Ks. Isakowicz-Zaleski nadużył zaufania kard. Dziwisza

RMF FM/KAI/PAP/a.

publikacja 17.10.2006 19:22

Krakowska kuria znów zamyka usta księdzu Tadeuszowi Isakowiczowi-Zaleskiemu - doniosło RMF FM. Kuria Metropolitalna w Krakowie wydała Komunikat, informujący o poleceniu, by ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski wstrzymał się od wszelkich publicznych wypowiedzi, zwłaszcza w mediach - informuje KAI.

Jak dowiedział się reporter RMF FM, duchowny otrzymał zakaz wszelkich publicznych wypowiedzi na temat kontaktów i współpracy niektórych księży z SB. Po lekturze oficjalnego pisma - RMF zatelefonowało do księdza Zaleskiego z prośbą o komentarz do kościelnego zakazu. - Nie ustosunkuję się, bo mam zakaz mówienia - powiedział radiu RMF FM duchowny. RMF poprosiło ks. Zaleskiego o reakcję na najbardziej – zdaniem dziennikarzy RMF kontrowersyjny – cytat z pisma kurii: „działalność księdza Zaleskiego wypacza obraz kapłana, który staje się inkwizytorem, niemiłosiernym i bezwzględnym oskarżycielem”. Usłyszeli tylko: - Kuria się wypowiada w tej chwili. Ja się nie mogę wypowiadać. Co można przeczytać w komuniakcie, który tak poruszył dziennikarzy? Publikujemy cały tekst komunikatu: Komunikat Kurii Metropolitalnej w Krakowie Od dłuższego już czasu opinia publiczna w Polsce poruszona jest wystąpieniami Ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, kapłana Archidiecezji Krakowskiej, dotyczącymi kontaktów i współpracy niektórych duchownych ze Służbą Bezpieczeństwa PRL. Na podstawie statusu pokrzywdzonego Ks. Isakowicz-Zaleski uzyskał dostęp do materiałów archiwalnych Instytutu Pamięci Narodowej. Przygotowując publikację na ten temat, rozpoczął przegląd zasobów archiwalnych sporządzonych przez etatowych pracowników SB, a więc wrogów Kościoła. Kierując się często emocjami, w wielu wystąpieniach i wywiadach, nagłaśnianych w środkach przekazu, zaczął upowszechniać częściowe wyniki swoich poszukiwań, kierując poważne oskarżenia pod adresem niektórych biskupów, księży i zakonników. Ks. Zaleski swoimi publicznymi wypowiedziami oraz listami kierowanymi do oskarżanych przez siebie osób, kwestionuje ich dobre imię. Niektóre z tych osób już zmarły i nie mogą się bronić. Inne nie dysponują materiałami, jakie na ich temat zgromadziła bezpieka, i także są pozbawione możliwości uczciwej obrony.

Kuria Metropolitalna w Krakowie otrzymuje wiele zapytań od wiernych, czy działalność Ks. Isakowicza-Zaleskiego licuje z powołaniem kapłańskim. Powołaniem kapłana jest budowanie jedności ludu Bożego, jedności opartej na prawdzie, miłości, nawróceniu, przebaczeniu i pojednaniu. Działalność Ks. Zaleskiego przeczy tym podstawowym wartościom, narusza poważnie komunię Kościoła. Wypacza obraz kapłana, który staje się inkwizytorem, niemiłosiernym i bezwzględnym oskarżycielem. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski poważnie nadużył zaufania Ks. Kardynała Stanisława Dziwisza, Metropolity Krakowskiego, który mając na względzie jego sytuację jako człowieka represjonowanego przez Służbę Bezpieczeństwa, zezwolił mu na prowadzenie badań dotyczących wyłącznie represji, które go osobiście spotkały w okresie PRL. Ks. Zaleski złożył w Wydawnictwie "Znak" maszynopis swojej książki, którą wydaje na własną odpowiedzialność. Ks. Kardynał Metropolita Krakowski zastrzega sobie prawo do oceny moralnej publikacji, której autorem jest kapłan (kan. 827 § 3). Ponieważ dotychczasowe wypowiedzi Księdza w mediach wywoływały zgorszenie wiernych, wpływały niszcząco na wspólnotę Kościoła i wypaczały obraz kapłana katolickiego, Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski otrzymał polecenie powstrzymania się od wszelkich publicznych wypowiedzi, zwłaszcza w środkach społecznego przekazu, na temat kontaktów i współpracy niektórych duchownych z Służbą Bezpieczeństwa PRL. Arcybiskup Metropolita Krakowski z całą powagą podejmuje problem oskarżeń niektórych duchownych o współpracę ze służbami bezpieczeństwa totalitarnego państwa. Ocena ich postaw i ewentualnej winy oraz odpowiedzialności powinna dokonać się zgodnie z zasadami etycznymi opracowanymi przez Komisję "Pamięć i Troska" powołaną przez Metropolitę Krakowskiego i przyjętymi przez Konferencję Episkopatu Polski w "Memoriale" z dnia 25 sierpnia 2006 r. Zadanie to Ks. Kardynał zlecił kompetentnym osobom dysponującym historyczną wiedzą i doświadczeniem. Prawda powinna prowadzić do przebaczenia, pojednania i zgody, a nie do rozbijania jedności Kościoła. ks. Piotr Majer kanclerz Kurii Kraków, dnia 17 października 2006 r. Jak poinformowała PAP, w miniony piątek ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski dowiedział się, że wygasły jego uprawnienia duszpasterza Ormian w Polsce, którym był od 2001 r. Komentarze internatów Witam. Portal wiara.pl tak czesto krytykuje świecki media za manipulowanie informacją i takie tam. tymczasem sami nie jesteście lepsi. Dlaczego każdą informacje o ks. Zaleskim tytułujecie tak, że mozna odebrać Go tylko źle. Tytuł: Ks. Isakowicz-Zaleski nadużył zaufania kard. Dziwisza od razu stawia ks. Zaleskiego w złym swietle. Natomiast wszyscy, którzy są mu przeciw to ci lepsi. Oni zawsze działają dobrze, tylko ten Zaleski taki okropny. A wydaje mi się, że najwięcej do zarzucenia mu mają ci, którzy mają coś do ukrycia. I stety większość społeczeństwa (wiem z rozmów ze znajomymi) popiera ks. Zaleskiego. Kościół nie może wiecznie zamiatać pod dywan, nie zawsze wygodnych spraw. Pozdrawiam redakcje jedynego i słusznego portalu chrześcijańskiego. Grzegorz S.