Będą miliony pielgrzymów

Rzeczpospolita/a.

publikacja 22.05.2006 09:46

Ponad trzy miliony dorosłych Polaków chce być na spotkaniach z Benedyktem XVI. Cała Polska będzie śledzić bezpośrednie relacje z pielgrzymki - informuje Rzeczpospolita.

Tak wynika z sondażu, jaki na zlecenie Rzeczpospolitej, dwa tygodnie przed wizytą papieża, przeprowadziła pracownia badań GfK Polonia. Aż 11 proc. Polaków, czyli prawie 3,3 mln osób powyżej 18. roku życia, zamierza wziąć udział w pielgrzymce. Do tej liczby trzeba dodać młodzież szkolną i dzieci. W czasie wizyt Jana Pawła II młodzież zawsze stanowiła pokaźną część uczestników mszy. Z badań wynika, że z Benedyktem XVI zamierza spotkać się 19 proc. studentów i aż 30 proc. osób w wieku 18 - 19 lat (to najwyższy wskaźnik w grupach wiekowych). Trzy czwarte 18- i 19-latków wybiera się do Krakowa. W sobotni wieczór na czuwaniu modlitewnym z Benedyktem XVI na Błoniach organizatorzy spodziewają się ok. 300 tysięcy młodych. Sondaż pokazuje, że najwięcej pielgrzymów będzie w Krakowie. Spotka się tam z papieżem prawie 40 proc. z ponad 3 milionów pielgrzymów. W Warszawie podczas papieskiej mszy chce się modlić prawie jedna trzecia z nich. W Częstochowie nabożeństwo majowe z Benedyktem XVI na wałach jasnogórskich zamierza odmówić ok. 600 tysięcy osób. Z Benedyktem XVI spotkają się przede wszystkim mieszkańcy regionów, które odwiedzi - Polski centralnej, południowo-wschodniej i południowej. - Dane potwierdzają to, co było widoczne od wyboru Benedykta XVI- że Polacy zaakceptowali go jako "prawowitego" następcę i kontynuatora dzieła Jana Pawła II - mówi Jarosław Gowin, senator, rektor Wyższej Szkoły Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera. - Nowy papież cieszy się w Polsce ogromną popularnością. Zdaniem Gowina wyniki sondażu wskazują na to, że Polacy chcą się wybrać nie tyle na spotkanie z Benedyktem XVI, ile na spotkanie z Panem Bogiem: - To oznaka, że zasiew Jana Pawła II zaczyna przynosić plon, że udało mu się pogłębić polską religijność. Większość Polaków oczekuje, że Benedykt XVI będzie kontynuował nauczanie Jana Pawła II - twierdzi Rzeczpospolita. Sondaż wskazuje, że od czwartku do niedzieli cała Polska będzie jeśli nie w drodze na spotkanie albo ze spotkania z papieżem, to przed telewizorem. Aż 80 proc. Polaków chce śledzić bezpośrednie transmisje z papieskich mszy, nabożeństw i spotkań. Jedna trzecia chce oglądać wszystkie, połowa - wybrane pozycje. W tej pierwszej grupie będą głównie rolnicy oraz ci, którzy nie pracują zawodowo: emeryci, renciści, gospodynie domowe. Transmisje wybranych punktów pielgrzymki zamierza śledzić aż 60 proc. studentów, ale też ponad 20 proc. z nich mówi, że wystarczą im serwisy informacyjne.

Stacje telewizyjne i radiowe przygotowują obszerne relacje, niektóre na czas wizyty tworzą specjalne studia papieskie, żeby transmitować i komentować wszystkie punkty pielgrzymki. Zaledwie 6 proc. Polaków deklaruje, że nie jest zainteresowanych przebiegiem wizyty Benedykta XVI, nawet wiadomościami na ten temat w mediach. Rzeczpospolita zapytała respondentów,czy, ich zdaniem, Kościół zmieni się pod rządami Benedykta XVI. Większość, bo 62 proc., twierdzi, że nie, a 21 proc. - że tak. Z odpowiedzi na inne pytanie wynika, że nie mamy nawet takich oczekiwań. Aż trzy czwarte Polaków chce, aby Benedykt XVI kontynuował linię Jana Pawła II. Zmian oczekują częściej ludzie młodzi, także studenci. Jednocześnie właśnie oni są tymi, którzy chcą, by Benedykt XVI kontynuował linię poprzednika. Być może w tym pojęciu młodzi umieszczają to, na co często z akceptacją wskazują w innych badaniach: styl Jana Pawła II, jego dialog ze światem, podkreślanie godności każdego człowieka, pochylanie się nad biednymi, ekumenizm. - To bardzo znamienne, że zdecydowana większość oczekuje, że pod rządami Benedykta XVI Kościół będzie kontynuował tę wizję chrześcijaństwa, jaką wypracował Jan Paweł II - mówi Jarosław Gowin, senator, rektor Wyższej Szkoły Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera. - Myślę, że to będzie dotyczyć także kolejnych papieży. Kościół w Polsce w coraz mniejszym stopniu jest tradycyjnie polski, w większym zaś staje się Kościołem tzw. janowopawłowym. Z badań wynika, że 14 proc. oczekuje zmian w dziedzinie moralnych nauk Kościoła, a konkretnie akceptacji dla antykoncepcji. To niski wskaźnik, biorąc pod uwagę, że w innych badaniach większość osób nie zgadza się z nauczaniem Kościoła w tej kwestii. Oznaczać to może, że nawet oczekujący takich zmian w możliwość ich wprowadzenia specjalnie nie wierzą. Nieco mniej osób chciałoby, aby za Benedykta XVI Kościół dopuścił do przyjmowania eucharystii przez osoby, które po rozwodzie żyją w związkach niesakramentalnych (11 proc.). Sondaż przeprowadził Instytut Badania Opinii, Rynku i Konsumpcji GfK Polonia w dniach 12 - 14 maja 2006 r. na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie dorosłych mieszkańców Polski powyżej 18. roku życia. Liczebność próby wynosi 968 osób.