Chory nie jest towarem

www.jasnagora.com/a.

publikacja 22.05.2006 10:00

Niezrozumiały, a wręcz naganny byłby strajk lekarzy i odejście od łóżka pacjenta - powiedział bp Tadeusz Płoski do pracowników służby zdrowia, którzy zgromadzili się na Jasnej Górze.

Razem na Jasną Górę przybyły 70. Pielgrzymka Służby Zdrowia i 9. Pielgrzymka Honorowych Dawców Krwi. Spotkanie w niedzielę, 21 maja odbywa się w trudnym czasie do Służby Zdrowia, która wstrząsana jest od czasu do czasu akcjami protestacyjnymi w sprawie podwyżek płac dla lekarzy, pielęgniarek i personelu medycznego. O zachowanie spokoju i dbanie o dobro pacjentów apelowali na Jasnej Górze zarówno minister zdrowia prof. Zbigniew Religa, jak i głoszący homilię w czasie Mszy św. biskup polowy WP gen. dyw. Tadeusz Płoski, organizator pielgrzymki krwiodawców. „Apel jest jeden: nie odchodźmy od łóżek, nie zostawiajmy chorych, róbmy to, co do nas należy, pomagajmy chorym – mówił do dziennikarzy minister Zbigniew Religa – Ja się podpisuję rozumiem sercem pod tym apelem. Rozumiem problemy, protesty, natomiast czym innym są protesty, a czym innym jest odejście i zrezygnowanie z pomocy, do której jesteśmy stworzeni”. Z kolei lekarze i pielęgniarki zwrócili się do rządu z „gorącą prośbą” o „doprowadzenie do poprawy sytuacji finansowej pracowników Służby Zdrowia i do uzdrowienia całego systemu ochrony zdrowia dla dobra chorych”. „Jesteśmy głęboko oddani swojemu zawodowi i zawsze stawiamy etykę nad prawem stanowionym. Nie popieramy protestów, które by godziły w bezpieczeństwo i dobro naszych chorych. Jednak obecna sytuacja większości lekarzy, aptekarzy, pielęgniarek i położnych staje się coraz bardziej dramatyczna. Dlatego zwracamy się do naszego Rządu z prośbą o uporządkowanie mądrze i sprawiedliwie warunków, w których pracujemy” – taki Apel odczytał na zakończenie Mszy św. ks. Józef Jachimczak, krajowy duszpasterz Służby Zdrowia. Bp Tadeusz Płoski, nawiązując do reformy Służby Zdrowia podkreślał: „Z niepokojem patrzymy na ekonomiczne założenia i priorytety, które nieraz omijają lub starają się pominąć fundamentalną podstawę opieki zdrowotnej, jaką jest dobro fizyczne i duchowe pacjenta. Jesteśmy zatroskani o duchowy wymiar powołania lekarskiego czy bycia pielęgniarką. Dla Kościoła, który ma być ikoną Jezusa Chrystusa, Lekarza dusz i ciał, Dobrego Samarytanina, dobro fizyczne i duchowe pacjenta zawsze stoi na pierwszym miejscu”. „Z przykrością słyszymy o nie dofinansowaniu zawodu lekarzy i pielęgniarek, o wyjazdach za granicę za chlebem specjalistów wykształconych w polskich szkołach i uczelniach, a przez to o braku wystarczającego personelu w placówkach Służby Zdrowia w naszej Ojczyźnie” – podkreślił kaznodzieja. Bp Tadeusz Płoski powiedział, że zrozumiały jest „ostatni protest lekarzy i pielęgniarek mający na celu uruchomienie rządowych działań w celu poprawy sytuacji”. „Tu wszyscy mówimy jednoznacznie ‘tak’. Jednak niezrozumiały, a wręcz naganny byłby strajk lekarzy i odejście od łóżka pacjenta. Chory nie jest przecież towarem. Kościół stanowczo sprzeciwia się tego typu praktykom i jasno mówi ‘nie’” – podkreślił z naciskiem bp Płoski. Nakreślając obecną sytuację Służby Zdrowia w kraju bp Tadeusz Płoski przypomniał o trudnościach pacjentów w dostaniu się do lekarzy specjalistów, o kilkumiesięcznych, a nawet kilkuletnich kolejach ludzi czekających na zabieg operacyjny oraz o przepełnionych szpitalach i przymusowym skracaniu czasu pobytu chorego w placówkach medycznych.

