Obrzydliwie zakpili z Benedykta XVI

Dziennik Zachodni/a.

publikacja 23.05.2006 08:21

Uśmiechający się Benedykt XVI trzymający w ręce odciętą i ociekającą krwią głowę znanego ze skłonności homoseksualnych piosenkarza Eltona Johna - taką pracę obejrzeli w piątkowy wieczór goście wernisażu "Bad news" w bytomskiej galerii Kronika - donosi Dziennik Zachodni.

Zaraz po zakończeniu imprezy szokujący fotomontaż - własność praskiej Guma Guar Group - został spakowany i wrócił do Czech. W mieście jednak zawrzało. Oburzeni tym wydarzeniem są nawet sami urzędnicy: - W przededniu papieskiej pielgrzymki wystawianie takiego dzieła jest nadużyciem - mówi Jacek Wicherski, rzecznik bytomskiego magistratu. Także Paweł Koj, szef tamtejszego centrum kultury, któremu podlega galeria stwierdził, że kontrowersyjna praca po prostu nie spełniała wymogów artystycznych imprezy i doszło do niepotrzebnego zgrzytu. - Na wernisażu i wystawie zgromadziliśmy prace znakomitych współczesnych artystów. Opowiada ona o tym, że dla mediów zła wiadomość to dobry news. Praska grupa słynie z prowokowania. Kontrowersyjne dzieło było tylko fragmentem scenografii koncertu. Zaraz w piątek zostało zdjęte. Na drzwiach przed wejściem do galerii umieściliśmy informacje ostrzegające, że wystawiane prace mogą budzić kontrowersje i obrażać uczucia - mówi Sebastian Cichocki, szef Kroniki. Twierdzi, że nie chce budować renomy galerii na atmosferze skandalu. Nie zgodził się też na udostępnienie zdjęć z koncertu, który odbył się w otoczeniu szokującej scenografii: - To nie byłoby dla nas dobre - powiedział. Kuratorki wystawy Magdalena Ujma i Joanna Zielińska podkreślają, że chciały uwrażliwić widzów na stylistykę przesady i straszenia publiczności przez gazety, radio i telewizję. - Naszą intencją nie było urażenie uczuć publiczności - piszą w oświadczeniu wydanym wczoraj.