Prawosławni hierarchowie wobec konfliktu na Bliskim Wschodzie

www.cerkiew.pl/J

publikacja 28.07.2006 09:34

Na przestrzeni ostatnich dni część z prawosławnych hierarchów ustosunkowała się wobec konfliktu między Izraelem a Libanem. Wszyscy jednogłośnie proszą o modlitwę za cierpiących ludzi oraz opowiadają się za pokojowym zażegnaniem bliskowschodniego kryzysu politycznego.

Patriarcha konstantynopolitański Bartłomiej podczas międzynarodowego kongresu „Dolina Amazonki – źródło życia” zorganizowanego w Brazylii powiedział: „Usłyszałem smutne wiadomości z Bliskiego Wschodu. Proszę wszystkich byście się modlili o pokój w tym regionie naszej planety, który spotyka się z tyloma problemami. Osobliwie powinniśmy się modlić za niewinnych ludzi, dzieci, kobiety i starców. Nie możemy dopuścić do nowych ofiar”. Patriarcha moskiewski Aleksy II 26 lipca br. celebrował Liturgię w cerkwi patriarchatu antiocheńskiego w Moskwie. Po nabożeństwie Aleksy II powiedział: „Nie możemy być obojętni, niewzruszeni wobec przelewu krwi, która ma miejsce dzisiaj na Bliskim Wschodzie. Przeżywam cierpienia ludzi rannych i zabitych, którzy są narazili się na niebezpieczeństwo w skutek działań wojennych” Arcybiskup ateński i całej Grecji Christodulos w niedzielę – 23 lipca br. – oskarżył Izrael o „poświęcenie niewinnych cywili” podczas bombardowań Libanu. „Izraelskie działania dawno przekroczyły racjonalne prawo do samoobrony” – powiedział grecki hierarcha. „Izraelskie władze poświęcają setki niewinnych cywili oraz doprowadzają do uchodźstwa tysiące osób” – mówił abp Christodulos. „Nie prowokujcie naszych sumień. Nie dopuście, by świat was potępił. To nie jest w waszym zainteresowaniu…” – dodał zwierzchnik greckiej Cerkwi. Z kolei metropolita waszyngtoński i całej Ameryki Herman wystosował 26 lipca br. list do JŚ patriarchy antiocheńskiego Ignacego oraz JŚ patriarchy jerozolimskiego Teofila III. W liście amerykańskiego hierarchy czytamy m. in.: „Z głębokim smutkiem i strapieniem stwierdzam, że konflikt na Środkowym Wschodzie eskalował do tak dewastujących proporcji. Potępiam istniejący rozlew krwi i gwałt, jaki dotyka tamte ziemie bogate w Biblijną historię i chrześcijańskich przodków (…) Przywołuję słowa Pana Naszego Jezusa Chrystusa, który nigdy nie akceptował gwałtu i w jakiejkolwiek formie wojny, a wręcz mówił: „Miłujcie nieprzyjaciół waszych” (Mt 5, 44). Zachęcam do poszukiwania trwałego pokoju, który jest końcowym rozwiązaniem wszystkich ludzkich konfliktów i wszelkich form niezgody”.