„Mówimy ‘nie’ wobec zakamuflowanej ogólnonarodowej eutanazji, polegającej na odkładaniu w czasie leczenia osób, które tego natychmiast potrzebują. Jesteśmy przeciwko wszelkim nadużyciom moralnym, które mają znamiona korupcji. Służba Zdrowia ma zadanie przywrócić duchową nadzieję ubogim, nadzieję na wyjście z choroby, powrotu do zdrowia, ale też nadzieję na lepsze traktowanie, nadzieję na miłość i serce bliźniego” – apelował kaznodzieja. „Niech spotkanie i u tronu Jasnogórskiej Matki i Królowej wniesie nam nadzieję, nową nadzieję. Po nią tu przychodzicie, po nią tu przychodzi cała Polska w trudnych sytuacjach, w trudnych chwilach waszego posługiwania – mówił witając pielgrzymów o. Sebastian Matecki, podprzeor klasztoru jasnogórskiego – Niech z Jasnej Góry, z serca Matki popłynie prawdziwe dobre słowo otuchy, niech popłyną też piękne rozwiązania wymodlone tu, przed Jej cudownym wizerunkiem”. „Wszyscy chyba dzisiaj przyjechali z tą intencją – żeby coś się poprawiło – mówi Czesław Głowicki, pracownik Służby Zdrowia – Bo kto inny pomoże, jak Bóg nie pomoże. Mamy taką nadzieję, że ta intencja w stosunku do Służby Zdrowia, gdzie sytuacja jest napięta, się spełni i będziemy szczęśliwi”. Czesław Głowicki popiera protesty w Służbie Zdrowia. „Jest źle, płace są niskie. To jest najważniejszy powód. Wszyscy znajomi wyjeżdżają za granicę. A ci, co zostają, chcą lepiej żyć”. „Praca daje satysfakcję. Nie pracujemy dla pieniędzy, bo daje dużo zadowolenia fakt, że pomagamy ludziom. Ale jest bardzo przykro, że nie jest się docenianym. Nieraz mamy więcej miłych i ciepłych słów od chorych niż od zwierzchników” – dodaje małżonka Danuta Głowicka, pielęgniarka. „Modlimy się o zdrowie, o siły do pracy, o zdrowie dla naszych pacjentów, o osobiste intencje – podkreśla Irena Wasiewicz, pielęgniarka z 28-letnim stażem, która z grupą koleżanek przyjechała ze szpitala w Pleszewie – Praca daje satysfakcję, zadowolenie. Mam powołanie i bardzo lubię tę pracę. My nie myślimy o wyjeździe, bo mamy rodziny, które nas tu trzymają i niestety nie możemy wyjechać. Ale gdyby człowiek był młodszy to na pewno byśmy skorzystały ze względu na zarobki”. „Możemy gadać, że pieniądze to przyziemna sprawa, ale wszystko się wokół tego kręci, całe życie!. To jest takie wiązanie końca z końcem” – dodaje Jadwiga Rogacka. Centralnej Mszy św. na Szczycie o godz. 11.00 przewodniczył abp Władysław Ziółek, delegat Episkopatu ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia. Połączone spotkanie zgromadziło ok. 5 tysięcy osób. Na placu jasnogórskim od rana trwała akcja poboru krwi jako dar pielgrzymkowy i dar zabezpieczający pielgrzymkę Ojca Świętego Benedykyta XVI do Polski. W ambulansie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowiacha pobrano ponad 25 litrów krwi. Mszę św. koncelebrowali duszpasterze Służby Zdrowia na czele z ks. Józefem Jachimczakiem, krajowym duszpasterzem oraz Honorowych Dawców Krwi z ks. Zenonem Surmą. Na pielgrzymkę przybyli także: podsekretarze stanu w ministerstwie zdrowia Anna Gręziak i Andrzej Wojtyła, szef gabinetu politycznego ministra zdrowia Jacek Lipiński, członkowie Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich z prezesem Anna Gręziak, prezes Mazowieckiego Zarządu Okręgu PCK w Warszawie Jerzy Czubak, dyrektorzy centrów krwiodawstwa i krwiolecznictwa z Warszawy i Radomia, członkowie Klubów Honorowych Dawców Krwi z całej Polski, pracownicy nauk medycznych, profesorowie, wykładowcy, lekarze, pielęgniarki, personel medyczny honorowi dawcy krwi. Pielgrzymkę pięknie oprawili swoim śpiewem żołnierze Chóru Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego pod dyr. Piotra Racewicza.