Tygodnik Powszechny zawiesza współpracę z ks. Malińskim

PAP/IAR/a.

publikacja 29.05.2006 16:37

Redakcja "Tygodnika Powszechnego" zawiesza współpracę z ks. Mieczysławem Malińskim.

Powodem takiej decyzji są - jak wyjaśniono w oświadczeniu zamieszczonym w najnowszym numerze pisma - powracające od kilku miesięcy "pogłoski o tym, że ks. Maliński współpracował z SB". "Nie możemy i nie chcemy być sędziami w tej sprawie. Dlatego do czasu wyjaśnienia jej przez IPN i samego zainteresowanego zawieszamy współpracę z ks. Malińskim" - powiedział Krzysztof Kozłowski z "Tygodnika Powszechnego". Do chwili nadania tej depeszy PAP nie udało się skontaktować z ks. Malińskim. W oświadczeniu opublikowanym w najnowszym numerze "Tygodnika" napisano: "Znana nam jest od niedawna treść części dokumentów z archiwum komunistycznej Służby Bezpieczeństwa, znajdujących się dziś w gestii Instytutu Pamięci Narodowej, a dotyczących tajnego współpracownika SB o pseudonimach "Mechanik" i "Delta". Może z nich wynikać, że pod tymi pseudonimami Służba Bezpieczeństwa zarejestrowała ks. Mieczysława Malińskiego, naszego wieloletniego przyjaciela i autora, a także człowieka bliskiego Karolowi Wojtyle i później Janowi Pawłowi II." "Tajny współpracownik SB o kryptonimie Delta istniał naprawdę, a pytanie, czy TW "Delta" to ks. Maliński, jest pytaniem poważnym. Dlatego postanowiliśmy zawiesić z nim współpracę i zwrócić się o pomoc do kościelnej komisji archidiecezji krakowskiej "Pamięć i troska", powołanej w lutym br. Przekażemy jej dostępne nam materiały z prośbą, aby pomogła zarówno "Tygodnikowi", jak i samemu ks. Malińskiemu zmierzyć się z tym problemem" - głosi oświadczenie "TP". Ks. Maliński, znany w Krakowie duszpasterz, rektor kościoła Sióstr Wizytek i autor kilkudziesięciu książek, m.in. o Karolu Wojtyle, nie jest i nie był członkiem redakcji "Tygodnika Powszechnego", ale od kilkudziesięciu lat pisał krótkie teksty publikowane w wydzielonej ramce i podpisywane "Ks. M.M."REKLAMA Czytaj dalej Dziennikarzom, którzy wieczorem czekali w kościele klasztoru ss. Wizytek w Krakowie, gdzie ksiądz oprawiał mszę świętą i nabożeństwo majowe, ks. Maliński powiedział, że nie będzie z nimi rozmawiał i nie chce teraz komentować tego, co się stało. Duchowny nie wyszedł nawet przed kościół, a jedna z sióstr zakonnych, już po zakończonym nabożeństwie, poprosiła przedstawicieli mediów o opuszczenie świątyni. Były kapelan hutniczej "Solidarności" ks. Tadeusz Isakowicz- Zaleski, który apelował o ujawnienie prawdy o współpracownikach SB w krakowskim Kościele, zapowiedział na środę konferencję prasową. "Nie podjąłem decyzji, czy podam nazwiska współpracowników SB. To się rozstrzygnie jutro. Umówiłem się z prawnikami i historykiem, żeby mi pomogli ocenić sytuację i ustalić, kiedy i na jakim etapie ujawnić prawdę" - powiedział ks. Zaleski. Przyznał, że z materiałów, które zna, wynika, że "są osoby, które starały się dojść do środowiska najbliższego trzech kolejnych kardynałów: Wojtyły, Macharskiego i Dziwisza". W ocenie ks. Zaleskiego "nie ma najmniejszej szansy, żeby dokumenty IPN wcześniej czy później nie wyszły na światło dzienne". Ksiądz przekonuje, że on sam zrobi to z zachowaniem obiektywizmu, ponieważ zna środowisko i pisze pracę historyczną na temat antykościelnej działalności IV wydziału SB w Krakowie w latach 1980-89. Redakcja "Tygodnika Powszechnego" w oświadczeniu napisała, że od niedawna zna treść części dokumentów z archiwum komunistycznej Służby Bezpieczeństwa, znajdujących się obecnie w IPN, a dotyczących tajnego współpracownika SB o pseudonimach "Mechanik" i "Delta". "Może z nich wynikać, że pod tymi pseudonimami Służba Bezpieczeństwa zarejestrowała ks. Mieczysława Malińskiego, naszego wieloletniego przyjaciela i autora, a także człowieka bliskiego Karolowi Wojtyle i później Janowi Pawłowi II" - głosi oświadczenie. Redakcja przypomina, że informacje o tym pojawiły się publicznie już rok temu, ale media, które podjęły wówczas ten temat, nie przedstawiły dowodów. Krzysztof Kozłowski mówił PAP, że redakcja "Tygodnika" usiłowała rozwikłać niejasności, ale ani IPN, ani sam zainteresowany nie wypowiadają się jednoznacznie i do końca. "Ks. Maliński udzielił nam wywiadu, autoryzował go i wycofał ten wywiad na godzinę przed drukiem. Nie wiemy, z jakiego powodu" - mówił Kozłowski.

