Zapytano go, jak niedawne zrównanie w Hiszpanii związków homoseksualnych z małżeństwami i przyśpieszenie procedury rozwodów rzutuje na papieską podróż do tego kraju. Watykański rzecznik prasowy odpowiedział, że należałoby o to właściwie pytać hierarchię kościelną i hiszpańskie rodziny. Zwrócił następnie uwagę na wielkie niebezpieczeństwo dehumanizacji, jakie niosą z sobą takie polityczno-społeczne decyzje. Zacytował przy tym słowa niemieckiego poety Friedricha Hölderlina: „Niektórzy chcąc zrobić ze swojego państwa niebo, czynią z niego piekło”. Dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej podkreślił, że Benedykt XVI dobrze zna Hiszpanię. Był tam wielokrotnie jako kardynał. Przewodniczył uroczystościom, uczestniczył w kongresach, otrzymywał doktoraty honoris causa. Navarro Valls uważa go za jednego z kilku najwybitniejszych myślicieli naszej epoki. Pierwsza wizyta Josepha Ratzingera w Hiszpanii jako papieża jest krótka, potrwa tylko 30 godzin. Chodzi bowiem o udział w bardzo ważnym wydarzeniu, jakim jest piąte światowe spotkanie rodzin w Walencji. Rzecznik Watykanu przypomniał w wywiadzie dla EFE, że przed 9 laty Jan Paweł II podjął bardzo długą podróż do Rio de Janeiro tylko dlatego, by być kilka godzin na odbywającym się tam drugim światowym spotkaniu rodzin.