Chrześcijański portal Mateusz obchodzi 10-lecie powstania

KAI/J

publikacja 16.05.2006 10:46

10-lecie istnienia obchodzi chrześcijański portal Mateusz założony przez osoby świeckie w maju 1996 r. Powstał z inicjatywy Krzysztofa Jurka z Bydgoszczy oraz Ewy i Andrzeja Rozkrutów ze Szczecina.

Pierwszymi odbiorcami witryny byli Polacy mieszkający w Stanach Zjednoczonych, którzy mieli większy dostęp do Internetu. Z czasem przekonywać do niej zaczęły się także osoby świeckie i duchowne z Polski. Od początku portalowi towarzyszył ojciec Wojciech Jędrzejewski, dominikanin, a także siostry karmelitanki ze Szczecina, które za pośrednictwem Internetu odbierają intencje modlitewne od czytelników. Witryna uzyskała także błogosławieństwo Papieża Jana Pawła II jednak większość księży na samym początku nie była przekonana do wirtualnej ewangelizacji. Teraz "Mateusza" każdego dnia odwiedza 15 tysięcy osób. Dwa razy tyle czytelników zgłosiło chęć otrzymywania do swoich skrzynek mailowych czytań na każdy dzień, które rozsyłane są przez twórców witryny. Ewa Rozkrut twierdzi że największym powodem do dumy są teksty pisane specjalnie dla " Mateusza" - " Mamy rekolekcje adwentowe, wielkopostne czy na czas wielkanocny pisany przez jednego, dwóch czy trzech autorów z Polski a nawet zagranicy." W 1998 roku powstał dział "Pytania o wiarę" - czytelnicy mogą zadawać nurtujące ich pytania, a odpowiedzi udzielane przez osoby duchowne oraz specjalistów z różnych dziedzin są publikowane na stronie. O wielkim znaczeniu "Mateusza" w historii katolickiego Internetu w Polsce świadczy m.in. to, iż jako jedyny obok "Opoki" wymieniony jest z nazwy w dokumentach II Synodu Plenarnego (Ewangelizacja kultury i środków społecznego przekazu, 49). W roku 2003 r. uzyskał nominację do nagrody Totus 2003, "za pierwszy w Polsce portal o tematyce religijnej, za entuzjazm, kreatywność i przyjazny styl komunikacji oraz za przyswojenie sferze duchowej i ewangelizacyjnej nowych mediów". Ewa Rozkrut przypomina, że jest to portal dla wszystkich którzy interesują się problemami polskiego Kościoła : "Staramy się stworzyć taką atmosferę portalu, żeby mogły korzystać z niego także osoby niewierzące - stąd nazwa pochodząca od celnika Mateusza, który po spotkaniu z Jezusem zmienił swoje życie. Chcemy pokazać, że każdy może to zrobić, nigdy nie jest za późno i na takich właśnie osobach najbardziej nam zależy".