Kard. Dziwisz nie wiedział o 'Delegacie'

PAP/a.

publikacja 06.08.2006 11:44

Nie wiedziałem o istnieniu "Delegata" - powiedział metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz, a wcześniej wieloletni osobisty sekretarz Jana Pawła II.

Według "Rzeczpospolitej" "Delegat" był informatorem SB i miał dostęp do najwyższych hierarchów polskiego Kościoła i Lecha Wałęsy. "Nie wiedziałem absolutnie. Jest to dla mnie duża nowość" - powiedział kardynał Dziwisz pytany, czy wiedział o istnieniu "Delegata". "Myślałem, że kto przychodzi do Papieża przychodzi zawsze z czystymi zamiarami. Nigdy nie pomyślałem, że ktoś może z takiej okazji nadużyć zaufania Ojca Świętego i tych, którzy rozmawiali szczerze z Ojcem Świętym" - powiedział hierarcha. "Takie były czasy, że ludzie, którzy szpiegowali byli gdzie tylko mogli być" - mówił metropolita krakowski. Dodał, że ci którzy mają czyste sumienie nie boją się tych osób. Kardynał Dziwisz pytany o to, co powinien zrobić "Delegat", powiedział, że nie może się w tej sprawie wypowiadać, bo - jak podkreślił - nie wie, czy taka osoba w ogóle istniała. "Wyjaśnienie zostawiam ludziom kompetentnym" - podkreślił.