Wypadek polskiego autokaru

PAP |

publikacja 08.06.2013 08:30

Autokarem podróżowała młodzież z gimnazjum z Lwówka Śląskiego - poinformowała konsul generalna w Monachium Justyna Lewańska. Autokar zjechał na pobocze i przewrócił się.

Wypadek polskiego autokaru Jacek Zawadzki/ Agencja GN

Ofiarą śmiertelną jest najprawdopodobniej nauczycielka. Jedna dziecko jest w stanie krytycznym.

Do wypadku doszło o godz. 4.15 w sobotę. Policja nie stwierdziła udziału innych pojazdów. Dwaj kierowcy są obecnie przesłuchiwani przez policję. W autokarze były 43 osoby. Dokładna liczba poszkodowanych nie jest na razie znana.

Prawdpodobnie w wypadku rannych zostało 30 osób. 20 pasażerów odniosło lekkie obrażenia, a 10 doznało poważniejszych obrażeń. Dwie ciężko ranne osoby są obecnie operowane w szpitalu w Ingolstadt.

Rzecznik policji w Ingolstadt informował wcześniej PAP, że trzy osoby są ciężko ranne, jedna z nich znajduje się w stanie krytycznym. Zostały one przetransportowane śmigłowcami do pobliskich szpitali.

Do wypadku doszło o godz. 4.15 w sobotę na autostradzie A9 koło Ingolstadt. Polski autokar wyprzedzał jadącą przed nim ciężarówkę, a następnie gwałtownie skręcił na prawy pas jezdni - wyjaśnił rzecznik policji w Ingolstadt Peter Griesser. Policja nie stwierdziła udziału innych pojazdów. Autokar jechał w kierunku Monachium.

W pobliskim Manching, na południe od Ingolstadt, w miejscowej remizie strażackiej utworzono sztab antykryzysowy. Obecny jest burmistrz miasta, na miejscu są też przedstawiciele polskich służb konsularnych. Pasażerowie polskiego autokaru zostali otoczeni opieką. Trwa organizowanie dalszego transportu - powiedziała Lewańska.

Dwaj kierowcy zostali przesłuchani przez policję. W autokarze było 43 pasażerów - młodzież z gimnazjum w Lwówku Śląskim na Dolnym Śląsku wraz z opiekunami.

Rodziny mogą dowiadywać się o stan zdrowia bliskich po numerem telefonu: 0049 89 41 860 836.