Rosja: Metropolita Kirył o relacjach z katolikami

Radio Watykańskie/J

publikacja 16.06.2006 22:52

Tylko wzajemna otwartość i zaufanie między katolikami a prawosławnymi sprzyjać będą prawdziwemu zbliżeniu obydwu Kościołów - tego zdania jest metropolita Kirył Gundiajew.

Przewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Patriarchatu Moskiewskiego nie omieszkał jednak powtórzyć starych zarzutów pod adresem Watykanu. O wzajemnych relacjach mówił on w wywiadzie udzielonym paryskiej gazecie „Russkaja Mysl”. Ustosunkowując się do pontyfikatu Benedykta XVI metropolita Kirył poparł wszystkie wypowiedzi papieża wyrażające dążenie Watykanu do polepszenia stosunków z Patriarchatem Moskiewskim. Podkreślił przy tym konieczność przejścia z fazy deklaracji do fazy konkretnych działań rozwiązujących konfliktowe sytuacje. Wg Kiryła Gundiajewa „rozczarowanie budzi przeniesienie siedziby zwierzchnika ukraińskich grekokatolików do Kijowa oraz nadmierna aktywność misjonarzy cudzoziemców na terenie kanonicznym Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, którzy z wielkim trudem nawiązują kontakty z Patriarchatem Moskiewskim”. Metropolita Kiryl wyraził nadzieję na owocność pracy wspólnej grupy roboczej powołanej do rozwiązywania spraw spornych, której działalność wznowiono po rocznej przerwie. Hierarcha prawosławny pokreślił, że w wielu sferach życia współczesnego świata prawosławni i katolicy są „naturalnymi sprzymierzeńcami”. W sprawie konkretnych działań proponowanych przez metropolitę Kiryła zadowolenie strony prawosławnej prawdopodobnie wzbudziłaby całkowita kasacja Kościoła greckokatolickiego oraz powstrzymanie jakiejkolwiek pracy duszpasterskiej kapłanów katolickich na tzw. terytorium kanonicznym rosyjskiego prawosławia, co raczej wydaje się nierealne w związku z tym, że na terenie samej Rosji żyje ok. 600 tys. katolików. Prawdą jest natomiast trud, z jakim duchowni katoliccy wchodzą w kontakt z Patriarchatem Moskiewskim. Wynika to jednak nie z ich oporów, ale trudności jakie stwarza sam Patriarchat. Wyjątek stanowią osoby reprezentujące hierarchię katolicką przyjeżdżającą z Zachodu na zaproszenie Patriarchatu. Nie zawsze udaje się to miejscowym duchownym katolickim.