiego Bogusław Rogalski, Poseł do Parlamentu Europejskiego Witold Tomczak, Poseł do Parlamentu Europejskiego Andrzej Zapałowski, Poseł do Parlamentu Europejskiego Anna Sobecka, Poseł na Sejm RP Bogusław Kowalski, Poseł na Sejm RP dr Gabriela Masłowska, Poseł na Sejm RP Zygmunt Wrzodak, Poseł na Sejm RP Mariusz Daszyk, Poseł na Sejm RP Antoni Macierewicz, Poseł na Sejm RP I, III i IV kadencji Gertruda Szumska, Poseł na Sejm RP IV kadencji prof. Ryszard Bender, Senator RP Mieczysław Maziarz, Senator RP prof. dr hab. Adam Biela, Senator RP kpt. Zbigniew Sulatycki prof. dr hab. Janina Moniuszko-Jakomiuk prof. dr hab. Tadeusz Moniuszko prof. dr hab. Kazimierz Tobolski prof. dr hab. Dominik Sankowski prof. dr hab. Zbigniew Jacyna Onyszkiewicz