Warszawiacy modlili się za uczestników Powstania Warszawskiego

Radio Watykańskie/J

publikacja 31.07.2006 08:33

Mieszkańcy Warszawy i harcerze tłumnie zgromadzi się w niedzielny wieczór na Mszy św. w intencji uczestników Powstania Warszawskiego. Eucharystia sprawowana była w Parku Wolności obok Muzeum Powstania Warszawskiego.

W homilii przewodniczący Mszy wikariusz generalny biskupa polowego ks. Sławomir Żarski powiedział, że Powstanie Warszawskie było wielką manifestacją pierwiastka moralnego narodu. Powstańcy pokazali wielką miłość do Ojczyzny i do drugiego człowieka. Podkreślił, że trzeba nieustannie przypominać to wydarzenie, aby nie utracić tożsamości narodowej. Po Mszy Warszawiacy mogli bezpłatnie do północy zwiedzać Muzeum Powstania Warszawskiego. Powstanie Warszawskie było wielkim zrywem ludności stolicy. Miał on przynieść wolność miastu i pomóc w wyzwoleniu kraju spod okupacji. Od strony militarnej było wymierzone przeciwko Niemcom, jednak jego głównym celem była próba ratowania powojennej niepodległości, poprzez odtworzenie w stolicy legalnych władz państwowych. Miało to uniemożliwić narzucenie Polsce marionetkowych władz uzależnionych od Związku Sowieckiego. Dwumiesięczne, bohaterskie walki zakończyły się przegraną. Do dziś Powstanie Warszawskie pozostaje w pamięci Polaków jako wydarzenie wyjątkowe, które przyczyniło się do uzyskania pełnej wolności w 1989 roku. W Powstaniu wzięło udział około 150 duchownych jako kapelani poszczególnych oddziałów i szpitali polowych. Wykazywali się ogromnym bohaterstwem i poświęceniem. Kapelani stanowili integralną część Armii Krajowej. Dzięki temu w 1944 roku niemal każdy oddział partyzancki miał swojego kapelana. Na czele powstańczego duszpasterstwa stał ks. płk. Tadeusz Jachimowski, ps. "Budwicz", który zginął 7 sierpnia. Walki trwały 63 dni. Straty po stronie polskiej to 18 tys. zabitych i ok. 25 tys. rannych żołnierzy, oraz 120-200 tys. cywilów. Wśród zabitych przeważała młodzież i warszawska inteligencja. W czasie walk zburzonych zostało ok. 25 proc. zabudowy miasta, a po ich zakończeniu dalsze 35 proc. Zniszczony został wielowiekowy dorobek kulturalny i materialny.