Oświadczenie redakcji Tygodnika Powszechnego w sprawie ks. Malińskiego (cały tekst)

TP/a.

publikacja 30.05.2006 06:27

Wnioski wynikające z dostępnych nam materiałów są na tyle poważne, że postanowiliśmy podjąć problem - napisała redakcja Tygodnika Powszechnego w oświadczeniu na temat zawieszenia współpracy z ks. Mieczysławem Malińskim z powodu jego domniemanej agenturalnej przeszłości.

Publikujemy cały tekst oświadczenia redakcji Tygodnika Powszechnego: Znana nam jest od niedawna treść części dokumentów z archiwum komunistycznej Służby Bezpieczeństwa znajdujących się dziś w gestii Instytutu Pamięci Narodowej, a dotyczących tajnego współpracownika SB o pseudonimach "Delta" i "Mechanik". Może z nich wynikać, że pod tymi pseudonimami SB zarejestrowała ks. Mieczysława Malińskiego, naszego wieloletniego przyjaciela i autora, a także człowieka bliskiego Karolowi Wojtyle i później Janowi Pawłowi II. Pogłoski o tym, że ks. Maliński współpracował z SB powracają od pewnego czasu. W maju ub. roku temat ten pojawił się nawet publicznie, jednak media, które go wówczas podjęły, nie przedstawiły dowodów. Wnioski wynikające z dostępnych nam materiałów są na tyle poważne, że postanowiliśmy podjąć problem na łamach "Tygodnika". Zamierzaliśmy opublikować dane z dokumentów oraz stanowisko ks. Malińskiego. Ks. Maliński zapoznał się ze wspomnianymi materiałami i ustosunkował się do nich w udzielonym nam, a następnie autoryzowanym wywiadzie. Jednak tuż przed oddaniem tego numeru do druku z nieznanych nam powodów oświadczył, że wycofuje zgodę na publikację. Ponieważ decyzja ks. Malińskiego uniemożliwia nam przedstawienie sprawy w taki sposób, aby prawo głosu miały obie strony, postanowiliśmy na razie nie publikować materiałów IPN. Tajny współpracownik o kryptonimie "Delta" istniał naprawdę, a pytanie, czy TW "Delta" to ks. Maliński, jest pytaniem poważnym. Dlatego postanowiliśmy zawiesić z nim współpracę i zwrócić się o pomoc do kościelnej komisji archidiecezji krakowskiej Pamięć i Troska powołanej w lutym br. Przekażemy jej dostępne nam materiały z prośbą, aby pomogła zarówno "Tygodnikowi", jak i samemu ks. Malińskiemu zmierzyć się z tym problemem. Pragniemy równocześnie przypomnieć, że "Tygodnik", jako niezależne pismo katolickie będące częścią Kościoła w okresie PRL pozostawał, podobnie jak cały Kościół, przedmiotem szczególnej inwigilacji bezpieki. Ponad półtora roku temu zwróciliśmy się do IPN z prośba o opracowanie historii inwigilacji naszego środowiska przez SB. Żałując, że prośba ta nie została spełniona, jeszcze raz ją podtrzymujemy