Ślub czy spektakl?

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 11.06.2013 18:56

60 procent Japończyków bierze ślub w chrześcijańskim kościele, bo... są zauroczeni ceremoniałem.

Ślub czy spektakl? Roman Koszowski /GN Japończycy są zachwyceni katolicką i protestancką ceremonią ślubną

Japończycy marzą o ślubie w kościele. Choć chrześcijanie stanowią zaledwie 1 procent japońskiego społeczeństwa, aż 60 procent młodych par zgłasza się do katolików i protestantów po błogosławieństwo. Japończycy są po prostu zauroczeni chrześcijańską ceremonią. Najłatwiej uzyskać błogosławieństwo we wspólnocie protestanckiej. Protestanci nie wymagają bowiem od nowożeńców żadnego przygotowania. Aby mieć ślub w kościele katolickim, trzeba przejść przez specjalny kurs. W Tokio obejmuje on 20 spotkań.

Stolica Apostolska w 1975 r. zezwoliła w drodze wyjątku Kościołowi w Japonii na błogosławienie związków osób, które nie są chrześcijanami. Nie jest to sakrament, lecz zwykłe błogosławieństwo. „Do misji Kościoła należy przyjąć tych, którzy pukają do naszych drzwi w tym kluczowym dla nich momencie życia. Kościół ukazuje im głęboki sens małżeństwa i błogosławi ich związek” – czytamy w dokumencie japońskiego episkopatu na temat takich ceremonii.