Somalia: W Mogadiszu zamordowano włoską zakonnicę

KAI/J

publikacja 18.09.2006 09:05

W stolicy Somalii - Mogadiszu zmarła 17 września w wyniku odniesionych ran postrzałowych włoska zakonnica 66-letnia Leonella (Rosa) Sgorbati ze Zgromadzenia Misjonarek Maryi Pocieszycielki.

Zabójstwa dokonało dwóch uzbrojonych mężczyzn w szpitalu, w którym pracowała, położonym na południu stolicy kraju. Zbrodnię potępił przedstawiciel działających w tym kraju sądów islamskich - Robow, podkreślając, że "jest to akt barbarzyński i sprzeczny z nauczaniem islamu". Dodał, że zatrzymano jednego ze sprawców. Urodzona we włoskim mieście Piacenza w 1940 Rosa Sgorbati wstąpiła do swego zgromadzenia w 1963 r. W 7 lat później wyjechała na misje do Kenii, a od 4 lat pracowała jako nauczycielka w szkole dla pielęgniarek przy szpitalu "SOS" w Mogadiszu. Na razie trudno powiedzieć, czy morderstwo miało podłoże religijne i związek np. z niedawnymi wypowiedziami Benedykta XVI nt. islamu, które rozwścieczyły ekstremistów muzułmańskich, czy też miało charakter czysto kryminalny, np. rabunkowy. Dyrektor watykańskiego Biura Prasowego ks. Federico Lombardi w rozmowie z włoską agencją prasową ANSA określił tę wiadomość jako "nieskończenie smutną". "Wydaje mi się, że zdarzenie to było owocem przemocy i absurdu, jakimi odznacza się obecna sytuacja w tym kraju i że zbrodnia nie ma żadnych powodów ani podstaw" - powiedział rzecznik Stolicy Apostolskiej. Podkreślił, że Kościół "z wielką troską śledzi skutki fali nienawiści w Somalii" i wyraził nadzieję, że nie pociągnie ona za sobą poważnych następstw dla Kościoła na świecie". Według włoskiej agencji misyjnej MISNA, która poinformowała o zdarzeniu, z Mogadiszu napływają różne sprzeczne wiadomości na ten tematy, brak jest natomiast konkretnych elementów, które pozwoliłyby łączyć zabójstwo zakonnicy z reakcjami niektórych środowisk islamskich na wypowiedź Papieża z 12 września w Ratyzbonie.