E.T. to nasz brat

PAP/a.

publikacja 27.08.2006 07:05

"Jeśli gdzieś jest E.T. (istota pozaziemska), to trzeba go uznać za naszego brata" - powiedział w wywiadzie dla Ansy nowy szef Obserwatorium Astronomicznego w Watykanie ksiądz José Gabriel Funes.

Jego zdaniem możliwe jest to, że w innych systemach słonecznych rozwinęło się życie. "Myślimy tylko, że wszechświat składa się z miliardów galaktyk i że każda galaktyka ma miliardy gwiazd. Możliwe jest jednak, że są gwiazdy podobne do naszego Słońca i planety podobne do naszej Ziemi" - podkreślił argentyński jezuita, mianowany przed tygodniem przez Benedykta XVI szefem obserwatorium, znajdującego się w Castel Gandolfo. Zastąpił on księdza Georga Coyne'a, który odszedł po 26 latach na tym stanowisku. Ksiądz Funes dodał: "Jeśli istnieją istoty pozaziemskie, dla teologii nie stanowiłoby to problemu, bo także one są stworzeniem Bożym". "Skory święty Franciszek mówił o bracie wilku, my nie możemy nie mówić o bracie E.T." - zauważył znany argentyński uczony, znawca mgławic. Ujawnił, że watykańskie obserwatorium zajmuje się przede wszystkim poszukiwaniem planet w innych systemach słonecznych z nadzieją na odkrycie tam śladów życia. Zapytany zaś o to, kiedy rozpadnie się nasz system słoneczny, ksiądz Funes odparł: "Czas na to, żeby iść na kawę, jeszcze jest. Nastąpi to za 4 miliardy lat".