W oświadczeniu wyjaśniono, że na razie nie będą publikowane materiały z IPN, bo "decyzja ks. Malińskiego uniemożliwia przedstawienie sprawy w taki sposób, aby prawo głosu miały obie strony". "Z naszej wiedzy, zresztą ograniczonej, nie ma w IPN-ie żadnego papierka podpisanego, zredagowanego czy napisanego ręką ks. Malińskiego. To są wszystko informacje zaczerpnięte z wymiany korespondencji, notatek, opinii między oficerami SB" - mówił PAP Kozłowski. Wyjaśnił, że redakcja zdecydowała się na zawieszenie współpracy z ks. Malińskim właśnie teraz, ponieważ w ciągu roku "sprawa dojrzała", a liczba znaków zapytania powiększyła się. Dodał, że wiele osób dociera do dokumentów IPN, a niektórzy, jak ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski, zapowiadają ujawnienie listy tajnych współpracowników SB. "Tygodnik Powszechny" zwrócił się o pomoc do działającej w Archidiecezji Krakowskiej komisji "Pamięć i troska", która bada postawy księży w czasach PRL i chce jej przekazać materiały, które posiada, aby komisja "pomogła zarówno »Tygodnikowi«, jak i samemu ks. Malińskiemu zmierzyć się z tym problemem". Kozłowski przypomniał, że "Tygodnik Powszechny" już 1,5 roku temu wystąpił do IPN z prośbą o obiektywne opracowania dotyczące inwigilacji środowiska "Tygodnika Powszechnego" przez SB. "Upieram się, że IPN jest tą instytucją, która jest powołana po to, żeby takie opracowania robić, nie tylko w stosunku do »Tygodnika«" - mówił. Rzecznik prasowy IPN Andrzej Arseniuk powiedział, że Instytut nie będzie komentował tej sprawy. Także historyk Marek Lasota z krakowskiego IPN, autor "Donosu na Wojtyłę", nie chciał się wypowiadać. O pomoc w odpowiedzi na pytanie o ewentualną współpracę księdza Malińskiego redakcja Tygodnika zwróciła się do działającej przy krakowskiej kurii komisji "Pamięć i troska". Jak napisał rok temu tygodnik "Wprost" z badań historyków IPN wynika, że ks. Mieczysław Maliński, wieloletni przyjaciel Karola Wojtyły, był zarejestrowany przez SB jako tajny współpracownik o pseudonimie "Delta". Autorzy artykułu "Wydział papież" z 8 maja 2005 roku twierdzą, że "wbrew zapewnieniom ks. Malińskiego, że rozmawiał z funkcjonariuszami, by ich ewangelizować, jego analizy zdecydowanie wykraczały poza tematy ewangeliczne". Ponadto w Archiwum Akt Nowych znalazła się notatka opisująca rozmowę z grudnia 1967 roku pracownika Urzędu ds. Wyznań z ks. Malińskim. Przyjaciel papieża opisywał relacje między kardynałami Wyszyńskim i Wojtyłą. Szczegółowo relacjonował także podziały i koterie wśród polskich duchownych w Rzymie. "Wprost" cytuje autora notatki charakteryzującego ks. Malińskiego: "Zamiłowanie do samochodu, częste wyjazdy, wypoczynek poza miejscem zamieszkania, a nie krzewienie wiary, do której sam zresztą nie jest przekonany". W opinii "Wprost": ""Delta" okazał się szczególnie cennym agentem w czasie pontyfikatu Jana Pawła II. W ocenie SB, podczas pierwszej pielgrzymki papieża do ojczyzny w 1979 r. agent o tym kryptonimie był jednym z najważniejszych tajnych współpracowników SB relacjonujących papieską wizytę". Ks. Maliński zaprzeczył w rozmowie z dziennikarzami "Wprost" że był agentem. Mieczysław Maliński urodził się 31 października 1923 r. w Brzostku koło Tarnowa. Ukończył teologię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Święcenia kapłańskie przyjął w 1949 r. Uzupełniał studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim na wydziale filozofii i w papieskim Athenaeum Angelicum w Rzymie, gdzie obronił doktorat z teologii. Od 1960 r. pracę duszpasterską związał z Krakowem, początkowo w kościele św. Szczepana, a od 1976 r. jest rektorem kościoła sióstr wizytek. Zajmował się również duszpasterstwem środowiska studenckiego przy kościele św. Anny w Krakowie. Ks. Mieczysław Maliński jest uznawany za przyjaciela i biografa Karola Wojtyły. Napisał wiele książek poświęcony osobie Jana Pawła II m.in. "Najchętniej grał na bramce. Biografia Jana Pawła II dla dzieci ", "Papież prywatnie" czy "Droga do Watykanu: biografia Jana Pawła II". Jest również autorem wielu tekstów religijnych, teologicznych, katechizmów i modlitewników.