Naukowcy z Uniwersytetu w Sewilli oparli swoje obliczenia na założeniu, że ok. jeden procent gejów i ok. 15 proc. lesbijek ma dzieci - wskazuje gazeta. Według profesor Mar Gonzalez, te 80 tys. dzieci żyjących w rodzinach homoseksualnych rozwija się zupełnie normalnie. – Mają te same możliwości i perspektywy co dzieci z rodzin heteroseksualnych – podkreśla naukowiec. – W rodzinach homoseksualnych dzieci traktowane są równo, ich seksualność nie jest ograniczona i wykazują się dużą tolerancją – wylicza Gonzales. Hiszpanka zauważyła jednak i złe strony wychowania w takiej rodzinie. – Zdarza się, że dzieci spotykają się czasem z reakcją negatywną w szkołach i że są sfrustrowane, ponieważ nie mają z kim dzielić swoich doświadczeń – zaznacza Gonzales. Hiszpania ma jedno z najbardziej liberalnych praw w UE, dopuszcza m.in. do małżeństw homoseksualnych. Prawo hiszpańskie przyznaje związkom gejowskim ten sam status co związkom heteroseksualnym, łącznie z prawem do dziedziczenia i prawem do adopcji. Dotychczas w Hiszpanii zawarto ok. 1300 homoseksualnych małżeństw. Po roku od wprowadzenia tych przepisów gazety odnotowały, że tylko jedno takie małżeństwo się rozpadło. Dziennik „El Mundo” zaznacza, że para przejdzie pełną procedurę rozwodową – łącznie z sądową walką o prawo powoda do pozostania w „małżeńskim” domu i prawo do psów rozwodzącej się pary. Były partner miałby prawo do odwiedzania wspólnych dotąd czworonogów. Mimo dużego zainteresowania mediów tą sprawą, nie wiadomo dokładnie, co było przyczyną rozpadu związku. Powód podkreślił jedynie, że był gotów wiele poświęcić dla tego małżeństwa – zrezygnował m.in. z rozwijającej się kariery modela i z prowadzenia salonu fryzjerskiego dla psów, aby towarzyszyć partnerowi, który znalazł pracę we Francji. W związku z rosnącą liczbą rodzin homoseksualnych w Walencji odbył się Kongres Zróżnicowania Rodzinnego, który szukał rozwiązań pozwalających na pełną integrację takich rodzin.