Na stronie Wielkiej Orkiestry Świątecznej POmocy można przeczytać: Zakończył się kolejny niezwykle emocjonujący mecz turnieju „Wykopmy rasizm ze stadionów”. Tym razem atmosfera na meczu naprawdę rasowa, taka kulturalnie kibicowska. Mecz grali Pokojowi Patrolowcy w standardowych czerwonych koszulinach przeciw reprezentacji Przystanku Jezus (koszulki niebieskie). Co tu się działo po lewej stronie sceny! Przystanek Jezus nie dość, że wystawił zawodników kopiących piłkę tak, że aż miło popatrzeć, to jeszcze chyba cała wioska spod białego krzyża przybyła kibicować. Flagi, transparenty, fachowe czirliderki z pomponami, proszę państwa, co za spotkanie! Przy takim dopingu ma się motywację do strzelania ślicznych bramek. Co nastąpiło bardzo rychło. Przystanek Jezus strzelał Pokojowemu Patrolowi bramkę za bramką i to w jakim stylu! Mimo to czerwoni nie poddawali i coraz szerzej uśmiechnięci doskakiwali do piłki, a że nie tak im wychodziło jak przeciwnikom, to już trudno. Tak więc ostatecznie Przystanek Jezus dokopał Pokojowemu Patrolowi 6:0 i po ostatnim gwizdku euforia była taka, że fani wyskoczyli na murawę (czytaj: piasek), a drużyny zabierały się do wymiany koszulkami. Jednakowoż nie zostało to dokonane, bo Patrolowcy nie mieliby w czym patrolować! Nie mieli by posłuchu bez swej czerwieni respektowanej bardzo wszędzie na Przystanku. Tak więc poprzestano na radosnym tańcu. Nie chodzi wszak o puchar tylko o dobrą zabawę. Tymczasem Onet.pl w sobotę o 15.15 informował na głównej stronie i w wielkim tytule informacji: Przystanek Jezus - Pokojowy Patrol 0:5... W treści infomacji natomiast lakonicznie stwierdzono: Drużyna Przystanku wygrała 5:0... Portal Wiara.pl gratuluje "tym od Jezusa"!!!