Chłopcy wchodzą do żeńskich szkół

Życie Warszawy/a.

publikacja 08.05.2006 16:43

Liceum Sióstr Zmartwychwstanek na Żoliborzu po 75 latach istnienia przekształca się w szkołę koedukacyjną - informuje Życie Warszawy.

Prywatne Liceum Sióstr Zmartwychwstanek przy ul. Krasińskiego, które w tym roku obchodzi 75-lecie, po raz pierwszy prowadzi nabór dla chłopców. Siostra dyrektor w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną stwierdziła, że jest to odpowiedź na zapotrzebowanie zgłaszane przez rodziców. Chłopcy uczyli się tu krótko jeszcze przed drugą wojną światową. Przez ostatnich 50 lat była to jedna z najbardziej znanych szkół żeńskich w Warszawie. Uczennice dzień rozpoczynają od modlitwy. W szkole obowiązują mundurki (granatowe kamizelki i spódnice w szkocką kratę). Szkoła już zamówiła mundurki dla chłopców: granatowe, płócienne spodnie, białe koszule i marynarki. Młodzież będzie miała osobne zajęcia z wychowania fizycznego. Dziewczęta ćwiczą siatkówkę, dla ich kolegów wyposażono szkolną siłownię. Chłopcy spoza Warszawy nie będą mieszkać w szkolnym internacie, tylko w bursie na mieście. Szkoły niekoedukacyjne powoli się wykruszają. Dwa lata temu rozwiązano słynne liceum męskie im. św. Augustyna (szkoła wpadła w tarapaty finansowe, dyrekcja chciała przekształcić ją w placówkę koedukacyjną, ale sprzeciwiła się temu część rodziców). Także renomowane Prywatne Liceum Sióstr Nazaretanek przy Czerniakowskiej rok temu uchyliło drzwi dla chłopców. Mogli starać się o przyjęcie do specjalnie uruchomionej klasy, gdzie wszyscy uczniowie przygotowują się i zdają maturę międzynarodową. Niestety, na Czerniakowskiej do dziś uczą sie wyłącznie dziewczęta: – Żaden z chłopców, którzy w zeszłym roku przystąpili do egzaminu, nie zdał go – opowiada Joanna Majorek z liceum Sióstr Nazaretanek. W LO Sióstr Zmartwychwstanek chłopców będzie niewielu. Chodzi o to, by swoją obecnością nie zdestabilizowali pracy w szkole. Absolwentki liceum nie mogą się nadziwić, że placówka zdecydowała się otworzyć podwoje dla chłopców.